31.01.2015

Nutri Gold Olejkowy Rytuał L'Oreal




Witajcie




Od pewnego czasu "atakuje" nas w TV reklama Olejku do twarzy L'Oreal . Do tego w czasopismach, gdzie nie gdzie w internecie . Kampania zakrojona na szeroką skalę . Na Wizaż.pl wielka akcja testowania i do zdobycia , aż 1001 sztuk Olejkowego rytuału . Przyznam , że ta seria mnie ciekawiła już wcześniej - także krem do twarzy , więc spróbowałam i po jakimś czasie kurier zawitał z przesyłką. A ja się tak patrzę , otwieram i myślę - "co, jak, skąd?". Bo jak wiecie, lub nie - często po ogłoszeniu wyboru osób testujących, nie ma już potwierdzenia mailowego z portalu .


Olejki, oleje, mieszanki - pojawił się tego prawdziwy wysyp ! Takie olejowe boom, bo przecież nie posiadać w swojej ofercie takiego specyfiku, to jakby być daleko w tyle za innymi . Czy Olejek do twarzy L'Oreal warto wypróbować ? Czy to tylko dużo szumu o nic ? Jeśli jesteście ciekawi- zapraszam do dalszej lektury !






Opis ze strony producenta

Olejek do twarzy odżywia i nawilża skórę, przywracając jej witalność i zdrowy wygląd. Natychmiast po użyciu olejku skóra jest intensywnie odżywiona, nawilżona i rozświetlona. Z każdą kroplą skóra odzyskuje zdrowy wygląd i blask. Dzień po dniu skóra jest bardziej wygładzona, wypoczęta i odzyskuje witalność


Z upływem czasu skórze skłonnej do wysuszania może brakować składników odżywczych, istotnych do zachowania jej zdrowego wyglądu. Laboratoria L`Oreal Paris wyselekcjonowały 8 Regenerujących Olejków (róża, pomarańcza, lawenda, gearnium, jaśmin, majeranek, rozmaryn, marakuja), znanych ze swych właściwości przeciwutleniających i przywracających skórze witalność, by w połączeniu z odżywczym olejkiem z jojoby podarować Twojej skórze nowy, wyrafinowany wymiar pielęgnacji. Jego aromatyczny zapach daje uczucie zmysłowej przyjemności i doskonale odpręża.


Skład: Caprylic/Capric Triglyceride, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Camelina Sativa Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Parfum/Fragrance Zea Mays (Corn) Oil, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Passiflora Edulis Oil Seed Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Tocopherol, Limonene, Pelargonium Graveolens Flower Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Citronellol, Linalool, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil, Geraniol, Origanum Majorana Leaf Oil, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Anthemis Nobilis Flower Oil, Lavandula Hybrida Oil, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Benzyl Alcohol, Citral, Curcuma Longa (Turmeric) roqt Extract, Eugenol, Coumarin, Sclareolide Rosa SPP/Rose Flower Oil, Jasminum Officinale Extract/Jasmine Extract, Alpha-Isomethyl Ionone. (14.01.2015)




Jak stosować?

- Przed krem na dzień by zabezpieczyć skórę przed wysuszeniem.
- Samodzielnie dla odżywienia i przywrócenia skórze suchej komfortu
- Jedną krople do kremu na dzień lub na noc aby wzmocnić jego działanie pielęgnacyjne
- Jedną krople do mleczka do demakijażu, aby poprawić komfort oczyszczenia.
-Jedną krople do ulubionego podkładu aby zabezpieczyć skórę przed wysuszeniem w trakcie dnia. 









Zacznę od opakowania ! Olejek Nutri Gold otrzymujemy w eleganckim czarno złotym kartoniku . Produkt jest zafoliowany . Na kartoniku umieszczone są m.in. informacje dotyczące przeznaczenia, sposobu użycia, składu kosmetyku i przydatności do użycia. Prawidłowe opakowanie olejku stanowi szklana, dość ciężka buteleczka . Jest ona wyposażona w zakraplacz. Pipetka jest niezawodna, nabieramy parę kropel i dopiero po jej naciśnięciu, olejek wydobywa się na zewnątrz. Nic nie kapie, nic się nie klei !



Suchy olejek ? No to osbie pomyślałam, że mi tu jakiś makaron na uszy będą nawijać i wciskać kit w każdą dziurę. Wszakże poruszając buteleczką widzę, że coś się tam przelewa . Chodzi tu już o fakt samej aplikacji i szybkiego wchłaniania . Czyli daje "suche wykończenie " . Jest tak faktycznie, gdy użyjemy niewielką ilość olejku . Gdy przesadzimy, proces wchłaniania się oczywiście wydłuży i przez jakiś czas na skórze będzie wyczuwalna warstewka . Taka forma jest nawet korzystniejsza,  gdy chcemy wykonać masaż . Ilość olejku każdy musi dopasować indywidualnie do sowich potrzeb . Dodam także, że wchłanianie będzie inne w zależności od stanu i partii skóry .



Olejek Nutri Gold ma jasno słomkowy kolor i ciekawy, intrygujący zapach . Związane jest to zapewne z tym , że znajdują się w nim olejki eteryczne. Pod wpływem ciepła skóry uwalniają swoje aromaty i pokazują nowe oblicze . Tu na początku stosowania miałam pewne wątpliwości . zapach cudny i owszem. Ale chodziło mi o to czy olejki eteryczne nie będą mi podrażniały oczu. Nawet jeśli nie używałabym Nutri Gold bezpośrednio pod oczy, to jednak olejki eteryczne parują pod wpływem ciepła . I tu miłe zaskoczenie bo nic takiego się nie stało !



Olejkowy Rytuał Nutri Gold znalazł u mnie kilka zastosowań. Najprostsze, to nakładanie bezpośrednio na skórę . Lubię używać olejków przed kremem do twarzy, albo łączyć porcję kremu z kropelką/dwoma olejku. Taka forma się u mnie sprawdza .Rano też spokojnie go nakładam, poczekam chwilę i potem krem i nie mam problemu z błyszczeniem, czy przetłuszczaniem cery . Jeśli zaaplikuję sam olejek, to jednak podkład już nie jest tak trwały .Ale jeśli zmieszam odrobinkę olejku z podkładem , jest już zupełnie inaczej i "tapeta" trzyma się tak jak przystało . Nie wiem , czemu tak jest :) . Nie robię tak zawsze, ale w sytuacjach, gdy dokuczają mi suche skórki (gdy jestem np. zaziębiona ) . Wtedy taka mieszanka ładnie i równomiernie się rozprowadza i buzia wygląda dobrze. Na wieczór aplikuję sobie większą ilość olejku, często wykonując delikatny masaż twarzy . Działa to relaksująco ! Nakładam olejek na całą twarz, bo jak wspomniałam już wcześniej - nie podrażnia wcale oczu . Dzięki czemu mogę go także wykorzystywać do usuwania uporczywego makijażu z oczu . Przeważnie łączę olejek z mleczkiem/micelem i demakijaż zajmuje mi o wiele mniej czasu . Do tego obywa się bez podrażnień,bo nie ma pocierania  . Tak sobie wypraktykowałam ostatnio i dodaję dwie krople olejku do żelu do mycia twarzy . Wieczorem czasem mam wrażenie nie doczyszczonej skóry, więc po demakijażu sięgam  po żel. Moja cera płata mi figle ,ale ogólnie nie za bardzo lubi się z żelami/piankami itp . Patrzę na olejek i tak mnie olśniło! I faktycznie, po umyciu twarzy taką ulepszoną wersją , nie mam tego paskudnego uczucia szczypania i ściągnięcia skóry .



Olejek L'Oreal ma 30 ml i kosztuje około 35 zł . Jest moim zdaniem wart swojej ceny . Nawilża i uelastycznia naskórek. Wygładza go i zmiękcza . Olejek szybko się wchłania, nie zapycha porów. Ładnie pachnie i powiedziałbym , że nawet poprawia samopoczucie . Nadaje się do masażu oraz sprawdza łączony z innymi kosmetykami .








Polubiłam  ten olejek . Jeszcze pół buteleczki przede mną ! Może macie jakiś wypróbowany olejek do twarzy, który mogłabym przetestować później ?



Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

30.01.2015

Mała czarna z koronką



Witajcie




Chciałabym Wam pokazać sukienkę  z uroczą koronką na plecach . Jak widać jest dość krótka :). Jej zaletą jest miły w dotyku i lekko rozciągliwy materiał . Czekam z utęsknieniem na wiosnę , aby móc ją nosić. Teraz ubrałam ją tylko do zdjęć . Była też sesja w domu, ale jakoś mało udana. Więc musicie zadowolić się tymi kilkoma zdjęciami na dworze . Znów ma bladość się ukazuje , bo zdjęcia były robione tego samego dnia , co spódniczki z organzą i koronką . Więc patrzcie na sukienkę nie na mnie :) .




sukienka - klik zobacz na stronie sklepu

sukienka - zobacz na stornie sklepu







sukienka - zobacz na stornie sklepu



A tu macie jeszcze sezonowe promocje , akurat z okazji zbliżających Walentynek. Może upolujecie coś fajnego.



kliknij i zobacz promocję !!!


kliknij i zobacz promocję !!!



Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

French manicure na kolorowo / Virtual / Joko




Witajcie



Moja lakierowa kolekcja stale się powiększa . Dlatego staram się trochę eksperymentować . Dziś zaprezentuję Wam nietypowy french, bo w wykorzystaniem lakieru w kolorze czerwonym oraz mieniącego się , roziskrzonego, niezwykłego brokatu . Są to lakiery marki Virtual oraz Joko.





Buteleczki, tak jak u poprzedników , których opisywałam wcześniej . W pierwszej wersji zrobiłam czerwone końce pazurków, a potem delikatnie je pokryłam brokatowym lakierem od Joko. Całość dodatkowo zabezpieczyłam jedną warstwą bezbarwnego topu . 


Druga wersja to jest niego inna. Końce paznokci są także czerwone, a resztę płytki pokryłam jedna warstwą lakieru Joko Circus . Jak widać jest on lekko różowawy . Osobiście podoba mi się bardziej pierwsza wersja . Lakier Joko ładnie wygląda na kolorowym podkładzie lub gdy nałożymy dwie warstwy . Przy jednej coś mu brakuje. Ale mam już propozycję innego mani, gdzie będziecie mogli się przekonać , jak ładnie może się on zaprezentować.




Cała oferta kosmetyków Virtual : http://www.virtual-virtual.com/














Jak się Wam podoba eksperymentalny french w nowej odsłonie?



Mam już sporo lakierów, jak już wspominałam na początku. Zastanawiam się nad kupieniem jakiegoś organizera . Zauważyłam że znów Biedronka kusi nas takimi w fajnej cenie . Jeśli nie na lakiery, to na pewno na inne moje gadżety z pewnością się przyda !



 link do gazetki



Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

27.01.2015

Moje chciejstwa / wishlist Choies


 Promocja Walentynkowa kliknij



Witajcie



Gotowe zestawy  znalazły się na początku rzeczy jakie wybrałam . Takie idealnie dobrane kompleciki są świetne, gdy chcemy szybko wyjść i nie mamy pomysłu , żeby główkować w co się ubrać. Jak widzicie są one różnorodne i można znaleźć coś na każdą okazję . Oczywiście wiele innych fasonów i stylów znajdziecie na stronie CHOIES .

Wybrałam też kilka innych perełek z CHOIES . Cudowną bluzkę ze skrzydłami oraz bluzkę z koronką . A także czarną kurteczkę i asymetryczną spódniczkę .



Two partial sets were at the beginning of the things that I chose. These perfectly matched kompleciki are great when you want to quickly go out and have no idea that główkować what to wear. As you can see, they are varied and you can find something for every occasion. Of course, many other designs and styles can be found on page CHOIES.

I chose a few other gems from CHOIES. A wonderful blouse with wings and a blouse with lace. And also a black jacket and asymmetrical skirt.



1- kliknij


 2 - kliknij


  3 - kliknij


 4- kliknij


 


6- kliknij

 7- kliknij

8 - kliknij


Noworoczna wyprzedaż kliknij



Czy coś z moich wyborów trafił może i w Wasze gusta ? 
Mile widziane są kliki w linki, które bardzo mi pomogą i za które serdecznie dziękuję :)





Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

26.01.2015

Virtual Street Fashion Vinylmania - znajdź swój kolor



Witajcie



Dziś post pazurkowy, w którym pokażę  Wam dwa lakiery Virtaual Street Fashion VinylMania. Kolory o których mowa to Caffe Latte nr 78 oraz City Gray nr 99 . Oba zachwycające elegancją i fajnie się prezentują w różnych połączeniach oraz samodzielnie ! Który ładniejszy, oceńcie sami :).


Lakiery VinylMania mają aż 60 wariantów kolorystycznych, więc jest z czego wybierać !








Opis ze strony Virtual


Inspiracją najnowszej kolekcji lakierów marki Virtual jest odważna moda miejska.
Łączy w sobie pomysłowe, oryginalne stroje, ekstrawagancję oraz intensywne kolory.
Lakier Street Fashion jest doskonałym rozwiązaniem dla młodych kobiet, które tworzą własny niepowtarzalny styl i wyznaczają trendy.

Najnowsza kolekcja lakierów marki Virtual Street Fashion zawiera 60 najmodniejszych propozycji kolorystycznych. W kolekcji znajdują się wszelkie odcienie różu i fioletu. Od delikatnych, pastelowych poprzez intensywne, głębokie odcienie. Styliści marki Virtual proponują także wiecznie modną krwistą czerwień. Kobiety ceniące neutralne, naturalne kolory znajdą w kolekcji szeroką gamę kolorów typu nude, naturalne beże oraz delikatne perłowe odcienie różu. W palecie barw znalazły się również wciąż modne odcienie szarości.


Gwarancją wysokiej jakości i trwałości lakieru są polimery winylowe, które chronią paznokcie oraz zapewniają trwały efekt. Formuła lakieru jest elastyczna, dzięki czemu lakier nie odpryskuje oraz zachowuje maksymalny połysk.





Lakiery Virtual  Street Fashion VinylMania mają małe zgrabne buteleczki . Pędzelek nie jest długi, ma dość szerokie włosie, które dokładnie pokrywa płytkę paznokcia. W przypadku City Gray wystarczy jedna warstwa , no ale nie byłabym sobą gdybym nie dopieściła pazurków drugą . Caffe Latte wymaga koniecznie dwóch aplikacji . Ale - no tak - moim zdaniem jest idealnym beżem. Wiecie jak to z nudziakami i innymi jasnymi odcieniami . Albo licho kryją, bo są wręcz półprzezroczyste . A czasem , aby zwiększyć pigmentację są strasznie gęste . Mażą się po płytce i nie dają równomiernie rozprowadzić . I schną niemiłosiernie długo. Tu gęstość jest w sam raz . Druga warstwa lekko śmiga i ładnie pokrywa paznokcie . Schnie też optymalnie .



Lakiery trzymają się zadziwiająco długo na moich paznokciach , bo cztery dni i wyglądają prawie tak jak po pomalowaniu.






 





Jak się Wam podobają takie kolory ? Już niedługo pokażę pazurki w czerwieni ! I takie błyszczącym akcentem :)



Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna