Pokazywanie postów oznaczonych etykietą The Body Shop. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą The Body Shop. Pokaż wszystkie posty

29.07.2014

Masełko Wild Argan Oil The Body Shop

Witajcie


Jak tytuł głosi będzie o masełku, które jest ostatnio słynne w blogosferze i zapewne natknęliście się na nie jedną recenzję tego kosmetyku. A to za sprawą Akcji testowania, dzięki której 200 osób dostało 50 ml pudełeczka masła Wild Argan Oil .

Dziś kilka słów ode mnie ;)


Nazwa Wild Argan Oil Body Butter

Producent The Body Shop

Cena  około 65 zł za 200 ml

Dostępność sklepy internetowe



Skład

Aqua/Water/Eau (Solvent), Butyrospermum Parkii Butter/Butyrospermum Parkii (Shea) Butter (Skin Conditioning Agent - Emollient), Theobroma Cacao Seed Butter/Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter (Emollient), Glycerin (Humectant), Cetearyl Alcohol (Emulsifier), Glyceryl Stearate (Emulsifier), PEG-100 Stearate (Surfactant), Orbignya Oleifera Seed Oil (Emollient), C12-15 Alkyl Benzoate (Emollient), Ethylhexyl Palmitate (Skin Conditioning Agent), Cera Alba/Beeswax/Cire d’abeille (Emulsifier/Emollient), Argania Spinosa Kernel Oil (Skin-Conditioning Agent), Dimethicone (Skin Conditioning Agent), Parfum/Fragrance (Fragrance), Caprylyl Glycol (Skin Conditioning Agent), Phenoxyethanol (Preservative), Xanthan Gum (Viscosity Modifier), Disodium EDTA (Chelating Agent), Sodium Hydroxide (pH Adjuster), Coumarin (Fragrance Ingredient), Citric Acid (pH Adjuster), CI 15985/Yellow 6 (Colorant), CI 19140/Yellow 5 (Colorant).




Moja opinia

Opakowanie

Małe plastikowe pudełeczko. Wygodnie je otworzyć i wydobyć cały kosmetyk ze środka. Nie posiada żadnego zabezpieczenia przed niechcianymi  "macaczami "Grafika przyjemna wizualnie . Jak na przeprowadzenie gruntownego testu 50 ml to niestety mało,ale taka pojemność ma tez swoje plusy - np gdy wyjeżdżamy i nie chcemy pakować tony kosmetyków do walizki. wtedy jak najbardziej sprawdzi się takie małe pudełeczko


Konsystencja/kolor/zapach

Masełko ma typowo maślaną konsystencję. W pudełku jest zwarte, gęste, jednak nie ma najmniejszego problemu z wyjęciem go. pod wpływem ciepła skóry, kosmetyk zmienia swoje właściwości i bardzo dobrze się rozsmarowuje. Nie wchłania się do końca. Pozostawia na skórze  delikatny film.

Kolor masełka wpada w rozbieloną brzoskwinkę . A zapach i tu przepadałam, jest po prostu obłędny. Trochę słodki, z orzechową nutą . Długo utrzymuje się na skórze . Nie jest mdły i nie drażni podczas upałów.


Działanie

Nie mam tu najmniejszych zastrzeżeń. Masło dobrze nawilża, odżywia skórę, która długo po aplikacji jest miękka i aksamitna. To pierwszy kosmetyk TBS który wpadł w moje łapki i jestem pod pozytywnym wrażeniem. Stosując te masełko mam wrażenie, jakbym była w domowym spa. To pewnie dzięki temu wspaniałemu, relaksującemu zapachowi. Skład też moim zdaniem jest przyzwoity.

Wydajność jest dobra, nie rewelacyjna. Tym bardziej mi smutno ,że dostaliśmy do testów małe opakowania i już niedługo będę musiała się pożegnać z moim masełkiem. Uważam też ,że powinno być u nas więcej promocji na masła i wg na wszystkie kosmetyki The Body Shop. Bo przykładowo w Anglii można często upolować je o wiele taniej niż u nas i gdzie tu sprawiedliwość .









Polubiłam i z chęcią wypróbuję inny wariant masła TBS , jeśli upoluję promocję .



Gdyby ktoś z Was miał ochotę, możecie zagłosować na moją recenzję  ;) To tak przy okazji, nie liczę na wczasowanie - jeśli Wy chcecie mój głosik, piszcie w komentarzach !





Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna