31.03.2016

GlySkinCare , Gly Masque Maseczka nawilżająca z kwasem glikolowym od Diagnosis



Witajcie


GlySkinCare , Gly Mask Maseczka nawilżająca 
Diagnosis
Recenzja






Kolejne produkty marki GlySkinCare trafiły do mnie za sprawą Diagnosis. Dla tych co może nie są w temacie napiszę, że w tej serii znajduje się kwas glikolowy w różnych stężeniach. Widoczna na górnym zdjęciu jest także emulsja o wysokiej zawartości kwasu, bo aż 10 %. Maseczka zaś posiada 3% kwasu glikolowego. Zakochałam się w tej serii i widzę szybsze działanie i większą skuteczność, stosując wszystkie kosmetyki które posiadam marki GlySkinCare razem ( tonik  klik recenzja, płyn do mycia twarzy klik recenzja ).


Maska GlySkinCare wygląda na glinkową i ta zawartość kwasu, spowodowała że raczej uważałabym ją za maskę oczyszczającą. Jak jest faktycznie, przekonacie się o tym czytając dalszą część.




Opis kosmetyku

Gly Masque, dzięki wysokiej zawartości oligoelementów (Bentonite) i 3% kwasu glikolowego skutecznie oczyszcza i przywraca równowagę naskórka, pozostawiając twarz gładką i orzeźwioną. Maseczka korzystnie wpływa również na delikatną skórę wokół oczu dodając jej miękkości. Efekt nawilżenia twarzy utrzymuje się do 24 godzin. Jest dobrze tolerowana przez osoby ze skłonnością do trądziku. Działanie: Zmiękcza i wygładza naskórek Długotrwale nawilża Efekt anti-aging Makijaż można nałożyć bezpośrednio po zmyciu maseczki  .Dobrze tolerowana przez osoby z cerą trądzikową .



Skład
Aqua, Magnesium Aluminium Silicate, Glycerin, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Aluminium Chlorohydrate, Titanium Dioxide, Kaolin, Glycolic Acid, Parffinum Liquidum, Glyceryl Oleate, Alcohol Denat., Allantoin, Propylene Glycol, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Propylene Glycol (po raz drugi? pewnie to błąd na opakowaniu), Citrus Limon Fruit Extract.

 



Gly Masque, GlySkinCare Diagnosis - moja opnia


Maska umieszczona jest w miękkiej tubie, dodatkowo kartoniku. Wszystko w pięknej, ciemno fioletowej szacie graficznej. To nie pomyłka.Mój aparat robi niebieski z fioletu . Pojemność kosmetyku to 50 ml. Jak na maskę to wielkość w sam raz, bo jest wydajna i nawet często stosowana nie ubywa zbyt szybko. 


Gęsta, nieco beżowa masa wygląda przeciętnie. Nie zraźcie się tym, że formą i działaniem może przypominać nieco maseczki glinkowe. Jest znacznie przyjemniejsza w użyciu. Ma gładką, aksamitną konsystencję i gładko sunie po skórze, otulając ją równomiernie. Ma tendencję do podsychania na skórze, więc warto mieć w zanadrzu mgiełkę/tonik do zwilżania. Ale nawet taka maska o której zapomnimy, daje się bardzo łatwo zmyć z buźki. Nie robi się z niej twarda skorupa, którą trzeba raczej skrobać niż myć. A co często skutkuje podrażnieniami. Przyznam , że nie zmywam maski wodą ale według zaleceń płynem do mycia twarzy GlySkinCare Gentle Cleanser i raz dwa pozbywam się preparatu. 

Można ją pokochać za idealną konsystencję i łatwość aplikacji. Nie powoduje też żadnych podrażnień czy uczuleń, nawet tych wrażliwych partii skóry. Używam jej nawet podczas kuracji Emulsją z 10 % kwasem glikolowym GlySkinCare. W pewnym momencie nastąpiło solidne złuszczanie i pomimo to nie odczuwałam żadnego dyskomfortu, stosując tę maseczkę. Pogłębiłam jedynie efekt złuszczania i znacznie go przyspieszyłam. 

Ta maska to też gładkość. Taka fajna gładkość po samym użyciu w stylu "pupci niemowlęcia". Nie ma po niej uczucia ściągnięcia czy chęci sięgnięcia od razu po regenerujące mazidło. Jednak właśnie zabrakło mi minimalnie tego obiecywanego nawilżenia. Chyba , że jest to subtelny i długotrwały proces. Za to maska jest z pewnością genialnym , delikatnym dla skóry oczyszczaczem. Także matuje skórę,sprawia że jest jaśniejsza, lepiej goją się wypryski(a tych trochę mam - efekt uboczny oczyszczania się skóry).  

Stosuję ją różnie. Gdy nie "łuszczyłam się " ekstremalnie zostawiałam ją nawet na 20 minut. A tak przeważnie zmywam kosmetyk po 10 minutach. Na pewno nie zaniecham jej używania, gdyż wspaniale przygotowuje moją skórę na przyjęcie serów i olejków. 

Osoby z przesuszoną skórą mogą nie być zadowolone z jej działania. Bardziej proponowałabym tę maskę ty, którzy borykają się z niedoskonałościami, przebarwieniami. Posiadanie skóry wrażliwej nie jest w żaden sposób przeciwwskazaniem do jej stosowania, gdyż jest to kosmetyk niezwykle delikatny.

 

Diagnosis.pl klik cała oferta
Kosmetyki klik tu
Seria GlySkinCare klik tu




Używam różnych kosmetyków i profesjonalnych i czasem za tzw "10 zł". Żyjemy w erze komputerowej i praktycznie zawsze mamy dostęp do internetu.Nie sztuką jest kupić drogi krem, a potem spaskudzić sobie skórę. Czytajmy składy, albo chociaż opisy i dopasowujmy kosmetyki do naszych potrzeb. Pamiętajcie , że to niezwykle istotne. Poza tym kluczem do sukcesu jest wytrwałość i systematyczność ! Nie przejmujcie się tym,że nie macie funduszy na kosmetyczkę. Warto zrobić sobie domowe Spa z koleżanką. Uwierzcie, maseczka nałożona przez inną osobą nabiera mocy. Chociaż jest to czynnik psychologiczny, przecież dobrze jest mieć lepszy nastrój!




29.03.2016

Mała Wielka rzecz / Perfumetki od Perfumik.pl




Witajcie


Perfumetki z Perfumik.pl




Takie trzy piękne, zgrabne buteleczki znalazły się w moich kosmetyczno/zapachowych zbiorach. Są to zapachy inspirowane najpopularniejszymi perfumami znanych marek. Czyli nie bezczelne podróbki, ale fachowo stworzone nuty zapachowe. Nie zawsze mamy dostęp do drogich perfum, a tym bardziej cena czasem bywa przytłaczająca. Istnieje również możliwość, że dany zapach nie przypadnie nam do gustu. co wtedy zrobimy z wielką butlą. Perfumetki od Perfumik.pl dają celną ripostę tych dylematów. Są niewielkich rozmiarów i mogą być kaprysem, na który stać każdego z nas. Wiem, jest tego całe mnóstwo na rynku. Czy więc warto sięgnąć akurat po produkty tej firmy? O tym dowiecie się czytając dalszą część .





Skusiłam się na trzy warianty zapachowe. Zapachy ukryte są pod numerami 5 , 26 oraz 44. Czyli mamy tu różnorodną mieszankę . Pierwszy to zapach inspirowany Armani Code. 26  to moja wielka miłość słodki i soczysty Amor Amor Cacharel. Zas ostatni to lekki i zwiewny zapach Dolce & Gabana The One. 





Woda perfumowana  inspirowana Armani Code - opis

Woda perfumowana o świeżym, kwiatowo orientalnym zapachu.
Dedykowana kobietom eleganckim, wyrafinowanym, szykownym, stylowym.
Prostotę i energię charakteryzują nuty cytrusowe, delikatnie przeplatające
się ze słodyczą miodu i kwiatem pomarańczy.
Kategoria: kwiatowo-orientalnej.
Nuty zapachowe: pomarańcza, bigarade (gorzka pomarańcza), imbir, esencja kwiatu pomarańczy, miód i drzewo sandałowe .




Woda perfumowana inspirowana Amor Amor Cacharel

Ubrany w soczysty, a zarazem orientalny zapach, oddaje emocje towarzyszące miłości od pierwszego wejrzenia. Amor Amor in a Flash otwiera eksplozja świeżych nut mandarynki i brzoskwini. Następnie skórę pieszczą zmysłowe pocałunki czerwonego jabłka i białego karmelu. Ta intensywna kombinacja, wzmocniona orientalnymi akordami cynamonu i wanilii, urzeka serce i umysł.
Kategoria: kwiatowo - owocowo - orientalna
Nuty zapachowe: czerwone jabłko, morela, jaśmin, cynamon, drzewo sandałowe, karmel




Woda perfumowana inspirowana Dolce & Gabana The One

Został stworzony z myślą o kobiecie sukcesu i jedynej w swoimi rodzaju, niezależnej i zdecydowanej. To połączenie współczesnego luksusu z namiętną śródziemnomorską tradycją i aurą pożądania. Perfumy tworzą ciepłe, orientalno-kwiatowe nuty, promieniujące świetlistością. Dotknięte promieniem słońca liczi i soczysta brzoskwinia stworzą wokół Ciebie aurę świeżości.
Typ: kwiatowo- orientalny
Nuta zapachowa: bergamotka, mandarynka, brzoskwinia, lilia, jaśmin, śliwka, vetiver, wanilia, amber, piżmo. 






Pojemność : 33 ml
Cena : 15 zł
Dostępność : www.perfumik.pl




Buteleczki, a raczej moim zdaniem fiolki to niezwykle trafny i praktyczny pomysł. Jak widać te szklane opakowania wyglądają ładnie, a są zarazem poręczne i łatwe w przechowywaniu i transporcie. Podłużne i przezroczyste ukazują nam w pełni swą cudownie pachnącą zawartość. do tego atomizer ułatwiający aplikację. Na zatyczkach widzimy nr zapachu. Fiolki też są oznaczone. Każde te maleństwo posiada także kartonik.Jak widzicie każdy kartonik ma inna szatę graficzną, więc nie tak łatwo je pomylić. No i buteleczki mają odmienną barwę, także z zatyczkami włącznie. Dlatego mam tak cieszącą oko, kolorową kompozycję.




Takie fiolki łatwo zabrać ze sobą. Nie zajmą dużo miejsca w kosmetyczce. A przecież my kobiety uwielbiamy ładnie pachnień i większość z nas stara się mieć ulubiony perfum zawsze przy sobie. Perfumetki dają nam tę możliwość. Łatwo zmieszczą się także w kieszeni kurtki czy płaszcza!




Perfumetki bardzo mile mnie zaskoczyły. Nie chodzi tylko o odzwierciedlenie zapachów oryginalnych perfum. Nie zależy mi bardzo na tym. Perfum ma po prostu ładnie pachnieć - dla mnie oczywiście! A druga rzecz to oczywiście trwałość. Żeby te kilka godzin zapach otulał skórę .




Zapachy są trwałe. Wszystkie trzy lubią się z moją skórą i czuć je 4-6 godzin. Na ubraniu znacznie dłużej. Atomizerki są niezawodne i tworzą delikatną mgiełkę. Żaden z zapachów nie jest mdły czy duszący. Ale jak wiadomo, kwestia perfum jest bardzo indywidualna i trzeba "przetestować" by sprawdzić, czy jest to miłość czy chwilowe zauroczenie. Na szczęście w ofercie Perfumik.pl , każdy znajdzie swój ideał! Może nawet nie jeden. Bo za niewielką cenę kuszą inne perfumiki. Więc czemu by nie sprawić sobie małej przyjemności i sprawić sobie zapach na dzień i na wyjścia. Każdy pretekst jest dobry, czyż nie :) !




Lista zapachów wybierz swój ulubiony




Zdecydowanie moim faworytem  z całej trójki jest zapach, który skrywa czerwona fiolka. Na wiosnę i lato idealny!




25.03.2016

Maszynka do włosów - przydatny gadżet w każdym domu / Banggood



Witajcie


Banggood Hair Trymer/Clipper






Mam w domu dwóch dżentelmenów. Jeden z gęstą czupryną, a drugi młodszy z nietypową , jeszcze dziecięcą . Nie zawsze jest czas, by wybrać się do fryzjera. Bywa też, że najzwyczajniej nie można się dostać. Dlatego od kliku lat goszczą u nas maszynki. Nie zawsze sprawują się tak jak powinny. Dziś o eleganckiej i ergonomicznej maszynce KEMEI KM-605 z Banggood.






Banggood cały asortyment klik tu
Maszynka do włosów klik tu






W skład zestawu wchodzi :
Maszynka 
2 nasadki 
ładowarka
grzebyk
szczoteczka do czyszczenia
oliwa  




Czas pracy to około 40 minut
Kolor Srebrny
Wykonany ze stali oraz ABS





Przesyłka przebyła dłu drogę, ale dzięki zabezpieczeniem tylko kartonik trochę się powyginał. Po jego otwarciu w środku była plastikowa foremka koloru szarego, w której każda część ma swoje miejsce. Dodatkowo było to wszystko zabezpieczone pasującą nakładką z przezroczystego, nie za grubego plastiku. 

Sama maszynka podoba mi się bardzo. Były dwie o podobnych parametrach, to zdecydowałam się na tę ładniejszą. Dlaczego przedmioty codziennego użytku, którymi się otaczamy nie mają wyglądać pięknie! Kształt maszynki jest smukły, nowoczesny a zarazem ergonomiczny. Połączenie różnych odcieni srebra wygląda bardzo elegancko! Na sklepowych zdjęciach wydaje się być dużo jaśniejsza. Ale to co widzicie u mnie na blogu oddaje faktyczne kolory !Poza świetny wyglądem, od razu zauważyłam że świetnie trzyma się ją w dłoni. Nie wyślizguje się i jest bardzo lekka. Ten model pracuje także niesłychanie cicho. Brałam to pod uwagę, bo młody nie przepada za burczącymi trymerami i potem niechętnie daje poprawić fryzurkę.
 
 


Części składowe maszynki wymieniłam już wcześniej. Ma ona tylko, albo aż dwie nasadki. Ale... Dwie nasadki dają na wiele możliwości strzyżenia od długości : 4-16mm do 18-30mm. Jak widzicie nasadki są dwie, ale urządzenie posiada pokrętło - jakby pierścień , które służy do regulacji długości strzyżenia. Co jest bardzo praktyczne. Same nasadki też łatwo się wymienia. Po bokach są białe wypustki, na które wciska się czarne trymery. 





Oczywiście sprzęt przeszedł już pierwsze próby. Zależało mi na tym aby była ostra. Wiadomo, nie jest to gadżet do użytku profesjonalnego w salonie tylko w warunkach domowych dla dwóch moich mężczyzn. Jednak kupując taką rzecz, też chcę aby służyła nam długo bez jakiś problemów. Ważne jak przy jakim kolwiek urządzeniu jest to ,aby odpowiednio o nie dać, czyścić . Także wiele z małych gadżetów jest podatna na uszkodzenia związane z "twardym lądowaniem". Tak, jedną maszynkę załatwiła teściowa. Bo szybko, szybko i ułamała klips trzymający nasadki i teraz można nią obcinać jedynie na bardzo krótko. Inna spadła jej na podłogę i kabelki się porozłączały. Teraz działa jedynie pod ładowarką. Inna sprawa - dobry zwyczaj , nie pożyczaj. Myślę, że jest to sprzęt dla jednej rodziny. W salonach są odpowiednie środki do dezynfekcji, których nie posiadamy w domu. Ponadto nie każdy zna się na obsłudze, mimo iż wydaje się być to banalnie proste!






Ksawciowi bardzo się podobało się podcinanie włosów nową maszynką z Banggood. Swoja drogą wizyty u fryzjera , bo pobajeruje z panią i klientkami. Pozwoliłam mu na obejrzenie wszystkiego oraz wręczyłam grzebyk. Potem razem czyściliśmy maszynkę z włosów. On się bawi, nie zdając sobie sprawy że przy okazji uczy się porządku i dbania o rzeczy. Młodego obcinał Grzesiek, bo jak mam jakieś lewe ręce do tego. No ale i jak muszę się w końcu nauczyć. Tylko czas poszukać jakiegoś "modela" na nową fryzurkę.







Banggood cały asortyment klik tu
Maszynka do włosów klik tu






Okna umyte ? Ja dziś ostatnie umyłam i powiesiłam jeszcze mokre firanki. Tak właśnie lubię. Pachną w całym domu, no i nie trzeba prasować. Dziś czeka mnie pieczenie bab i babeczek. A resztę zostawię chyba na jutro. Ewentualnie upiekę spody do ciast jeszcze. W końcu nie spodziewam się tłumów gości, a to tylko dwa dni:).



23.03.2016

Wiosna z Romwe / Najnowsza promocja







Witajcie


Wiosenne perełki
Najnowsza promocja
Romwe





Jeszcze nie ma tek prawdziwej, ciepłej wiosny - dopiero co mieliśmy pierwszy dzień tej kalendarzowej. Niemniej już teraz ostatni dzwonek ,aby rozejrzeć się za nowymi, świeżymi ubraniami do naszych stylizacji. Czy to do pracy, szkoły czy na co dzień ! Warto zrobić sobie tę małą przyjemność i zaopatrzyć się w poprawiającą nastrój piękną spódniczkę, czy nowy płaszczyk. Dziś zrobiłam mały rekonesans po sklepie Rowme. Wpadły mi w oko kwieciste wzory, moje ukochane pastele, ale także żywe zielenie i turkusy. Z takimi akcentami kolorystycznymi nawet szary dzień nabierze barw i pozytywnych wibracji.


Niestety, albo stety jestem kobietą! Więc nic w tym dziwnego ,że wraz z nowym sezonem mam ochotę także na kilka nowych łaszków. Ciągle coś dokupuje, ale okazuje się że brakuje mi nadal kilku rzeczy do szczęścia. Albo robię czystki bo najzwyczajniej w świecie są takie ubrania do których nie mogę się przekonać. Wydaje mi się, że worek po ziemniakach ma więcej uroku. Trzeba się dobrze czuć , bo inaczej złoto i cekiny nie pomogą żadnej kiecce i tak pójdzie w zapomnienie na same dno szafy.... Pierwszy zestaw na banerze stworzony jest już z pewnością o tych ciepłych dniach. Subtelne, eleganckie beże i lekkość formy. Romantycznie i kobieco ponad miarę. Reszta z moich chciejstw to połączenie różnych stylów, ale nigdy nie byłam bardzo przywiązana do konkretnego fasonu czy trendu. Ubrania, które prezentuje znajdziecie w linkach poniżej - są to podlinkowania do konkretnych  kategorii . Sami wybierzcie na co macie ochotę tej wiosny!





Romwe - cały asortyment klik tu
Wielkanocna promocja klik tu









Romwe - cały asortyment klik tu
Wielkanocna promocja klik tu


US $ 5 OFF - Code HYR5 (Order 59+ )
US $ 10 OFF - Code HYR10 (Order 159+ )




Część  z nas zapewne żyje już intensywnie świętami . To porządki, to zakupy żeby na ostatnią chwilę nie stać w kolejkach. Ja myję okna na raty i w między czasie uprzyjemniam sobie sprzątanie przeglądaniem sklepów internetowych.To jest w tym najlepsze, że nie wychodząc z domu i nie czekając w mega ogonku , można zrobić zakupy które dostarczone zostaną pod sam nos. Żeby nie było, nie kupuję tylko ubrań przez internet. Ostatnio zamówiłam naklejki na PS3 z EBAY dl mojego chłopa. Doszły w niecałe 2 tygodnie. Same zakupy nie sprawiły mi też trudności, a z EBAY miałam styczność po raz pierwszy. Teraz mój maruda zażyczył sobie inne gadżety , więc tym razem kupiłam je w Banggood (bo tam akurat taniej). Często jest tak,że niektóre rzeczy są u nas nie dostępne. A jak już są to bardzo drogie. To tak jak te naklejki. Na Allegro były nie ciekawe, a jak były już te "wypasione" to drogie i okazywało się że i tak będą wysyłane z Chin. No bez przesady, nie zamierzam płacić pośrednikowi !



22.03.2016

Lirene Dermoprogram, Terapeutyczny płyn do higieny intymnej , Lactima DUO FORTE +




Witajcie

 


Lirene Dermoprogram,  Terapeutyczny płyn do higieny intymnej , Lactima DUO FORTE +
Recenzja




Nauczona już doświadczeniem, nie sięgam po zwykłe płyny i kosmetyki do higieny intymnej w drogeriach czy sieciówkach. Większość z nich nie spełniała moich oczekiwań. A część wypadła na tyle kiepsko, że nawet wywołała u mnie skutki uboczne  typu podrażnienie czy uporczywe swędzenie. Dziś o produkcie Lirene o pięknej nazwie i takiej poważnej "terapeutyczny " płyn do higieny intymnej.






Opis

Formuła FORTE + stworzona została z myślą o codziennej pielęgnacji  i higienie miejsc intymnych kobiet podatnych na podrażnienia i infekcje. Posiada rekomendację ginekologów.

Czy dotyczy Cię problem podrażnień i infekcji okolic intymnych?

Terapeutyczny płyn do higieny intymnej zawiera nowatorski DUO KOMPLEKS kwasu mlekowego oraz prebiotyku i stworzony został specjalnie z myślą o kobietach, których miejsca intymne są podatne na podrażnienia i infekcje. dzięki zawartemu w nim prebiotykowi płyn stymuluje odbudowę fizjologicznej mikroflory bakteryjnej, łagodząc podrażnienia i przynosząc ulgę w objawach świądu i pieczenia. Kwas mlekowy pomaga przywrócić naturalne, kwaśne pH okolic intymnych, zapewniając odpowiednią ochronę przeciwgrzybiczą oraz równowagę mikrobiologiczną. Lactima Duo Frorte + delikatnie myje i odświeża miejsca intymne, zapewniając uczucie komfortu przez cały dzień. Jego regularne stosowanie chroni śluzówkę przed wysuszaniem, dzięki nawilżającym właściwościom zawartej w nim gliceryny.




Moja opinia


Opakowanie i dość profesjonalna nazwa skusiła mnie na ten terapeutyczny wynalazek myjący Lirene. Cena też była jakaś promocyjna, o ile dobrze pamiętam to około 8 zł. Przede wszystkim wzięłam go ze względu na to,że jest przeznaczony dla tzw osób z problemem powracających infekcji. Tak to już jest, jak wiele z Was zapewne wie , że jeśli już infekcja trafi się raz czy dwa, to jesteśmy na nie podatne i istnieje wysokie ryzyko kolejnej. To tak jak z tendencją do zaziębiania pęcherza. 

Zapach delikatny, nic specjalnego. Ale wiadomo, substancje zapachowe nie są wskazane w takich kosmetykach, gdyż jest to kolejny czynnik drażniący. Biała, lekko mleczno-żelowa konsystencja. Płyn pieni się nawet za dobrze. Nie przeszkadzało by ,gdyby ta obfitość piany była mniejsza. I tak przez pierwszy miesiąc był to dla mnie kosmetyk idealny. Czułam się długo świeżo i czysto. Płyn na prawdę neutralizował zapach intymny. Nie było żadnych swędzeń i innych nie przyjemności.

Ta piękna bajka nie mogła jednak trwać wiecznie. O ile na początku zapałałam do niego wręcz zachwytem, to już tak po dłuższym używaniu okazał się przeciętny. Nie miał już takiego dobrego działania w zakresie pielęgnacji okolic intymnych. Zapach się nieco zmienił. A sam dermokosmetyk stracił tę moc neutralizowania intymnych zapachów. Nie, żadnych przykrych niespodzianek nie spowodował . Jednak to co zostało z przyjemnością zużyję do mycia kłaczków. O tak, tu spisuje się teraz znakomicie. Gdy mój skalp potrzebuje odpocząć od intensywnych, regenerujących specyfików - Lactima DUO FORTE + przynosi ulgę skórze głowy i dobrze domywa włosy.

I nie jest to pierwszy "płyn dowcipny" jak mawiamy w sowim gronie, który po czasie stracił swoje dobroczynne właściwości. A przecież nie używam go pół roku, tylko drugi miesiąc. A szybciej nie jestem w stanie go zużyć, no chyba że do mycia włosów. Ale przecież nie o to chodzi. 



Teraz zamówiłam Emulsję z Białego Jelenia, bo słyszałam o nich dużo dobrych opinii. A Wy co polecacie?



20.03.2016

Najnowsze zakupy z SheIn i Romwe




Witajcie

 

Ubrania z Romwe i SheIn 





Dziś szczypta elegancji oraz zadziorne dżinsy. Bluzka może wydawać się biała,ale faktycznie jest lekko beżowa. Daje to ładny efekt. Zresztą w takim odcieniu jest mi znacznie korzystniej niż w czystej bieli. Przy dekolcie i rękawach posiada czarne wstawki oraz guziczki. Ma dobry, elastyczny i oddychający materiał. Narzutka wyglądała na płaszczyk, ale jest to nieco zwodnicze wrażenie. Jest uszyta z elastycznej tkaniny. Bardziej bluzkowo  -dresowej. Nie mam nic przeciw takim fatałaszkom, jednakże będę mogła nosić narzutkę jak będzie o wiele cieplej. Spodnie są świetne. Z dłuższym stanem, zapinane na dwa zameczki. Gumowany materiał jest solidny, grubszy. I tak ostatnio za mną chodziły dżinsy w dziurami. Wiem, że nie są modne w tym sezonie ale w żadnym stopniu mi to nie przeszkadza. Jak tylko pojawiły się pierwsze słoneczne dni, stwierdziłam że muszę mieć takie spodnie koniecznie ! Nie są sztywne. Na plus przemawia też fakt, że nie są to biodrówki. Wolę swoje wałeczki trzymać na miejscu:).





Beżowa bluzka klik /cena
Czarne spodnie klik/cena
Czarna narzutka/płaszczyk klik/cena
Dżinsy z dziurami klik/cena


















Dziś pojawiło się nieco słoneczka. Może nie było najcieplej, ale przynajmniej nie padał śnieg. Czekam, aż będę mogła cieszyć się moimi lżejszymi kurteczkami bez obaw że za chwilę zmarznę na kość. Przy okazji dokopałam się do moich bucików. Wysokie,ale jakże wygodne! Teraz przydałyby mi się jeszcze jakieś czerwone dodatki!