Witajcie! Wakacje to czas wyjazdów. tych większych i tylko tych weekendowych. Zwłaszcza dzieci uwielbiają spędzać czas w nowych miejscach. Dla nich to frajda i prawdziwa przygoda. Na takie właśnie ewentualności musimy oczywiście odpowiednio spakować mniejsze dzieciaki, a większe i młodzież poradzą sobie same. U mnie Ksawery akurat jest tym typem człowieka, który potrzebuje mnóstwa przydasi i woli mieć swoje "gadżety" aniżeli pożyczać od cioci czy wujka. Dlatego pakuję go zawsze pojemne torby czy plecak.
Czasem jeśli wyjazd jest dłuższy praktyczniejszym rozwiązaniem są u nas torby. A właściwie jedna większa. Pokazywałam wam ją jakiś czas temu. Lekka i niebrudząca. Młody ją sobie akurat przywłaszczył na ostatnie 3 tygodnie u babci. Na tym się jednak nie kończy, bo podręczne rzeczy czyli telefon, tablet i miś, albo i dwa- tak jeszcze misie podróżują z nim wszędzie zostają ulokowane w plecaku. Do tej pory towarzyszył nam model z wyprzedaży. Tanioszka, a nie do zdarcia. Teraz postawiliśmy na większy, "dorosły" fason marki Lazy Bear.
Plecak jest bardziej ciemno niebieski, a na nim umieszczone zostały świetnie kontrastujące brązowe wstawki. Wygląda to nowocześnie i elegancko. Z pewnością bezpretensjonalnie. Natomiast środek plecaka wyściełany jest materiałem w biało niebieskie prążki.
Jak widać model jest dość spory i idealnie nadaje się dla dorosłej osoby. Ze względu na wykonanie i użyte materiały jest niezwykle lekki. Po co komu dodatkowy ciężar, gdy zazwyczaj sama zawartość plecaka może dość dużo ważyć. Plecak możemy także łatwo zwinąć w rulon i schować do szuflady. Ekonomicznie zajmuje wtedy naprawdę bardzo mało miejsca.
Podoba mi się design plecaka. Na pozór prosty fason sprawia, że świetnie komponuje się z koszulą i marynarką. A innym razem może być świetnym towarzyszem wyprawy do lasu, czy do miejskiej dżungli. Nada się też do pracy, czy na wycieczkę szkolną. Wyposażony został w dwie mniejsze zapinane na zamek kieszenie oraz boczne na bidon z wodą. Wewnątrz ukryta jest spora kieszeń na przykład na tablet.
Poza walorami estetycznymi i tym, że plecak jest uniwersalny jest także praktyczny. Nie brudzi się łatwo i można go szybko odświeżyć w pralce lub użyć miejscowo chusteczki odplamiającej. Ponadto zaletą są szerokie, wygodne szelki gwarantujące komfort noszenia. U góry znajduje się też mała rączka do przenoszenia placka.
Wybór plecaka jak najbardziej uważam za udany. Ergonomiczny i lekki model służy Ksaweremu jak na razie do wakacyjnych wojaży. Za jakiś czas także pewnie posłuży mu także w szkole. Co do bransoletki jest mocna i niezniszczalna, co jest idealne przy temperamencie mojego dziecka. Bywa że w biegu nie ma czasu na nic i nie ogląda się za siebie, dlatego wszelkie gadżety i dodatki jakie nosi muszę mieć większą wytrzymałość.