10.07.2023

Sposób na zadbane końce włosów / Lepiej przeciwdziałać niż obcinać

Witajcie! Nie do dziś wiadomo, że uszkodzonych końców włosów nie da się zregenerować. Co najwyżej wygładzić i poprawić wygląd, abo obciąć. Co więc zrobić, aby mimo stylizacji i różnych zabiegów ta część włosów nie wołała o pomstę do nieba? Oczywiście z pomocą przychodzą odpowiednie kosmetyki, szczotki i nie łamiące włosów gumki czy spinki. O tak, niektóre felerne spineczki cudaczki potrafią ukruszyć, czy najzwyczajniej wyrwać włosy.

 
Mam pewien patent na końce włosów, ale przyznam że i ja sobie ostatnio odpuściłam. Dopadł mnie kryzys. No i zamiast ogarniać siebie czy dom, wolałam poleżeć, odpocząć. Tak, nawet teraz na urlopie bolą mnie plecy. Ale powoli zaczynam odżywać. A tu już półmetek wolnego za pasem. Myślę, że nie zaszkodził by mi trzeci, bonusowy tydzień. Żebym teraz poszalała, a potem zregenerowała siły. Nie wiem, czy to wiek. Z pewnością też praca i stres powoli mnie dobijają i odbierają siły witalne. 
 
No, ale do rzeczy. Żeby ogarnąć włosy i sprawić, żeby się nie wykruszały trzeba końce zabezpieczać nie tylko po myciu. Najlepiej robić to codziennie i korzystać do tego celu z nieco żelowo olejowych, ale nie tłuszczących serum. Jest teraz ciepło, to związujemy włosy w ogonki. Nie oszukujmy się , teraz też je częściej myjemy. Więc tym bardziej takie zabezpieczanie końcówek nie wpłynie negatywnie na świeżość włosów. Tak kochane pańcie, jeśli tylko odrobinkę serum nałożycie tylko na końce i delikatnie wmasujecie.Nie więcej! 

Nie muszą to być drogie kosmetyki i nawet nie będzie źle jeśli w składzie będą miały trochę silikonów. To nie jest zło wcielone. Zwłaszcza gdy postępujemy  z tym umiejętnie.

  

Do takich właśnie idealnie nadających się produktów do zabezpieczania końcówek włosów należy słynny Biosilk i Silk Therapy Original , a także Bioelixire . U mnie akurat Serum jedwab z witaminą A, ale bodajże były jeszcze dwie wersje. One posiadają tę genialną konsystencję. Nie lejącą, ale taką w sam raz aby wydobyć kroplę czy dwie i nanieść na włosy.  

Te sera nałożone nawet na suche włosy po czasie wchłaniają się i otulają pasma, nadając im delikatny połysk, a nie efekt przypominający tonę tłuszczu. Spajają końce i chronią przed uszkodzeniami mechanicznymi, czy też termicznymi. Stosowane tylko na końce są niezwykle wydaje. Te były kupione wczesną wiosną, a jeszcze mi sporo zostało.


Nie będę skupiać się na tych serach, bo akurat nie o  nie chodzi. Znajdziecie całe mnóstwo kosmetyków o podobnym działaniu. Najistotniejsze jest to, aby sięgać po serum regularnie jak tylko się da, a pojawią się odpowiednie efekty. Ja biorę się już za siebie, bez wymówek! A wy dołączacie do mnie?


 

7 komentarzy:

  1. Też ostatnio mnie dopadł kryzys włosowy - co niestety po moich włosach widać, bo nie dość, że rozjaśniane, to jeszcze prostowane...

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam markę i to takie fajne maluszki, idealne aby spakować walizkę również ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sięgam jak mi się przypomni ;) Nie narzekam na stan włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten niebieski miałam i bardzo sobie go chwalę. Jest lekki i bardzo dobrze się rozprowadza. Dla mnie ulubiony, po arganowym, olejek na końcówki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znałam tego produktu, ale mnie zaciekawił :D
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znałam tego produktu, ale mnie zaciekawił :D Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety obawiam się, że dla moich włosów jest już za późno po kąpielach słonecznych oraz w morzu. Końcówki są w słabym stanie i pora je podciąć. Szukam również innej fryzjerki, bo moja ostatnim razem mnie zawiodła.

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !