31.07.2014

Dermedic Regenist ARS 3 Ursolical Krem na noc

 

Witajcie



Wieczorową porą przybywam do Was z recenzją kremu marki Dermedic Clinical . Jest to również krem z serii Regenist ARS 3 Ursolical, ale tym razem do stosowania na noc . O jego "braciszku" na dzień możecie przeczytać tu klik link


Nazwa Regenist ARS 3 Ursolical Stymulujący Krem regenerujący na noc

Marka Dermedic Clinical

Producent Biogened

Cena ok 50 -60 zł za 50 ml

Dostępność apteki stacjonarne , internetowe


Jeśli chcemy być pewni,że w danej aptece dostaniemy kosmetyki Dermedic, możemy skorzystać z wyszukiwarki klik link


Na stronie producenta czytamy



Stymulujący krem regenerujący na noc
klik link

Składniki aktywne:
Kompleks aktywny ARS 3° URSOLICAL. Kwas ursolowy, Witamina E, Olej migdałowy, Gliceryna, Dub Diol, Moisturizing Vegetal Micropatch, Aloe Vera Gel, Phytosqualan - Skwalan, D-Panthenol

Zawartość składników aktywnych: 17,5%

Wzmacnia włókna kolagenowe i aktywuje ich wzrost
Pobudza samodzielną regenerację naskórka
Zapobiega nadmiernej przeznaskórkowej utracie wody (ogranicza TEWL)
Odbudowuje mikrouszkodzenia skóry
Wspiera procesy odnowy skóry, wzmacniając jej strukturę
Hypoalergiczny




Moja opinia


Opakowanie

Identyczne jak kremu na dzień. Zafoliowany kartonik ukrywa w swym wnętrzu, ciężki , elegancki słoiczek . Po odkręceniu go , najpierw musimy uporać się z zabezpieczeniem w postaci sreberka. 

Konsystencja/kolor/zapach

Dermokosmetyk Regenist ma lekko różową barwę, subtelny, kobiecy ale nie nużący zapach. Konsystencja dość lekka, subtelna, jednak kryjąca w sobie moc odżywienia i bogactwo składników.


Stymulującego kremu regenerującego Dermedic używałam razem z jego wersją dzienną. Zdziwiła mnie konsystencja, lekka jak na krem na noc. To idealne połączenie delikatnej formuły i skutecznego działania. Po zaaplikowaniu porcji tego dermokosmetyku, nie ma mowy o wrażeniu tłustości czy lepkości (czego osobiście na twarzy nie znoszę). Jednak nie wtapia się całkowicie, pozostawiając delikatny film na skórze. Skóra jest ukojona i nawilżona i taki efekt utrzymuje się do przebudzenia. Rano twarz jest gładka, wypoczęta .

Stymulujący krem wzmacniający  na noc w duecie z kremem na dzień, łagodnie dbają o skórę . Myślę że jeszcze nie raz do nich powrócę, jak i sprawdzę inne oferowane przez Dermedic kosmetyki.










Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

30.07.2014

Organiczny krem ujędrniający biust Dr . Organic


Witam

 


Post miał być wcześniej, ale lepiej mi się myśli wieczorami. O nie, wcale nie jest chłodniej . W ciągu dnia nagrzało mi się w mieszkaniu i saunę mam prawie . Ale oto jestem znów z Wami i zapraszam do czytania !


Nazwa Organiczny Krem Ujędrniający Biust Marokański Olej Arganowy

Producent Dr. Organic

Cena 79,95 za 100 ml

Dostępność  klik link



O kremie


Ujędrniający krem do biustu, poprawiający kontury piersi i dekolt. Sprawia, że biust wygląda dużo jędrniej, pełniej i całkiem naturalnie. Jest to przełomowa formuła w kosmetyce, która stymuluje metabolizm komórkowy, aby wzmocnić i uelastycznić skórę na i wokół piersi.




Moja opinia


Opakowanie

Krem  umieszczony jest w miękkiej ,plastikowej tubce z zamknięciem typu klik. Bez żadnego problemu  wydostajemy kosmetyk z tego opakowania.

Konsystencja/kolor/zapach

Krem jest białego koloru i lekkiej konsystencji. Łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Zapach troszkę mnie zawiódł. Po pięknym zapachu różanego kremu do rąk Dr. Organic , mój nosek tu chciał też poczuć jakiś wspaniały aromat. Cóż, a krem delikatne pachnie mentolem .


Kremu do biustu używam regularnie . Przeważnie dwa razy dziennie, czasem tylko raz -ale sporadycznie , gdy już mam lenia totalnego . Tubka jest wygodna, więc aplikacja trwa chwilę. Krem szybko wchłania się w skórę i nie pozostawia nic lepkiego po sobie. I tak smaruję i dekolt i biust (gdzie dekolt przeważnie zaliczy jeszcze porcyjkę kremu do twarzy ) i tak patrzę i oceniam i czekam na efekty;).

Nie urosły mi piersi do rozmiaru Pameli . Stosowanie tego typu kosmetyków jest trochę kontrowersyjne, jak tych wyszczuplających czy antycellulitowych. Jednak nawet gdy nie przyniosą spektakularnych efektów, wpoimy sobie jakże cenny nawyk troskliwej pielęgnacji !

Z pewnością mogę stwierdzić, że skóra dekoltu wygląda lepiej i może nieco pełniej biust . Krem doskonale nawilża i odżywia skórę, co procentuje zdrowszym wyglądem, gładkością .Miesiąc stosowania to może jeszcze zbyt mało, na ocenę działania,ale jeszcze zostało mi około pół tubki . Krem jest dobry, ma odpowiednią konsystencję i tu utknęłam - dlaczego? Otóż w niższej cenie znajdę kosmetyk o zbliżonej skuteczności. Jednak należy liczyć się z tym,że kosmetyki Dr. Organic są naturalne i zawsze jest jakieś ale. Chciałabym mieć więcej funduszy, by sięgać właśnie po te organiczne, nie przepełnione po brzegi chemią kosmetyki.















Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

29.07.2014

Masełko Wild Argan Oil The Body Shop

Witajcie


Jak tytuł głosi będzie o masełku, które jest ostatnio słynne w blogosferze i zapewne natknęliście się na nie jedną recenzję tego kosmetyku. A to za sprawą Akcji testowania, dzięki której 200 osób dostało 50 ml pudełeczka masła Wild Argan Oil .

Dziś kilka słów ode mnie ;)


Nazwa Wild Argan Oil Body Butter

Producent The Body Shop

Cena  około 65 zł za 200 ml

Dostępność sklepy internetowe



Skład

Aqua/Water/Eau (Solvent), Butyrospermum Parkii Butter/Butyrospermum Parkii (Shea) Butter (Skin Conditioning Agent - Emollient), Theobroma Cacao Seed Butter/Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter (Emollient), Glycerin (Humectant), Cetearyl Alcohol (Emulsifier), Glyceryl Stearate (Emulsifier), PEG-100 Stearate (Surfactant), Orbignya Oleifera Seed Oil (Emollient), C12-15 Alkyl Benzoate (Emollient), Ethylhexyl Palmitate (Skin Conditioning Agent), Cera Alba/Beeswax/Cire d’abeille (Emulsifier/Emollient), Argania Spinosa Kernel Oil (Skin-Conditioning Agent), Dimethicone (Skin Conditioning Agent), Parfum/Fragrance (Fragrance), Caprylyl Glycol (Skin Conditioning Agent), Phenoxyethanol (Preservative), Xanthan Gum (Viscosity Modifier), Disodium EDTA (Chelating Agent), Sodium Hydroxide (pH Adjuster), Coumarin (Fragrance Ingredient), Citric Acid (pH Adjuster), CI 15985/Yellow 6 (Colorant), CI 19140/Yellow 5 (Colorant).




Moja opinia

Opakowanie

Małe plastikowe pudełeczko. Wygodnie je otworzyć i wydobyć cały kosmetyk ze środka. Nie posiada żadnego zabezpieczenia przed niechcianymi  "macaczami "Grafika przyjemna wizualnie . Jak na przeprowadzenie gruntownego testu 50 ml to niestety mało,ale taka pojemność ma tez swoje plusy - np gdy wyjeżdżamy i nie chcemy pakować tony kosmetyków do walizki. wtedy jak najbardziej sprawdzi się takie małe pudełeczko


Konsystencja/kolor/zapach

Masełko ma typowo maślaną konsystencję. W pudełku jest zwarte, gęste, jednak nie ma najmniejszego problemu z wyjęciem go. pod wpływem ciepła skóry, kosmetyk zmienia swoje właściwości i bardzo dobrze się rozsmarowuje. Nie wchłania się do końca. Pozostawia na skórze  delikatny film.

Kolor masełka wpada w rozbieloną brzoskwinkę . A zapach i tu przepadałam, jest po prostu obłędny. Trochę słodki, z orzechową nutą . Długo utrzymuje się na skórze . Nie jest mdły i nie drażni podczas upałów.


Działanie

Nie mam tu najmniejszych zastrzeżeń. Masło dobrze nawilża, odżywia skórę, która długo po aplikacji jest miękka i aksamitna. To pierwszy kosmetyk TBS który wpadł w moje łapki i jestem pod pozytywnym wrażeniem. Stosując te masełko mam wrażenie, jakbym była w domowym spa. To pewnie dzięki temu wspaniałemu, relaksującemu zapachowi. Skład też moim zdaniem jest przyzwoity.

Wydajność jest dobra, nie rewelacyjna. Tym bardziej mi smutno ,że dostaliśmy do testów małe opakowania i już niedługo będę musiała się pożegnać z moim masełkiem. Uważam też ,że powinno być u nas więcej promocji na masła i wg na wszystkie kosmetyki The Body Shop. Bo przykładowo w Anglii można często upolować je o wiele taniej niż u nas i gdzie tu sprawiedliwość .









Polubiłam i z chęcią wypróbuję inny wariant masła TBS , jeśli upoluję promocję .



Gdyby ktoś z Was miał ochotę, możecie zagłosować na moją recenzję  ;) To tak przy okazji, nie liczę na wczasowanie - jeśli Wy chcecie mój głosik, piszcie w komentarzach !





Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

28.07.2014

Beauty Face Stop Suchej Skórze Twarzy - Maska Antybakteryjna


Witajcie


Firma Beauty Face zorganizowała kolejną już akcję dla blogerek . Tym razem do testów przeznaczone były maski kolagenowe do twarzy . Miałyśmy możliwość wyboru odpowiadającego naszej skórze. Więc z kilkunastu dostępnych na stronie wybrałam Antybakteryjną maskę kolagenową oczyszczającą i zmniejszającą blizny .




link do Akcji klik



Nazwa Antybakteryjna kolagenowa maska oczyszczająca i zmniejszająca blizny

Producent Beauty Face

Cena w tej chwili 15,90 (promocja)

Dostępność klik link





Od Producenta:

Hydrożelowa maseczka do twarzy na bazie naturalnego kolagenu morskiego z dodatkiem alg i błota morza martwego o silnym działaniu oczyszczającym, bakteriobójczym i antyseptycznym oraz poprawiającym strukturę skóry. Maska stosowana regularnie pomaga pozbyć się bruzd i blizn oraz w walce z trądzikiem. Opakowanie stanowi gotowy profesjonalny zabieg poprawiający strukturę i wygląd skóry.

Przeznaczenie: skóra w każdym wieku ze skłonnością do zanieczyszczeń i wągrów, z rozszerzonymi porami, nierównościami, bliznami i bruzdami, po zabiegu oczyszczenia twarzy, eksfoliacji. Szczególnie polecana do cery mieszanej, tłustej, łojotokowej. Maseczka używana regularnie może z powodzeniem wspomagać leczenie trądziku młodzieńczego i różowatego oraz pomaga wyrównać powierzchnię i strukturę skóry.

Składniki aktywne: naturalny kolagen morski, skondensowany wyciąg z błota morza martwego, algi (bogate w minerały i aminokwasy), algi morskie, olejek eukaliptusowy, Witamina C, alantolina, kwas hialuronowy, olejek różany, ekstrakt z pestek winogron.





Moja opinia

Przyznam że z przyjemnością skorzystałam z zaproszenia do Akcji Stop Suchej Skórze. Byłam bardzo ciekawa masek kolagenowych do twarzy Beauty Face . Wybrałam akurat tą, ze względu głównie na rozszerzone pory i chęć oczyszczenia skóry w delikatny sposób. Wiadomo,jest lato i skóra narażona jest na promieniowanie i kontakt ze słońcem,więc nie wskazane jest stosowanie bardzo drastycznych metod oczyszczania .


Lubię maski w gotowych płatach. Rach ciach i gotowe. Jednak w przypadku tych masek wykonanie zabiegu jest nieco czasochłonne i należy wykonać kilka niezbędnych kroków :

* Po pierwsze dokładne oczyszczenie twarzy. Wskazany jest nawet jakiś peeling.
* Potem maskę zanurzamy na ok 30 sekund w ciepłej, ale nie gorącej wodzie.
* Dobieramy się do opakowania zawierającego produkt, namaczamy dokładnie maskę z płynie z aktywnymi składnikami. W podstawce jest go dużo. Musimy pozostały płyn wmasować w skórę.
* Nakładamy maskę na twarz i się relaksujemy (przez około 30 minut)
* Po zdjęciu maski, pozostałość kosmetyku wklepujemy w skórę


Instrukcja skomplikowana nie jest, jednak warto wygospodarować na takie domowe Spa , więcej czasu. Aby spokojnie móc poleżeć z maseczką na twarzy.


Przechodząc do "danych technicznych" , maska zapakowana jest dodatkowo w plastikową podkładkę i pływa w płynie . Podkładka jest świetnym rozwiązaniem. produkt się nie niszczy podczas przechowywania, czy chociażby transportu. Możemy być pewni, że otwierając nowe opakowanie maski Beauty Face, będzie ona w stanie nie naruszonym . Sama maska ma delikatną, miękką strukturę . Jest tak wyprofilowana, aby dopasować  się do kształtu twarzy oraz posiada otwory na nos , oczy i usta.

Maska dość dobrze przylega do twarzy, ja jednak stwierdziłam że bezpieczniej będzie położyć się na czas trwania zabiegu. Maska daje przyjemne uczucie chłodu i odprężenia, do tego wspaniale pachnie. Prawie zasnęłam mając ją na twarzy. Wygląda bardzo oryginalnie i można pokusić się o stwierdzenie, że nieco strasznie. Ale synkowi nie przeszkadzał mój look kobiety w masce i leżeliśmy sobie razem, oglądając bajki.

Działanie

Maska nie podrażniła mnie, wręcz przeciwnie twarz po jej użyciu była ukojona. I co bardzo fajne, zero zaczerwienień. Cała buźka równomiernie bladziutka (nie licząc piegów). Zauważyłam też wzrost nawilżenia, nie musiałam już na wieczór używać kremu do twarzy. Skóra była pachnąca, świeża i odżywiona. Wyglądała lepiej i zdrowiej . Myślę ,że to i tak dużo jak na działanie jednorazowej maski. Nie ukrywam że miło by było, gdyby na masce pozostały wągry itp, a skóra była jak pupcia niemowlęcia. Jednak, każdy kto walczy z takimi niedoskonałościami, wie że nie tak łatwo sobie z nimi poradzić. Efekt "oczyszczenia" były zapewne bardziej widoczny po kilkukrotnym zastosowaniu maski .

Mimo braku dogłębnego oczyszczenia, cera była świeża i przyjemnie nawilżona. Uważam ,że warto wypróbować tę maskę już ze względu na te działanie. Zwłaszcza teraz w lecie !



A oto ja , hi hi !

  


Jakie maseczki Wy lubicie stosować? A może któraś z Was też bierze udział w Akcji Beauty Face?


Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

26.07.2014

Balsamy pod prysznic Eveline

 

Witajcie !


Pogoda spłatała nam niezłego piskusa i pokrzyżowała plany. Więc zamiast taplać się w jeziorze oraz robić mega babki z pisaku z Ksawciem, nadrabiam zaległości blogowe . Balsamy już dawno zużyte , pozostały tylko wspomnienia ;) . Intensywnie nawilżający oraz ujędrniająco wygładzający balsam trafił do mnie za sprawą portalu Face&Look, zaś balsam głęboko odżywczy był w paczce kosmetyków przekazanych do testów przez Eveline Cosmetics.

Recenzja będzie jedna, gdyż balsamy są dość podobne do siebie ;). Co nie oznacza złe, oczywiście. Zapraszam zatem do lektury !


Nazwa Ujędrniająco -wygładzający balsam do ciała pod prysznic
Głęboko odżywczy balsam do ciała pod prysznic
Intensywnie nawilżający balsam do ciała pod prysznic

Producent Eveline Cosmetics

Cena ok 18 zł za 350 ml

Dostępność drogerie stacjonarne , internetowe, E-Sklep Eveline klik link




Od producenta

Ujędrniająco-wygładzający balsam do ciała pod prysznic 

przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry suchej i pozbawionej jędrności. Innowacyjna formuła oparta o zaawansowaną technologię CELLFORTE®, działając w synergii z Luxury of Youth Complex™ intensywnie ujędrnia i napina skórę. Wyraźnie poprawia elastyczność oraz doskonale wygładza naskórek. Koenzym Q10 wspomaga metabolizm komórkowy, energizuje i bierze udział w procesach dotleniania wewnątrzkomórkowego. Zapobiega uszkodzeniom komórek. Olejek arganowy uważany za prawdziwy „eliksir młodości” regeneruje, ujędrnia  i napina, doskonale odmładza i poprawia kondycję skóry. Kompleks witamin A, E, F hamuje procesy starzenia się, chroniąc komórki skóry przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Przyjemny, delikatny zapach zapewnia wyjątkowe uczucie świeżości i komfortu. Nowatorska receptura oparta o zaawansowaną technologię CELLFORTE® sprawia, że natychmiast po zastosowaniu skóra staje się aksamitnie gładka i miękka w dotyku.

REZULTAT: Intensywnie ujędrniona i aksamitnie gładka skóra natychmiast po użyciu balsamu.



Intensywnie nawilżający balsam do ciała pod prysznic 

przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry normalnej i suchej. Innowacyjna formuła oparta o technologię CELLFORTE®, działając w synergii z Luxury of Youth Complex™ intensywnie nawilża, wygładza i regeneruje skórę. Wzmacnia naturalną barierę ochronną, odżywia i uelastycznia naskórek. Kwas hialuronowy ujędrnia i napina, przywraca skórze aksamitną gładkość. Olejek arganowy uważany za prawdziwy „eliksir młodości” regeneruje, doskonale odmładza i poprawia kondycję skóry. Kompleks witamin A, E, F hamuje procesy starzenia się, chroniąc komórki skóry przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Przyjemny, delikatny zapach zapewnia wyjątkowe uczucie świeżości i komfortu.
Nowatorska receptura oparta o zaawansowaną technologię CELLFORTE® sprawia, że natychmiast po zastosowaniu skóra staje się aksamitnie gładka i miękka w dotyku.

REZULTAT: intensywnie nawilżona i aksamitnie gładka skóra natychmiast po użyciu balsamu.



Głęboko odżywczy balsam do ciała pod prysznic

przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej i suchej. Innowacyjna formuła oparta o technologię CELLFORTE®, działając w synergii z Luxury of Youth Complex™ intensywnie odżywia, nawilża i wygładza naskórek. Olejek arganowy uważany za prawdziwy „eliksir młodości” regeneruje, doskonale odmładza i poprawia kondycję skóry. Roślinne komórki macierzyste – PhytoCellTec™, pobudzają komórki macierzyste skóry do intensywnej samoodnowy, poprawiając gęstość i sprężystość naskórka. Kompleks witamin A, E, F hamuje procesy starzenia się, chroniąc komór-ki skóry przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Przyjemny, delikatny zapach zapewnia wyjątkowe uczucie świeżości i komfortu.
Nowatorska receptura oparta o zaawansowaną technologię CELLFORTE® sprawia, że natychmiast po zastosowaniu skóra staje się aksamitnie gładka i miękka w dotyku.

REZULTAT: głęboko odżywiona i aksamitnie gładka skóra natychmiast po użyciu balsamu.



Sposób użycia

Krok 1. Przed nałożeniem balsamu umyć ciało i dokładnie spłukać pianę obfitym strumieniem wody.
Krok 2. Balsam pod prysznic nałożyć na umytą, mokrą skórę ciała i wmasować okrężnymi ruchami.
Krok 3. Nadmiar balsamu spłukać wodą.
Krok 4. Od razu po delikatnym osuszeniu skóry ręcznikiem można się ubrać.


 


Moja opinia


Opakowanie

Wszystkie trzy balsamy  pod prysznic Eveline mają wygodne, solidne opakowanie z pompką. Pompka działa sprawnie, nie zacina się . Butelka jest stabilna, nie przewraca się, a napisy i nakleja na niej jest trwała i nie wyciera się podczas użytkowania kosmetyku.


Kolor

Balsamy są koloru białego


Zapach

Intensywnie nawilżający oraz  wygładzający balsam pachną słodko,z nutą kwaskowatości . Głęboko odżywczy balsam pachnie bardziej delikatnie,ale także słodko .We wszystkich czuć nutę oleju arganowego i jeszcze przez jakiś czas po aplikacji , zapach utrzymuje się na skórze.


Konsystencja

Tu też zauważyłam niewielką różnicę, gdyż właśnie głęboko odżywczy balsam jest rzadkawy, trochę nawet lejący. Pozostałe dwa balsamy są  gęstsze, treściwsze.Wszystkie dobrze się rozsmarowują , są na początku jakby tłustawo -mokre (zasługa gliceryny ).


Wydajność

W zależności od stosowania. Wiem,że niektórzy smarują się nimi jak zwykłymi balsamami i tak z pewnością były by o wiele bardziej wydajne. Jednak smarując kosmetyk na wilgotne ciało, musimy nieco więcej go nałożyć na skórę. Więc stosując je zgodnie z przeznaczeniem - wydajność jest średnia.


Działanie

Trochę zmodyfikowałam sposób stosowania balsamów. Po umyciu wmasowuję w skórę kosmetyk,ale nie spłukiwałam go, tylko delikatnie wycierałam ręcznikiem. Kiedy spłukiwałam balsam z ciała, to efekt był dla mnie bardzo mizerny. Więc wymyśliłam coś bardziej odpowiedniego dla siebie. Po zastosowaniu balsamów była gładka, pachnąca. Nie było na niej żadnego tłustego filmu.  Jeśli chodzi o ujędrnienie, cóż - tego nie odnotowałam. Kilka godzin skóra jest miła w dotyku i gładka, ale potem już muszę się jednak pobalsamować . Chociaż bywało i tak ,że sam balsam Eveline wystarczał.


Podsumowanie

Mam skórę bardzo suchą , skłonną do podrażnień . Chociaż ma swoje lepsze dni, ogólnie potrzebuje dużo troski. Myślę że po zużyciu aż trzech opakowań, mogę śmiało wydać opinię dotyczącą produktu dość innowacyjnego - jakim jest balsam pod prysznic. Myślę ,że to fajny kosmetyk kiedy nam się spieszy, nie mamy czasu wklepywać , wmasowywać itp. Działa delikatnie, subtelnie , jednak w moim przypadku nie zastąpi tradycyjnego smarowidła do ciała. Stosowany raz na kilka dni, bądź też gdy potrzebujemy odświeżania w ciągu dnia - zwłaszcza w upały - jak najbardziej sprosta zadaniu. 

Nie mówię nie tego typu kosmetykom, ale chyba jednak wolę kremy , balsamy i masła , które nie wymagają spłukiwania. 


















Używaliście może balsamu pod prysznic? Jak wrażenia?


Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna


25.07.2014

Dermedic Regenist ARS 3 Ursolical krem na dzień

Witam


Dermokosmetyki firmy Biogened na stałe zagościły u mnie. Wysoka jakość oraz delikatne obchodzenie się z wrażliwą skórą, to tylko przykładowe cechy jej produktów. Chciałabym Wam przybliżyć markę Dermedic Clinical oraz opisać swoje wrażenia z używania Stymulującego kremu wzmacniającego na dzień . Stosuję go razem z kremem na noc z tej samej serii ( o nim za klika dni) .


Nazwa  Regenist ARS 3 Ursolical 
Stymulujący krem wzmacniający na dzień

Linia Regenist

Marka Dermedic Clinical

Producent Biogened

Cena ok 60 zł za 50 ml

Dostępność apteki internetowe i stacjonarne




Charakterystyka marki oraz kremu


Dermedic Clinical 

To nowa generacja dermokosmetyków przeciwstarzeniowych, wykorzystujących najnowsze osiągnięcia dermatologii estetycznej i kosmetologii. Marka Dermedic Clinical to wyspecjalizowana oferta bezpiecznych dermokosmetyków dostępnych wyłącznie w aptekach. Produkty Dermedic Clinical zostały stworzone w oparciu o doświadczenie grup specjalistów /dermatologów, biologów, biotechnologów, technologów/ z Instytutu Badawczo-Rozwojowego Biogened. Wieloletnie doświadczenie, najnowsze trendy w dermatologii estetycznej oraz innowacyjne podejście technologiczne znalazły odzwierciedlenie w stworzeniu rewolucyjnej linii dermokosmetyków przeznaczonych do skóry z objawami starzenia - REGENIST.



ARS 3 Ursolical  

Posiada właściwości wzmacniające włókna kolagenowe poprzez aktywację ich wzrostu. Pobudza proces syntezy elastyny, wzmacniając strukturę skóry. Stymuluje regenerację naskórka.

Dodatkowo, synergicznie działający kompleks składników nawilżających w postaci Gliceryny, Dub Diol oraz Moisturizing Vegetal Micropatch wnika w głąb skóry. Dzięki właściwościom higroskopijnym zatrzymuje w niej wilgoć, zapobiegając nadmiernej przeznaskórkowej utracie wody.

Składniki aktywne pochodzenia roślinnego : wyciąg z korzenia żeń-szenia oraz sok z brzozy zapewniają antyoksydacyjne właściwości preparatu, chroniąc skórę przed wolnymi rodnikami przyspieszającymi jej starzenie.


Moja opinia


Opakowanie

Patrząc na oba kremy Dermedic Clinical od razu przyszło mi na myśl sformułowanie - subtelna elegancja. 

Krem znajduje się w kartoniku o stonowanych kolorach. Jasny, brudny róż w połaczeniu z bielą i srebrno czarnymi napisami, tworzą spójną, harmonijną całość.Minimalistyczna i wysmakowana grafika urzeka od pierwszego spojrzenia !

W środku pudełeczka znajduje się ulotka oraz właściwy pojemnik z kremem. Szklany, ciężkawy słoiczek w białym kolorze. Na nim srebrna, dość duża zakrętka, a na jej wieczku to samo logo , jak i na przedzie kartonika.

Słoiczek po odkręceniu należy odbezpieczyć - folia aluminiowa.


Konsystencja/kolor/zapach

Krem jest lekko różowego koloru, nie za rzadki- nie za gęsty. Zapach jest subtelny, wyczuwalny,ale nie drażniący. Krem łatwo się aplikuje, niewielka ilość produktu wystarcza na twarz, szyję i dekolt.



Nie ma co się oszukiwać , czas płynie nieubłaganie. Wraz z upływem czasu nasz skóra zaczyna odczuwać różne związane z tym konsekwencje. Moja beztroska minęła już jakiś czas temu i zaczęłam świadomą pielęgnację skóry twarzy. Jednym z takich moich must have są dobre kremy przeciwdziałające starzeniu się. Ajć, brzmi groźnie ! Cóż, skóra po trzydziestce :/ rządzi się swoimi prawami .

Dermedic Clinical jest moim sprzymierzeńcem o zachowanie jak najdłużej zdrowej skóry. Krem na dzień charakteryzuje się łagodnym zapachem, doskonale nadaje się pod makijaż. Mimo,że pogoda jest dość upalna, krem ten spisuje się dobrze w wysokich temperaturach. Nie powoduje nadmiernego przetłuszczania cery oraz nie zapycha porów. Szybko się wchłania i doskonale nawilża skórę . Łagodzi podrażnienia.Nie szczypie nawet gdy posmaruję nim okolice oczu. Cera jest dobrze odżywiona, nie potrzebuję w ciągu dnia dodatkowo nakładać na twarz innego specyfiku .

W serii Clinical są kosmetyki również na bardziej zaawansowane zmiany związane ze starzeniem się skóry. Mi w zupełności wystarcza Regenist ARS 3  Ursolical
















Nie samą pielęgnacją przeciwzmarszczkową człowiek żyje - używam też ciekawego serum na rozszerzone pory (także Dermedic ) . Poza tym ogarnęła mnie jakaś nostalgia dopadła,ze to już prawie połowa wakacji za nami ....


Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna