Harmonique Krem do twarzy przeciwzmarszczkowo wygładzający

Witajcie! Dziś moje spostrzeżenia na temat kremu nie znanej mi dotąd marki zajmującej się wytwarzaniem kosmetyków bazujących na naturalnych, certyfikowanych surowcach czyli Harmonique. Lubię nowości to już wiecie, tym bardziej takie, które są w pełni lub większości naturalne. Przy kuracji kwasami wolę zadbać o skórę w delikatny, nie drażniący sposób. To jedn z kosmetycznych prezentów, które zawitały do mnie w grudniu. Mamy już prawie marzec, więc mogę rzetelnie wypowiedzieć się na temat tego kosmetyku. 

<Prezent ze spotkania blogerek / HARMONIQUE>

 Krem do twarzy przeciwzmarszczkowo wygładzający HARMONIQUE

zamknięty jest w praktycznym opakowaniu airless. To niezwykle higieniczne rozwiązanie. Nie mamy styczności bezpośrednio z zawartością opakowania. Dodatkowo do jego wnętrza nie dostaje się powietrze, co skutkuje lepszą trwałością kosmetyku. 

Krem do twarzy Harmonique to pielęgnacja przeciwzmarszczkowa, którą można stosować zarówno na dzień jak i na noc. Kosmetyk ma biały kolor i średnio gęstą konsystencje. Zapach określiłabym jako łagodny, słabo wyczuwalny. Co do aplikacji nie mam zastrzeżeń. Krem jest wydajny i ładnie rozprowadza się na powierzchni skóry.

Krem Harmonique posiada ponad 90 % składników pochodzenia naturalnego, zaś za dobrą kondycję skóry mają odpowiadać między innymi ekstrakt z cebulek krokusa, ekstrakt z papai oraz olej Camellia kissi.   No i a propos składu właśnie, to te wymienione składniki aktywne znajdują się dość daleko w składzie. Sam olej Camellia Kissi to bodajże 6 pozycja. Rozumiem, że być może woda na początku składu miała sprawić, że krem będzie lżejszy. 

 

Jak dla mnie Krem przeciwzmarszczkowo wygładzający to niestety nie produkt z którym chętnie przywitam się z okazji kolejnego opakowania. Niby nie jest tłusty, ale po aplikacji ma problem z wchłonięciem. O ile delikatna lepkość na skórze jest dla mnie małą przeszkodą w stosowaniu, to już uczucie "ściągnięcia" nie bardzo. Trudno mi to jednoznacznie nazwać. Bo wręcz czuję, że mam coś na twarzy nie dotykając jej wcale. Zaś pod powierzchnią skóra woła o nawilżenie. Co dziwne mimo tego niemiłego uczucia po aplikacji, krem wcale nie działał źle. Nie znalazłam przesuszeń, czy łuszczenia na buzi. Czyli pewne swoje funkcje przewidziane w opisie spełniał. A może te uczucie "ściągnięcia" to właśnie naciągnięcie,aby wygładzić skórę. No nie tak dosłownie oczywiście, ale w pewnym stopniu tak mógłby oddziaływać na mnie składnik odpowiedzialny za wygładzenie. Gdybać sobie mogę. Zwłaszcza, że nie sam skład w kosmetyku ma znaczenie, ale też jego proporcje i połączenie z innymi substancjami. Wiem jedno, że nie mam ochoty wracać do tego kremu, gdyż mnie drażnił.

Cóż, w krótkim podsumowaniu napiszę, że w cenie tego kremu z pewnością znalazłabym sobie produkt z dobrym składem o wiele bardziej dopasowanym do moich potrzeb. Nie wykluczam też, że może osobom z innymi predyspozycjami skóry krem Harmonique przypadnie do gustu.

 

Prawa pacjenta

Witajcie! Chodzenie do lekarzy chyba jakoś nikomu z nas nie kojarzy się z przyjemnością. Owszem media trąbią o rutynowych kontrolach tak niezbędnych dla naszego zdrowia, czy też pakietach bezpłatnych badań. Jednak, gdy przychodzimy nawet ze zwykłą wizytą często nie jest tak jak powinno być. Pozostaje nam zmienić lekarza i poszukać lepszego. Jeśli nas stać, często decydujemy się na prywatne konsultacje czy badania. Wszystko to jest oczywiście do zniesienia jeśli badamy się profilaktycznie, a w gruncie rzeczy nam nic nie dokucza bardziej skomplikowanego. Problemy pojawiają się, gdy potrzebna nam jest fachowa pomoc czy konsultacja w trybie pilnym. Tak jest niestety w dużej mierze w naszym kraju. Osoby poważnie chore mają utrudniony dostęp do specjalistów, a na ich leczenie często organizowane są zbiórki. To temat rzeka. Przykry, ale niestety prawdziwy. Ale dziś poruszę nieco inną kwestię. A mianowicie błędów lekarskich. Zwłaszcza tych rażących, które narażają życie i zdrowie pacjenta. Za które można i powinno domagać się odszkodowania. 

< Wpis reklamowy>

 

Dzisiejszy wpis skupi się nie na wadliwym systemie zdrowotnym w naszym kraju. To osobny temat do dłuższej dyskusji. Zastanowimy się natomiast dlaczego tak często łamane są prawa pacjenta. Dlaczego tak jest, że mimo iż wiemy że coś jest nie tak, stygmatyzuje nas wielkość pozycji lekarza? My jako mała, nieznająca się jednostka kontra wykwalifikowany specjalista sprawia, że możemy czuć obawy i respekt przed taką konfrontacją. Dlatego właśnie powstały prawa pacjenta, do których mamy wgląd.  Są one ogólnie dostępne i jeśli mamy przypuszczenie dotyczące nieprawidłowości nawet na stronach rządowych możemy uzyskać wiele przydatnych informacji. 

Od wyszukania informacji dotyczących praw pacjenta, do interwencji w naszej sprawie długa droga. Co też z o osobami nie za bardzo radzącymi sobie w wirtualnym świecie? Sama biurokracja może z pewnością przerosnąć niektórych z nas. Często też obawa przed popełnieniem błędu czy też krążeniem w miejscu powstrzymuje nas przed samodzielnym rozwiązaniem problemu. 

Błędy medyczne zdarzają się częściej niż myślicie. Te drobniejsze mogą nie przynieść nam dużej szkody, ale często kończą się pogorszeniem stanu zdrowia lub co gorsza śmiercią. Nie muszą być to tylko powikłania pooperacyjne, czy pozabiegowe. Może to być brak wykonania potrzebnych badań lub zła interpretacja mająca negatywne skutki w czasie dla pacjenta. To częsta praktyka, że lekarze nie informują o konsekwencjach leczenia/zabiegu, czy też nie proponują alternatyw. Jednym słowem nie tłumaczą. W ich kwestii jeśli coś jest lepsze nie należy tego dodatkowo roztrząsać. Nie wiem jak u was, ale przynajmniej bywając kiedyś u stomatologa jestem zniesmaczona niedoinformowaniem. Teraz wiem czego mogę wymagać, a kiedyś siedziałam na fotelu cicho jak myszka bo wizyty u dentysty chyba nikomu nie kojarzą się za sympatycznie. Wiele z tych wszystkich nieprzyjemnych, czasem tragicznych zdarzeń nie miało by miejsca, gdyby lekarze chcieli prowadzić dialog i więcej tłumaczyli.

Dobre chęci swoją drogą, a rzeczywistość ma się niestety zatrważająco. Co więc, gdy taki błąd lekarski dotknie nas bądź kogoś w naszym bliskim otoczeniu. Możemy się zgłosić do fachowców, takich jak na stronie prawapacjenta.org. Warto jest skorzystać z bezpłatnej analizy swojego przypadku. Wystarczy zostawić numer telefonu i adres email, aby wykwalifikowana kadra się z wami skontaktowała. To może naprawdę wiele pomóc, zwłaszcza jeśli poszkodowana osoba wymaga rehabilitacji czy długotrwałej opieki. Warto dochodzić swoich praw. 

Oczyszczaj skórę maturalnie z OREKA!

Witajcie! Temat nadmiernej produkcji opakowań, a co za tym idzie zaśmiecania środowiska nie wypłynął ostatnio. To zmora, z którą zmaga się świat już od dawna. Nie tylko oczywiście z powodu opakowań, ale w dużej mierze także to przyczynia się do robienia z ziemi śmietniska. Część firm idąc przeciw wymaganiom ekologicznym i zgodnie ze swoim sumieniem stara się stworzyć opakowania wielorazowe, albo ogranicza je do minimum. Często także do produkcji wykorzystują już opakowania poddane procesowi recyklingu. 

<Prezent ze spotkania blogerek / OREKA>

 

Myślę, że w dużej mierze z troski o naturę wróciliśmy nieco do korzeni i zaczęło powstawać coraz więcej kosmetyków w kostce. Już nie tylko mydło, ale właśnie w takiej formie dostępnych jest całkiem spora gama kosmetyków. Począwszy od mydła, po szampon, odżywkę, czy balsam do ciała, a nawet jak w przypadku, który dziś opiszę jest i kostka do demakijażu. W formie kostki do dyspozycji mamy również żel pod prysznic, peeling, pastę do zębów, emulsje do higieny intymnej czy dezodorant. Najlepiej dostępnymi i stosunkowo nie drogimi są przykładowo szampon czy odżywka. To chyba jako pierwsze dało się wyłapać na drogeryjnych półkach, czy chociażby w popularnych dyskontach. Większy wybór oferują naturalne mydlarnie i ekologiczne sklepy, a to możecie nabyć za pomocą drogi internetowej. 

 

 

O Kostce Antysmogowej do demakijażu możecie poczytać sobie w jednym z wcześniejszych wpisów na blogu o tu klik. Przytoczę więc ogólnie zalety kosmetyków w kostce, nie tylko tych służących do demakijażu. 

 

Kosmetyki w kostce są szybkie i łatwe w użyciu. Nie musimy borykać się i męczyć z otwieraniem opakowania. Takie kosmetyki są już gotowe do zastosowania. Ponadto zaletą takich kosmetyków jest też ich niezwykła wydajność. Zazwyczaj są bardzo zbite i delikatnie się "zmydlają" podczas każdego użycia. Mimo, że ich początkowa cena może wydawać się wyższa, to poprzez wydajność zakup takiego kosmetyku będzie opłacalny. 

 

Ponadto kosmetykom w kostce nie można odmówić oczywiście ekologiczego podejścia. Opakowania takich produktów, jak w tym przypadku są biodegradowalne, jak również sam kosmetyk, który nie wpływa ujemnie na stan środowiska. 

 

Takie kosmetyki w formie kostki to także fajna alternatywa dla mini produktów w podróży. Zazwyczaj nasze kostki też mają małe gabaryty. Ze względu natomiast na formę w jakiej zostały wykonane nie ma obawy o rozlanie się w walizce i zapaskudzenie zapasu ubrań na urlop. 

Warto na koniec wspomnieć o składach. Większość kosmetyków w kostce bazuje na przyjaznej dla skóry recepturze. Znajdziecie w nich masła czy oleje. Dużo z tych kosmetyków ma w pełni naturalne składy.

 

Silnie oczyszczająca kostka do demakijażu OREKA

 

już na pierwszy rzut oka różni się od wersji Antysmogowej. Jest znacznie ciemniejsza i widać w niej małe drobinki. Poza demakijażem i myciem, ma służyć jako peeling. Czyli taki fajny, wielofunkcyjny i naturalny kosmetyk. Już nasuwa się nam na myśl, że wybierając taki kosmetyk oszczędzamy pieniądze, ale także miejsce w łazience. 

Swój ciemnu kolor kostka Silnie oczyszczająca Oreka zawdzięcza dodatkowi węgla aktywnego o silnych właściwościach oczyszczających i normalizujących. Ale mamy w tym kosmetyku także silnie i skutecznie działający kwas mlekowy. Kostka oczyszcza skórę dokładnie z makijażu oraz wszelkich zanieczyszczeń. Delikatnie peelinguje co w połączeniu z kwasem odblokowuje pory i przeciwdziała powstawianiu niedoskonałości.

Jeśli chodzi o okolice oczu, to kostka nie powoduje podrażnień. Ze względu jednak na jej działanie peelingujące, mimo iż delikatne zalecam wstępny demakijaż oka. Zwłaszcza jeśli lubimy zaszaleć z eyelinerem, czy dodatkową warstwą trwalszego tuszu. Kostka Oreka ponadto nie podrażnia i nie wysusza skóry. Polecam zwłaszcza cerom przetłuszczającym ze skłonnością do zanieczyszczeń lub całej reszcie z okresowymi problemami ze skórą. 

 

Razem z kostkami Oreka do zdjęć wdzięcznie pozował także naturalny notes Edica PRONOTE. Ta niezwykle minimalistyczna forma jest piękna w swej prostocie, a do tego ekologiczna. Papier użyty do jego wykonania pochodzi z recyklingu, zaś przy druku nie wykorzystano żadnych szkodliwych farb. Co istotne, świetnie się go użytkuje. Kratki są przyjemne w dotyku i nie przebijają na drugą stronę. Nawet cienkopis nie odznaczył się na tym papierze. 

Notatnik PRONOTE jest szyty i posiada ponumerowane strony. Został oprawiony w naturalny korek. Wewnątrz ma kilka perforowanych stron, wygodną tasiemkę, czy także praktyczny spis treści.

 

Kosmetyki w kostce to duży krok na przód aby dołożyć swoją cegiełkę w trosce o środowisko. Poza tym, za ich używaniem przemawia dużo więcej zalet. Same możecie się o tym przekonać!

Pachnąca kąpiel, czy szybki prysznic? ON LINE Senses

Witajcie! Dbać o higienę warto zawsze. Powiedziałabym, że wie to każdy z nas. Ale chyba raczej wie to większość z nas. Z czego też nie wszyscy teorię wcielają w życie. To tak na marginesie i wcale nie w formie żartu. Swoją drogą gdybym miała miejsce na wannę z chęcią skorzystałabym z tej opcji. Jednak nie zmieszczę jej raczej, chyba że bym wyburzyła ścianę, a to nośna... A więc jednak nie da się i jestem skazana na prysznic. Są i zalety takiego mycia się. Jest szybkie i potrafi fajnie pobudzić. 

<Prezenty ze spotkania blogerek / ON LINE >

Mniejsza już o to czy macie prysznic czy wannę, przedstawiam wam pachnące umilacze kąpielowe od marki ON LINE. Myślę, że większości z was firmy tej nie muszę wam przedstawiać. Chociaż należ bardziej do kosmetyków drogeryjnych i spotkać je można w osiedlowych sklepach, nie omijałabym ich szerokim łukiem.

Produkty do mycia mają czynić właśnie to, czyli pozbawiać naszą skórę brudu. To zadanie jest na pierwszym miejscu. Nie uważam, że należy sięgać po byle co. Nie doprawiajmy rogów kosmetykom do mycia dlatego, że nie są naturalne, czy przykładowo mają sztuczny zapach. Zwróćcie uwagę, że przeważnie taki żel pozostaje na skórze dosłownie chwilę. W tym czasie raczej nie zrobi nam krzywdy, ani też nie przyniesie cudownych rezultatów jeśli kupimy super ekstra produkt. Należy to wypośrodkować i podejść do tego zdrowo rozsądkowo. O ile nie mamy problemów ze skórą, uczuleń to nie widzę nic złego w sięganiu po drogeryjne kosmetyki do mycia. Zdziwicie się ile wśród nich można znaleźć perełek. 

W zestawie, który otrzymałam na spotkaniu infuecnerek w Sopocie w grudniu ubiegłego roku znalazły się dwa genialnie pachnące kosmetyki do mycia i relaksu, a mianowicie miodowa sól do kąpieli oraz olejkowy żel pod prysznic. Tak niech was oczy nie zawiodą, właśnie olejkowy! 

Olejkowy żel pod prysznic Japanese Secret ON LINE

 

to wielka butla czystej przyjemności z nutą pielęgnacji! Z tej linii dostępna jest również sól do kąpieli, czy też peeling do ciała(poluję na ten drugi). Żel fantastycznie się pieni i otula skórę delikatnym zapachem. Jest odpowiednio gęsty, dlatego także wydajny. 

 

To taki rytuał kąpielowy w genialnej cenie. Duża butla wystarcza na wiele wieczorów kwiatowej przyjemności. Sam kosmetyk nie uczula i nie wysusza skóry. Nie czuję po nim jakiegoś ekstremalnego nawilżenia, ale jak wspominałam to nie kosmetyki, które mogłyby aż tak szybko zadziałać. A cena w stosunku do jakości ma się tu nadzwyczaj świetnie.

 

ON LINE Sences  Marocan Gold 

 

to przepięknie pachnąca sól do kąpieli. Zawiera naturalne olejki, które uprzyjemniają kąpiel i pielęgnują skórę. Nie używałam jej w wannie, za to moje stopiszcza uciszyły się z moczenia w pachnącej miodowo soli.

Sól Marocan Gold pachnie intensywnie, ale przyjemnie. Ten aromat roznosi się cudownie wypełniając pomieszczenie, ale też pozostaje dłużej na skórze. Sól nie pieni się obficie. Takie korzystanie z soli nawet jeśli chodzi o stopy jest niezwykle wyciszające i przyjemne. Sól relaksuje i odprężą, ale też zmiękcza skórę. Ponadto nie zauważyłam jakiegokolwiek dyskomfortu po jej użyciu.

Moja przygoda z kosmetykami ON LINE z pewnością jeszcze się nie zakończyła. To dobre produkty do codziennego użytku w przystępnej cenie.

Kosmetki Mrs Potter's z linii regenerującej

Witajcie!Mrs Potter's to kosmetyki z długą tradycją, po które chętnie sięgały nasze babcie. Kosmetyki opierają się na potrójnej sile ziół z 90 % składnikami pochodzenia naturalnego. Szampony pozbawione są silnych substancji drazniących, zaś odżywki i maski nie mają w składzie silikonów czy olejów mineralnych. Czyli jak najbardziej marka idzie z duchem czasu i odpowiada na potrzeby klientek. 

<Prezent ze spotkania blogerek>

 

U mnie pojawiły się kosmetyki do włosów z linii regenerującej przeznaczone do włosów ziszczonych. Logo na butelkach jest bardzo rozpoznawalne, czyli pani w dużym kapeluszu. Ciemny plastik i praktyczne butelki świetnie współgrają z konsystencją kosmetyków. Takie opakowanie sprawia, że zarówno szampon jak i odżywkę stosuje się bardzo przyjemnie.

Czytając o ziołach pomyślałam, że kosmetyki będą pachniały mniej więcej jak na przykład szampon Familijny. Miło się zaskoczyłam, kiedy poczułam słodki, miodowy zapach w obu przypadkach. 

 

Szampon Regenerujący Mrs Potter's

to optymalne rozwiązanie dla włosów w niskiej cenie. Fajny skład, przyjemna konsystencja i działanie odpowiadają mojej czuprynie. Chociaż nie bardzo lubię się z naturalnymi, czy bliskimi natury szamponami, to akurat ten spisał się świetnie. Szampon dobrze myje nie podrażniając skóry głowy, nie plącze włosów. Pozostawia pasma odbite od skóry głowy, świeże i lekkie. Dobrze wypłukuje się z włosów i nie oblepia ich. 

 

Kremowa odżywka regenerująca Mrs Potter's

to doskonałe uzupełnienie pielęgnacji szamponem. Odżywka jest wydajna, a w połączeniu z pojemnością sprawia, że możemy cieszyć się długo jej wspaniałymi właściwościami. Włosy od razu stają się bardziej miękkie i gładkie. Regularnie używana potrafi zregenerować włosy. Ja staram się ograniczać prostowanie, niestety suszarka to już dal mnie konieczność. Tym bardziej doceniam działanie tej odżywki. 

Odżywka ułatwia rozczesywanie, nawilża i regeneruje. Jestem ciekawa jakby spisała się maska na mojej czuprynie. Zwłaszcza, że cena zachęca do zakupu. Muszę jedynie powykańczać moje włosowe zapasy, bo tych kosmetyków mam najwięcej.

Na zdjęciach dodatkowo załapał się kalendarz Edica na bieżący rok. Praktyczny, dobrze wykonany i piękny pozwoli dobrze zaplanować czas i pamiętać o ważnych sprawach. Wydawnictwo Edica to nie tylko kalendarze, ale także wysokiej jakości notesy i notatniki. koniecznie zajrzyjcie na ich stronę.

 

Cieszę się że marka Mrs Potter's tak genialnie się rozwija i podążą za nowoczesnymi, dobrymi dla naszych włosów trendami. Dzięki tym kosmetykom możemy pozwolić sobie na skuteczną pielęgnację w naprawdę przystępne cenie.

Domowa eksfoliacja z AVA Professional Home Therapy / Zestaw do domowej eksfoliacji w trzech krokach

Witajcie! Złuszczanie naskórka jest naturalne i odsłania zdrowszą, jaśniejszą skórę. Niemniej jednak lubimy sobie w tym procesie pomagać i stosujemy w tym celu różne kosmetyki i zabiegi. Coraz bardziej popularne są wszelakie kuracje kwasami, także takimi, które można stosować bezpiecznie w domowym zaciszu.

 

Nie oszukujmy się, mimo iż bardzo się staramy większości z nas dokuczają jakieś problemy skórne mniej lub bardziej widoczne gołym okiem. Czy to sucha, szorstka skóra, czy też nierównomierny koloryt, a może zmiany skórne czy blizny. Lub też toczycie walkę z trądzikiem. Sposobem na te dolegliwości może być właśnie włączenie do naszej pielęgnacji eksfoliacji. Nie chodzi tylko o peelingi mechaniczne, ale właśnie o takie działające jak maska. W grę wchodzą delikatne peelingi enzymatyczne, a w razie większych potrzeb i problemów skórnych także peelingi kwasowe. 

Eksfoliacja

nie jest dedykowana jedynie dla gabinetów kosmetycznych. Wspomniałam o tym już nie raz na blogu. Można taki zabieg przeprowadzić bezpiecznie w domu za pomocą kosmetyków/zestawów o mniejszym stężeniu i działającymi raczej na powierzchni skóry. Plusy takiego rozwiązania to efekty widoczne praktycznie po pierwszym użyciu, no i fakt że działając zgodnie z zaleceniami nie zrobimy sobie krzywdy taką kuracją. Takie domowe zabiegi dedykowane są dla osób, które chcą rozjaśnić cerę, sprawić, że stanie się głądsza, rozjaśniona. Oczywiście najlepsza pora na takie zabiegi złuszczające to sezon jesienno zimowy. Nie można się także obyć bez pielęgnacji zawierającej wysoki filtr SPF. 

W celu pozbycia się blizn i do bardziej inwazyjnego złuszczania sięgającego głębszych warstw naskórka z pewnością warto udać się do dobrego gabinetu, w pozostałych przypadkach polecam zestawy do samodzielnej eksfoliacji takie jak ten z AVA . Ja posiadam wersję z kwasami owocowymi, a dostępne są jak dobrze pamiętam także z kwasem migdałowym oraz glikolowym. 

Dlaczego nie serum z kwasami, ale cała kuracja? 

Jeśli byłyście u kosmetyczki to zapewne pamiętacie, że każdy zabieg ma swój wstęp, rozwiniecie i zakończenie. Hm, czuję się jakbym pisała jakąś rozprawkę na lekcje z języka polskiego... Ale tak właśnie jest! Często o tym zapominamy używając kosmetyku w domu i dziwimy się, że nie otrzymujemy oczekiwanego efektu. Popacamy się jakimś kremem, maską raz na jakiś czas i już mamy być piękne jak przynajmniej Kleopatra.

Tak samo jest z kuracją kwasami. Żeby taki zabieg był efektywny trzeba cerę odpowiednio przygotować, a więc przede wszystkim wykonać demakijaż. W zależności od potrzeb i staniu skóry można wykonać peeling mechaniczny. Ale także należy odtłuścić skórę, aby nakłądany preparat zadziałała, a nie osiadł sobie na powierzchni. Po dokładnym zmyciu żelu kwasowego także stosujemy coś co tym razem pomoże nam zneutralizować składniki kuracji, aby nie działała na skórę dłużej niż to potrzebne.

Zestaw do domowej eksfoliacji AVA

Zestaw do kwasowej eksfoliacji od AVA to takie trio do stosowania w domu. Mamy w nim właśnie te trzy niezbędne preparaty. Jest przed - czyli odtłuszczacz, jest żel ze składnikami aktywnymi oraz neutralizator. Dzięki takiemu systemowi i stosowaniu się do zaleceń producenta otrzymujemy optymalne efekty, bezpieczne dla skóry.

Jak widzicie zestaw kosmetyków AVA to trzy małe buteleczki. Neutralizator i odtłuszczacz mają zamknięcie na klik, zaś peeling wyposażono w pompkę. Odtłuszczacz trochę pachnie alkoholowo, zaś pozostałe dwa produkty są raczej obojętne dla nosa. 

W opisie tej linii napisano, że można używać jej cały rok, ale jestem z tych staroświeckich i mimo iż jest to łagodna kuracja, zawsze lepiej sięgać po nią jesienią czy zimą. Ja swoją praktycznie kończę i w następnym sezonie wybiorę wersję z innym kwasem. Alle kusi mnie też oczywiście retinol.

Z umiarem

Złuszczanie naskórka czy to w sposób tradycyjny, czyli poprzez peeling mechaniczny, czy też peeling kwasowy lub enzymatyczny należy przeprowadzać zgodnie z wytycznymi dobranymi do produktu i rodzaju cery. Zbyt intensywne i częste złuszczanie sprawi, że możemy osiągnąć zgoła inne rezultaty i stan cery się pogorszy zamiast poprawić. Tu też należy stosować zasadę, że lepiej mniej niż więcej. Skóra musi mieć czas, aby bariera lipidowa mogła się odbudować. Kiedy ją zaburzymy skóra się zbuntuje i na przykład zacznie się łuszczyć, stanie się podatna na podrażnienia.

Wrażenia

Zestaw do domowego złuszczania AVA z kwasami owocowymi jest prosty w użyciu i niebyt uciążliwy. Zwłaszcza, że wystarczy sięgać po niego dwa razy w tygodniu. Nie powoduje jakiegokolwiek dyskomfortu. Nie musicie się obawiać także łuszczenia się naskórka.  Ta kuracja jest delikatna i łagodnie obchodzi się ze skórą. Czyni ją miękką, pięknie nawilżoną i bardziej promienną. Sama kuracja nie działa cudów. To produkt do domowego użytku, więc wspomaga kroki pielęgnacyjne. Poza tym razem z nią stosuję różne sera, czy też maski. To fajne połączenie, gdyż kwasy zmiękczając naskórek sprawiają, że kolejno nakładane kosmetyki działają skuteczniej i bardziej długotrwale.

Złuszczać naskórek można i trzeba. Ale pamiętajcie, aby dla własnego dobra robić to z głową. Wybierzcie dogodny dla siebie produkt i cieszcie się piękniejszą skórą na codzień!

 

Skuteczne pozycjonowanie stron - Daj się zauważyć!

Witajcie! W obecnej sytuacji czy to mniejsze przedsiębiorstwa, rękodzielnicy, duże firmy i dosłownie każdy mający swój biznes nie działa wyłącznie stacjonarnie. Owszem jeśli chodzi o usługi typu fryzjer, manicure, czy remonty odbywają się " na miejscu". Jednak, aby dać się poznać szerszemu gronu potencjalnych klientów zakłada się strony internetowe będące wizytówką firmy online oraz profile w Socjal Media. Nie dajemy już ogłoszeń w gazecie, a pocztą pantoflową dotrzemy do niewielkiej liczby osób. Większość z nas posiada obecnie w domu komputery, a jeśli nie to z pewnością smartfony, które są pomocne w wyszukiwaniu najlepszych ofert, jakie nas interesują. To strona konsumenta. I często przeglądając oferty skupiamy się na tych pierwszych. Mamy zakodowane, że to co jest u góry jest lepsze, bardziej wartościowe. Z punktu widzenia przedsiębiorcy więc jest niezwykle istotne, aby znaleźć się gdzieś tam na górze tej piramdki, albo na pierwszej stronie wyszukiwania. Temat nie jest mi obcy ponieważ będąc twórcą i administratorem swojej strony, czyli bloga na którym aktualnie jesteście ta kwestia jest mi również bliska i jest częścią mojej pracy. 

 

Czy potrzebujemy pozycjonowania strony?

Pozycjonowanie stron jest w tej chwili elementem nieodzownym, jeśli mamy osiągać dobre wyniki sprzedażowe i cieszyć się rozwojem przez lata. To taka podstawa, aby być widocznym i rozpoznawalnym. Często nie za bardzo wiemy jak się, więc lepiej zlecić to odpowiednio wykwalifikowanym osobom. Myślę, że nie powinniśmy traktować tego jako kolejnego wydatku, ale jako właściwą inwestycję! 

Czym jest pozycjonowanie stron ?

Pozycjonowanie stron ma pozwolić pobić wam świat internetu i znaleźć się na wyższym miejscu w wyszukiwarce. To szereg działań, które poprawiają widoczność strony w internecie. Często mylony jest z SEO, ale to znacznie szersze pojęcie. Istotna jest optymalizacja treści oraz słowa kluczowe. Możemy nie zobaczyć spektakularnych efektów od razu, ale pozycjonowanie działa skutecznie rozłożone w czasie. Jest to proces, dzięki któremu zwiększy się świadomość waszej marki oraz rozpoznawalność. Przełoży się to na zwiększony ruch na stronie, a z czasem na większe zyski. Musicie mieć na uwadze, że osoba która tylko zagląda na waszą stronę, może was potencjalnie polecić komuś w potrzebie. 

Czy pozycjonowanie musi być drogie? Każda oferta pozycjonowania strony jest sprawą indywidualną. Cenę można dostosować do budżetu firm, dlatego mogą z pozycjonowania korzystać małe, lokalne biznesy, aby nie zaginąć w gąszczu podobnych przedsięwzięć. Możecie śmiało skorzystać z usług https://afterweb.pl/pozycjonowanie-stron/.

Pozycjonowanie stron buduje także większą wiarygodność. Wartościowe treści pokażą was jako eksperta w branży do którego warto zwrócić się o pomoc. Im więcej wskazówek na stronie odnajdzie klient, tym szybciej zauważy to Google.  To sprawi, że uda nam się nawiązać długofalowe relacje, jak i pozyskać nowych klientów. 

Jakie elementy składają się na skuteczne pozycjonowanie strony? 

Wartościowe treści 

Treści jakie tworzymy na stronę to jeden z elementów skutecznego pozycjonowania. Co istotne treści na stronie muszą być nie tylko wartościowe merytorycznie, ale oryginalne. W żadnym wypadku nie powinniśmy niczego kopiować ani powielać. Google stawia na unikalność i takie treści pojawiają się zawsze wyżej w wynikach wyszukiwania. A więc stosujemy zasadę mniej tekstów, ale za to bardziej przemyślanych i unikatowych.

Strona atrakcyjna wizualnie i prosta w obsłudze

Robiąc zakupy, czy też przeglądając  różne strony lubimy, gdy jest czytelnie i przejrzyście. Poruszanie się po stronie musi być intuicyjnie. Dokopywanie się i poszukiwanie podstawowych informacji, często nas zniechęca i irytuje. Ale nie tylko zoptymalizowane treści i wygląd strony ma znaczenie. Warto sprawdzić czy strona szybko się ładuje. No i kolejna istotna kwestia, to ważne aby strona działała dobrze na różnych urządzeniach. W dużej mierze korzystamy z internetu i jego zasobów na urządzeniach mobilnych. Przeważnie są to telefony. Dlatego też priorytetem jest, aby na tych urządzeniach poruszać się po stronie bez problemu. 

Storna jest atrakcyjna dla użytkownika także, gdy przyciąga go chwytliwymi, ciekawymi nagłówkami. Ale musimy być w tym szczerzy i konsekwentni, dlatego też wpisy i artykuły powinny mieć także wysoki poziom i być tematycznie powiązane ze sobą. Tekst powinien być zwięzły i niezbyt długi, aby nie zniechęcić czytelnika. Dobrze jest także wkomponować ciekawe grafiki oraz zdjęcia, nawiązujące do tekstu, ale także ciekawe dla użytkownika. 

Słowa kluczowe

Słowa kluczowe to atrybut, bez którego nie ma właściwego i skutecznego pozycjonowania stron.  Ich właściwe dobieranie jest niezwykle istotne podczas pozycjonowania.  Słowa kluczowe powinny być zgodne z treścią i tematyką naszej strony internetowej. Po wpisaniu danego hasła, czytelnik powinien być przekierowany na właśnie naszą stronę.  Dobór słów kluczowych jest także ważny. Nieco inne będą dotyczyły rynków lokalnych. 

Linkowanie 

Linkowanie wewnętrzne i zewnętrzne to także część pozycjonowania stron. Dlatego należy pamiętać o linkach wewnętrznych czyli prowadzących do podstron w naszej witrynie. Linki przekierowujące do nas z innych stron też są tu pomocne. Wzmacniają pozycję naszej strony. Algorytmy Google uważają wtedy naszą stronę za bardziej wartościową i atrakcyjną. Tym bardziej warto dzielić się swoją fachową wiedzą m.in na portalach branżowych i udzielać w Socjal Media. 

Każdy z własnego doświadczenia wie, że jedne strony czy portale lubi bardziej, a inne omija z daleka. Teraz wiecie dlaczego. Stworzenie strony to dopiero początek, a praca jaką władamy w jej optymalizację i pozycjonowanie daje nam wymierne rezultaty. Jeśli chcemy, aby w naszym sklepie czy naszej stronie czytelnicy chętnie i długo przebywali nie możemy iść na łatwiznę i używać półśrodków. Jeżeli nie mamy na to czasu i tym bardziej umiejętności, to oddajmy się w ręce specjalistów jakimi są z pewnością ludzie z afterweb.

 

Kurs ArchiCad - projektowanie wnętrz na wyższy poziom

Witajcie! Piękny dom, mieszkanie czy ogród to marzenie każdego z nas. Często podglądamy nowinki i trendy,ale po drodze gubimy się w morzu opcji do wyboru i przytłacza nas mnogość rozwiązań. Dobrze jest wtedy podpatrzeć coś, rozeznać się nieco i może zlecić stworzenie projektu specjaliście. Zauważyliście pewnie, że także w obecnej dobie postępu komputerowego z tych dobrodziejstw korzystają także architekci wnętrz czy też tzw przestrzeni zielonej. Przysłowiowa kartka i ołówek w dużej mierze zastąpiły programy komputerowe, które znacznie ułatwiają pracę. Do tego fajnie wizualizują i oddają efekt, jaki chcemy uzyskać. 

 

Programy do projektowania są oczywiście przeróżne. Jeśli sami chcemy się nieco pobawić w architekta to znajdziemy darmowe wersje z dostępem już z poziomu przeglądarki, bez konieczności instalowania programu na dysku. Myślę, że fachowcy korzystają już z bardziej zaawansowanych programów dostępnych za opłatą. Dobrze jest także, gdy można skorzystać z wprowadzenia, samouczka lub kursu do takiego programu by móc pracować lepiej oraz bardziej efektywniej. Jest wiele programów dla architektów wiec warto przed zakupem zrobić małe rozeznanie.

Jednym z lepszych obecnie na rynku jest program ArchiCAD. Dostępne są wersja standardowa, a także rozbudowana. Można także wykupić miesięczny dostęp. Jak już wspominałam zawsze lepiej przed pierwszą próbą tworzenia czy pracy zaznajomić się z programem. To dotyczy także programów do architektury wnętrz. Dlatego jak najbardziej warto także zainwestować w kurs archicad. Kurs daje niezaprzeczalnie więcej możliwości niż samodzielna nauka. Można na bieżąco rozwiązywać zaistniałe problemy, czy też od razu zapytać się o różne kwestie bez poświęcania na to mnóstwa czasu dochodząc do wszystkiego przez własne próby. Taki kurs to także świetna inwestycja na przyszłość. Chcemy bowiem być atrakcyjni na klienta, a takie wizualizacje projektów i aranżacji są zaletą programów dla architektów. To także znaczne ułatwienie dla samych architektów, które usprawnia pracę i czyni ją przyjemniejszą. 

Kurs projektowania wnętrz to sposób na podniesienie kwalifikacji, czy też rozwinięcie swoich umiejętności. Ale to także możliwość na przebranżowienie się i znalezienie ciekawsze, bardziej satysfakcjonującej pracy. 

 

Etykiety samoprzylepne przydatne w domu, biurze i nie tylko!

Witajcie! Zarówno czy to w życiu codziennym, jak również prowadząc firmę warto ułatwiać sobie życie i pracę. Często nie zdajemy sobie sprawy z różnych rzeczy, dopóki nie wypróbujemy innego sposobu. Jestem zdania, że jeśli coś można fajnie i praktycznie wykorzystać, to jak najbardziej warto w ten pomysł zainwestować. Dziś kilka słów o etykietach samoprzylepnych. Myślę, że ta kwestia może sprawdzić się także w domu. Sama wykorzystuje duże samoprzylepne arkusze do drukowania adresówek na portale sprzedażowe. Ale także ostatnio skusiłam się na małe, puste naklejki aby podpisać przyprawy.

 

Pomysłów na wykorzystanie etykiet samoprzylepnych w domu jak i w miejscu pracy jest całe mnóstwo. Takie etykiety mogą być puste i przeznaczone do wypisania, czy też nadrukowania, albo już ze zleconym przez nas napisem. Wiele firm wykonuje także właśnie gotowe projekty pod zamówienie. Etykiety znajdują się wszędzie. Zapewne odbierając nawet swoje paczki natknęliście się na taką typu Uwaga szkło, Ostrożnie, etykietę tzw.plombową, etykietę adresową, ale także jakąś firmową, która może być ciekawym znakiem rozpoznawczym. Etykiety samoprzylepne mogą w dużym stopniu ułatwić rozpoznawalność marki. Nawet niewielka naklejka z logo na kartonie i już wiadomo, skąd ta paczuszka. Także estetycznie zapakowane prezenty firmowe z taką etykietą będą bardziej profesjonalne. Etykiety służą więc nie tylko do oznaczania przesyłek, ale także znakowania produktów na magazynie. Są często stosowane przy archiwizowaniu dokumentów i wiele innych. Dzięki nim łatwiej zorganizować pracę i utrzymać porządek. 

Etykiety zazwyczaj dostępne są na arkuszach A4, bądź mniejszych. Możecie wybrać sobie rozmiar etykiet oraz kolor. Standardowo etykiety powstają na białym, matowym papierze. Taka wersja pasuje świetnie także do domowej drukarki. To dla tych, którzy lubią się pobawić. Albo po prostu potrzebują kilku etykiet o różnych nadrukach dla własnych potrzeb. Oczywiście dla wygody i przy dużo większych potrzebach, kto by się w to bawił. Warto więc zamówić profesjonalne już zadrukowane etykiety. Nie musicie się ograniczać jedynie do tych na papierze. Etykiety na folii poliestrowej będą bardziej trwałe. Dostępne są także etykiety na rolkach typu termicznego i termotransferowe. Pierwsze to tańsza, ale mniej wytrzymała opcja. To, którą opcję wybierzecie zawsze zależy od przeznaczenia. Czasem trzeba wydać więcej, aby ta etykieta spełniała swoje funkcje i nie scierała się, czy na przykład nie rozmokła pod wpływem wilgoci. 

Etykiety samoprzylepne prostokątne są najczęściej wykorzystywanymi etykietami. Doskonale sprawdzają się w wielonakładowym, zautomatyzowanym druku. Etykiety okrągłe, owalne czy o kształtach niestandardowych są także stosowane, ale już nieco rzadziej. Wybiera się je często, gdy w sposób kreatywny i pomysłowy chcemy wywierać wpływ na klientów. Tak nieco wyróżnić się w tłumie. Kwestia ma się dość podobnie z wyborem koloru etykiet. Informacyjne etykiety i ogólnie duże gro etykiet drukowanych jest na białym podkładzie. Natomiast etykiety kolorowe mają się wyróżniać, dlatego często drukuje się na nich kupony zniżkowe czy promocje. Dlatego nawet w sklepach natkniecie się na neonowe, rzucające się w oczy naklejki typu Obniżka, Promocja e.c.t. 

Jestem na etapie porządków i reorganizacji domowej. Dlatego dużo rzeczy, w tym nie tylko przyprawy, pakuję w pudełka i oznaczam. Nie tylko mi wtedy łatwiej znaleźć potrzebne rzeczy. W końcu układam to i owo, więc mam orientację, ale już domownicy mogą mieć z tym nie mały problem. Tym bardziej pomocne będą etykiety. Nie mam ładnego pisma, chociaż posiadam dość rozwinięte zdolności manualne. Dlatego ja akurat wybierać opcję etykiet, które mogę sobie sama zadrukować dowolną treścią. Do Perfekcyjnej Pani Domu mi daleko, ale taki pomysł podpisywania pudełek, a zwłaszcza kartonów w piwnicy jest nie tylko praktyczny, ale może być także estetyczny wizualnie. Wiadomo, prostsze etykiety wykorzystuję tam, gdzie rzeczy i tak schowane są w szafie. Zaś przyprawy oraz dodatki spożywcze, z których często korzystam mają już ładniejsze wydanie. 

Etykiety samoprzylepne to całe mnóstwo zastosowań i im dłużej myślę, to coś nowego przychodzi mi do głowy. Sama pamiętam jak Ksawery był jeszcze w przedszkolu i na pracach miał kolorowe naklejki ze zwierzaczkami i opisami typu dobrze, popracuj jeszcze i.t.d.

 

 

Naturalne sposoby na walkę z przeziębieniem

Witajcie! Mamy luty i u mnie akurat jest powrót tej prawdziwej zimy. Jest pięknie biało i dość mroźno. Uwielbiam taką pogodę i jeszcze gdyby czasem towarzyszyło jej słońce byłabym już w pełni usatysfakcjonowana. Właściwie w taką pogodę nie choruję. No może gdybym wytarzała się w śniegu w cienkich ubraniach, czy jak kiedyś skąpała się w lodowatej wodzie. Zachorowaniom sprzyjają u mnie raczej zmiany temperatur. Było tak w grudniu, że aura przypominała raczej wczesno wiosenną i kilka dni było ciepło, potem wietrznie i deszczowo. Taki mix łącznie z przepracowaniem sprawił, że było blisko tego, aby choróbsko położyło mnie na łopatki! 

 

Nie jestem farmaceutą, ani też nie mam wykształcenia medycznego. Ale lubię sobie zgłębić różne informacje i zweryfikować je w dobrych źródłach. Dlatego też jakoś staram się unikać tych wszystkich magicznych środków na grypę i przeziębienia, a także tych pseudo antywirusowych, które w rzeczywistości nic nie robią, a są nader popularne.

Myślę, że w każdym przypadku lepiej jest zapobiegać niż leczyć, dlatego warto wprowadzić do swojego trybu życia kilka zdrowych nawyków. Zawsze warto odpowiednio nawadniać organizm. Codzienne sięganie po odpowiednią ilość wody wpłynie pozytywnie na cały organizm. Tym bardziej przy infekcjach warto uzupełniać ilość płynów. Popijanie ciepłej herbatki poza innymi właściwościami ukoi śluzówkę. Ponadto mamy całe mnóstwo genialnych ziółek, które pomogą nam szybciej wrócić do zdrowia. Ziołowe napary mogą być nie tylko sprzymierzeńcem w walce z przeziębieniem, ale z odpowiednimi dodatkami stanowić będą pyszny napój, który polubi cała rodzina. Doskonale sprawdzi się tu herbata z lipy o działaniu napotnym, przeciwzapalnym. Ale także warto sięgać w tym czasie po herbatę zieloną, która pozytywnie wpływa na gardło, działa antybakteryjnie i moczopędnie. Także rumianek o silnym działaniu antybakteryjnym i kojącym sprawdzi się wyśmienicie. Ponadto jego łagodny smak i właściwości sprawia, że można go podawać nawet małym dzieciom czy kobietom  w ciąży. Do naparów dodać możemy sok z malin lub aronii, imbir czy miód. 

 

Ja osobiście uwielbiam także aromaterapię, do której wykorzystuję naturalne olejki eteryczne. Czyli nie sztuczne kompozycje zapachowe, ale pełnowartościowe olejki naturalne. Bardzo ważne jest, aby używać sprawdzonych olejków, bo można je bezpiecznie stosować na różne sposoby. Mam kilka olejków jedno skłądnikowych, min cytrynowy, lawendowy czy z mięty pieprzowej. Ale można nabyć już ukierunkowane na konkretne działanie zestawy czy inaczej blendy olejków eterycznych. Przykładem takiego blendu naturalnych olejków eterycznych jest właśnie Mr. Smark od Shamasa. Nie jest to produkt stricte przeznaczony do walki wyłącznie z katarem, ale dobrze wpływa na organizm podczas początków przeziębienia i innych infekcji grypopodobnych. 

Mr. Smark to ogólnie olejek z takim powerem. Kto go zna, ten wie o czym mówię. Jest taki świeży i pobudzający. Działa, że tak powiem trochę "odmulająco", gdy na dworze szaro i ponuro, a kawa wcale nie stawia mnie na nogi. A propos nóg, wiecie, że olejki nadają się do masaży, działają dobrze miejscowo. Ten fajnie sprawdza się wmasowany w klatkę piersiową, skronie, a nawet w stopy. Dla początkujących podpowiem, że nie aplikujemy takich olejków eterycznych bezpośrednio na skórę, gdyż są zbyt intensywne. Najlepiej zmieszać się z odrobiną oleju bazowego bądź też w ostateczności z wazeliną. Olejki eteryczne doskonale sprawdzają się dodane do kąpieli. Ze smuteczkiem niestety nie korzystam z tej metody ponieważ jestem tylko posiadaczką prysznica.

 

Najczęściej wykorzystuję olejki eteryczne do ceramicznego kominka. Można używać ich do nebulizatorów czy inhalatorów, ale akurat na moim jest zakaz bo podobno coś można uszkodzić. Dlatego jakoś nie kusi mnie na eksperymenty, dopóki nie kupię do tego odpowiedniego urządzenia. Jeśli jednak macie ochotę na odświeżającą zdrowotną inhalację można ją oczywiście wykonać w tradycyjny sposób nad miską z ciepłą wodą. 

Jeśli chodzi o przeziębienia nie mogę pominąć czosnku, który ja osobiście uwielbiam nawet w stanie surowym. Moi domownicy nie są już takiego samego zdania. Zwłaszcza, gdy się go najem i zacznę wypacać. Ale cóż, sama natura. Swoje doskonałe działanie zawdzięcza także min zawartości olejków eterycznych. Świetnie udrażnia drogi oddechowe i ułatwia oddychanie. Nie bez przyczyny nazywa się czosnek naturalnym antybiotykiem. Ponadto czosnek pobudza nasz naturalny układ odpornościowy.  

Domowy rosół także pomoże nam szybciej wrócić do zdrowia.  Także inne rozgrzewające, aromatyczne zupy takie jak na przykład tajska lub też wietnamski rosół na pieczonych warzywach. Nie doceniamy roli zup w naszej diecie. Zapychamy się ziemniakami i mięchem, zamiast korzystać z tego dobrodziejstwa i różnorodności jakie dają nam właśnie zupy.