Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem. Pokaż wszystkie posty

23.10.2015

Ziołowa pielęgnacja z Jean Vidal / krem pod oczy z ziołowymi ekstraktami i dobroczynnymi olejkami





Witajcie



Ziołowy krem pod oczy Jean Vidal
Recenzja



Posiadaczki wrażliwych oczu wiedzą, jak trudno znaleźć jest ten właściwy krem. Ma on działać optymalnie na skórę, nawilżać i odżywiać ale także łagodnie obchodzić się z tymi newralgicznymi miejscami. Dziś więc możecie poczytać o drugim kosmetyku marki Jean Vidal - ziołowym kremie pod oczy. Sprawdził się? Jak myślicie?









Naturalny, ziołowy krem pod oczy Jaen Vidal -opis


Ziołowy krem pod oczy Jean Vidal zawiera ekstrakty z kwiatu lipy, rumianku i liści zielonej herbaty, które łagodzą podrażnienia oraz działają zmiękczająco i ochronnie na wrażliwą skórę pod oczami. Zielona herbata jest również silnym antyoksydantem bogatym w witaminy i mikroelementy. To znakomite połączenie ekstraktów roślinnych pozwala usunąć opuchliznę zmęczonych oczu oraz ukoić podrażnienia. Składnikiem kremu jest również RonaCare® Luremin®, który charakteryzuje się całym spektrum właściwości przeciwzmarszczkowych retinolu, ale w przeciwieństwie do niego nie powoduje podrażnień. Zawarte w kremie oleje – arganowy i z ogórecznika – zapobiegają suchości skóry i regenerują ją. Ziołowy krem pod oczy Jean Vidal jest produktem zawierającym doskonałe połączenie naturalnych składników zapewniających nieprzeciętną skuteczność działania.



  • Wygładza skórę wokół oczu – 91%*
  • Zmniejsza zmarszczki wokół oczu – 79%*
  • Rozjaśnia cienie pod oczami – 85%



Składniki aktywne
  • Ekstrakt z kwiatu lipy
  • Ekstrakt z rumianku
  • Ekstrakt z liścia zielonej herbaty
  • Olej z ogórecznika
  • Olej arganowy
  • RonaCare® Luremin® *

* jest zarejestrowanym znakiem handlowym należącym do Merck KGaA



Ziołowy krem pod oczy - moja opinia


Krem otrzymujemy w ładnym kartoniku, na którym widać kwiaty rumianku będące także w składzie kosmetyku. Pudełeczko jest jakby zalakowane małą, okrągłą naklejką. To zabezpieczenie przeciw wścibskim rączkom osób nie powołanych.


I tu mamy miłą niespodziankę. Kosmetyk zamknięty jest w uroczym , okrągłym pojemniczku. Przywodzi mi to na myśl rosyjską maść z kotkiem,ale ten przyjemniaczek otwiera się znacznie lepiej.Nie czuć w nim ziół, przynajmniej mój nos nie odbiera tak jego zapachu. Jest to nuta kremowo, słodkawa, gdzieś w oddali subtelnie owocowa. Raczej pudrowa niż świeża. Jest to z pewnością zapach przyjemny, nie przytłaczający i nie "gryzący" się z aromatem innych używanych przeze mnie kosmetyków do pielęgnacji twarzy.





Konsystencja jest gęsta,ale nie tempa. Krem świetnie się aplikuje, gładko sunąc po skórze. Myślę, że ta gęstość w dużym stopniu przekłada się na wartości odżywczo regenerujące kremu. Olej arganowy zawarty w kremie, to bomba odżywcza dla skóry. Działa nawilżająco i zmiękczająco na skórę. Wyciągi z lipy działa zmiękczająco i wygładzająco. Jest to składnik łagodzący podrażnienia. Właściwości przeciwzapalne i przecwibakteryjne wyciągu z rumianku , działa korzystnie na skórę dotkniętą problemami. Więc jeśli doskwierają nam uczulenia, wysypki w okolicach oczu lub po prostu tak jak ja, macie niezwykle wrażliwe oczka - lipa i rumianek doskonale sobie z tym poradzą. Z resztą nie raz używałam okładów z rumianku na podrażnione oczy.

Ekstrakt z zielonej herbaty opóźnia procesy starzenia, nawilża, ujędrnia i łagodzi podrażnienia oraz stany zapalne. Olej z ogórecznika posiada działanie odmładzające, wygładzające i przywracające elastyczność.

Ostatnim składnikiem aktywnym jest RonaCare® Luremin®, który posiada właściwości retinolu. Jednak w przeciwieństwie do niego jest składnikiem naturalnym i dzięki temu będzie odpowiedni dla osób o wrażliwej skórze.





Krem dzięki dobrze dobranym składnikom sprawdza się u mnie zarówno w dziennej, jak i wieczornej pielęgnacji. Wieczorem dobrze regeneruje i odżywia skórę. Łagodzi napięcie skóry oraz podrażnienia wywołane w ciągu dnia. Rano nie budzę się już z cieniami pod oczami. Znacznie też zmniejszyła mi się tendencja do opuchnięć w tych wrażliwych miejscach. Krem wchłania się na tyle szybko, że jest dobrym podkładem pod makijaż oczu. 

Zauważyłam również większą elastyczność delikatnej skóry oczu. Nawet subtelne wygładzenie. Najbardziej odczułam wzrost nawilżenia ! Myślę, że jak zużyję krem do samego końca , efekty jego stosowania będę jeszcze bardziej wyraźne.



24,90 za 15 ml






Mam zawsze problem z wybraniem dobrego kremu pod oczy. Często najzwyczajniej w świecie nie mogę kosmetyku używać, bo podrażnia mi oczy. Cieszę się, że jednak krem Jean Vidal okazał się być łagodny!



18.08.2015

Krem do stóp odżywczy Norel Dr Wilsz




Witajcie

Krem do stóp odżywczy zapobiegający pękaniu naskórka / Norel
Recenzja



W paczce testowej od Norel były trzy kosmetyki. Ostatni z nich to krem do stóp, w którym pokładałam spore nadzieje. Norel Dr. Wilsz ma świetne, dobre jakościowo kosmetyki i jak do tej pory wszystkie spisywały się znakomicie. Czy tak jest też w tym przypadku? Zapraszam do zapoznania się z opinią.




Odżywczy krem do stóp Norel - opis


Odżywczy krem do stóp o bogatej i regenerującej formule oraz relaksującym zapachu olejku lawendowego. Krem silnie zmiękcza, nawilża i regeneruje skórę stóp, równocześnie chroniąc je przed infekcjami grzybiczymi. Łagodzi podrażnienia, wspomaga gojenie mikrouszkodzeń oraz relaksuje zmęczone stopy, pozostawiając je aksamitnie gładkie, miękkie i przyjemnie pachnące. Krem zawiera:

- ekstrakty z lukrecji, mydlnicy, lawendy lekarskiej – nawilżają, regenerują, wspomagają gojenie oraz działają przeciwzapalnie.

- lanolina – natłuszcza i zmiękcza suchy, stwardniały naskórek;

- pantenol - nawilża, działa łagodząco i  gojąco;

- olejek lawendowy – działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo, reguluje florę bakteryjną stóp zapobiegając ich przykremu zapachowi. Dodatkowo olejek lawendowy działa relaksująco i aromaterapeutyczne.

- mentol, kamfora – dezodorują, zapewniają przyjemne uczucie chłodu i relaksu stóp.


Cena 24 zł

Dostępność klik link



Krem odżywczy do stóp Norel - moja opinia

Krem umieszczono w wygodnej, miękkiej tubie. Zamknięcie typu "klik" działa niezawodnie. Kolor kosmetyku lekko wpada w beż. Zapach jest przyjemny. Dość typowy dla preparatów tego typu. Raczej kamforowy niż mentolowy.




Krem miękko wysuwa się z opakowania. Tworzy spójną warstwę, dzięki czemu łatwo go zaaplikować. Jest treściwy i tłustawy. Jakiś czas po aplikacji czuć tą powłoczkę i lepkość. Dlatego lepiej nadaje się na noc. Rano w pośpiechu, lepiej sięgnąć po coś wchłaniającego się szybciej.

Krem wybrałam głownie z tego powodu, że miał pomóc zapobiegać i zwalczać dokuczliwe i bolące pęknięcia na skórze stóp. Krem nawilża, natłuszcza i uelastycznia skórę. Radzi sobie z większością sucharków na stopach. Jednak w walce z moim problemem okazał się nie wystarczający i to starcie niestety przegrał. Nie zapobiegł powstaniu nowych uszkodzeń, trochę je tylko zmniejszył. 

Na pękającą skórę, zwłaszcza na piętach muszę szukać innego panaceum. Znalazłam jednakże inne zastosowanie dla kremu. Używam go co kilka dni, jako nocną kurację regenerującą dla dłoni. W tej roli spisuje się znakomicie.

Muszę też dodać, że jednak krem łagodzi pocenie stópek. Co jest bardzo przydatne latem.



Może Wy mi coś polecicie do stóp?
 

10.06.2015

Lekki krem rokitnikowy Sylveco od grota Bryza



Witajcie

Sylveco Lekki krem rokitnikowy/ Grota Bryza
Recenzja




Sylveco to znana już u nas marka polskich, naturalnych kosmetyków. Bardzo przypadło mi do gustu mleczko arnikowe (pisałam o nim tu ). Dlatego przez Lekkim kremem rokitnikowym postawiałam wysoką poprzeczkę .






Sylveco Lekki krem rokitnikowy - opis


Jeśli zaobserwowałaś, że Twoja skóra od pewnego czasu straciła swój promienny wygląd, sięgnij po wspaniały Lekki krem rokitnikowy SYLVECO. Redukuje on objawy cery ziemistej, zmęczonej, poszarzałej, przywracając jej naturalny i piękny koloryt. Pierwsze oznaki starzenia nie muszą Ci spędzać snu z powiek! Zastosuj kurację z tym naturalnym kremem, bazującym na bogactwie natury.
Wzmocnienie i rewitalizacja, odzyskanie dawnego blasku, to efekty, których możesz się spodziewać po używaniu tego kremu. Takie cudownie działanie zawdzięcza zawartości niezwykle cennego oleju rokitnikowego. Redukuje on przebarwienia, pozwalając na wyrównanie cery. Poza tym jest cennym źródłem witamin i mikroelementów, które maja niebagatelny wpływ na odżywienie skóry, jej regenerację oraz utrzymywanie odpowiedniego poziomu nawilżenia.Dodatkowo, zawiera on ekstrakt z brzozowej kory, dlatego też podbudza synteżę kolagenu i elastyny, tym samym nadając kremowi właściwości przeciwstarzeniowe. Preparat działa też kojąco, jest polecany dla cery przesuszonej, ze skłonnością do podrażnień. Zadbano także o to, by tę specjalną kompozycję wzmocnić komponentem, przyspieszającym wchłonie składników odżywczych. Jest to wyciąg z mydlnicy lekarskiej, zawierający saponiny, wspomagające wchłanianie i odpowiednie działanie substancji aktywnych. Krem jest też bogaty w witaminę E, która pozwala na ochronę przed negatywnymi czynnikami, powodującym i przyspieszone starzenie się skóry. Dlatego też jeśli w sposób szczególny chciałabyś o siebie zadbać, postaw na ten naturalny produkt, od polskiego producenta!

WSKAZANIA: do pielęgnacji skóry zmęczonej, ze zmarszczkami, szarej i ziemistej, pozbawionej blasku, przesuszonej; w przypadku trądziku różowatego, rozszerzonych naczynek.

Skład Woda,  Olej z pestek winogron,  Olej sojowy,  Sorbitan Stearate & Sucrose Cocoate,  Olej rokitnikowy,  Masło karite (Shea),  Stearynian glicerolu,  Olej arganowy,  Olej jojoba,  Kwas stearynowy,  Alkohol cetylostearylowy,  Alkohol benzylowy,  Betulina,  Witamina E,  Ekstrakt z aloesu,  Alantoina,  Guma ksantanowa,  Kwas dehydrooctowy,  Ekstrakt z mydlnicy lekarskiej,  Lupeol,  Kwas oleanolowy,  Kwas betulinowy 


Cena 25 zł promocja !

Dostępność grotabryza.pl




Lekki krem rokitnikowy Sylveco - moja opinia


Krem znajduje się w pojemniczku air -less . Pompka spisuje się bez zarzutu . Szata graficzna piękna i estetyczna. Roślinne motywy cieszą oko .



Kolor kremu jest uroczy , lekko słoneczny. Swoją barwę zawdzięcza zawartości oleju z rokitnika . Zapach cóż, jest nieco specyficzny. Ani ładny ani brzydki. Zauważyłam że większość kosmetyków w pełni naturalnych jakoś nie kusi cudowną wonią. Ale w sumie to dobrze, bo osoby o wrażliwej skórze nie stykają się z kolejnym potencjalnie drażniącym czynnikiem .


Krem ma w nazwie "lekki ". Jednak w moim przypadku nie jest tak do końca . Czasem wchłania się szybciej , niekiedy wolniej . Niestety przeważnie zostawią minimalną powłoczkę na skórze . Dlatego z początkowego używania go rano, przestawiłam kremik do wieczornej pielęgnacji . Nie jest mocno gęsty, mimo to czasem jakoś tępo mi się rozsmarowuje. Wymyśliłam, że będę go aplikowała na jeszcze ciut wilgotną skórę (np po toniku , czy micelku ). 


Trzeba pochwalić Sylveco, za dołączoną ulotkę. Opisane są w niej składniki aktywne kremu, dzięki czemu nie musimy główkować , jaki składnik jest za co odpowiedzialny . A co do składu , jest bogaty i naturalny. Krem nie zawiera ani SLS ani PEG , czy też parabenów . I nie wiem właśnie dlaczego, ale po około tygodnia stosowania, pojawiły się u mnie drobne krostki . Krem nie zawiera typowych zapychaczy,ale moja skóra ewidentnie rozpoczęła się buntować . Odstawiłam go, wysypka znikła i potem druga szansa. Tym razem obyło się bez takich niespodzianek . Jednak krem zaczęłam używać co drugi dzień.  


Co do działania czuję niedosyt . Nie mam ekstra suchej skóry, ale mieszaną. Nie odczułam jednak "wielkiej mocy " tego kremu . Nawilżenie jest, ale nie takie aby przetrwało do rana . Czytając skład oczekiwałam o wiele więcej . 1/3 opakowania powędrowała do mojej kuzynki. Stwierdziłam, że za ten fajny skład warto dać mu szansę na innej cerze .Kuzynka ma mniejsze problemy  z cerą, bez takiej tendencji do zapychania jak ja. Za to u niej dokuczliwie dają znać o sobie naczynka . U niej krem Sylveco działa lepiej. Nawet stosowany pod makijaż, nie powoduje skutków ubocznych w postaci krostek . Za to łagodzi skórę i minimalizuje zaczerwienienia . Adze spodobał się krem i zachęcił do wypróbowania innych kosmetyków Sylveco .












Moja kapryśna cera nie pokochała kremu rokitnikowego. Jednak warto było przekazać go dalej ! U kuzynki znalazł "ciepły dom" i akceptację, jako świetny kosmetyk pielęgnacyjny . 




24.04.2015

Fitomed Mój Krem NR 11 Do Cery tłustej i mieszanej z rozszerzonymi porami



Witajcie


Wielkimi krokami zbliża się maj i sezon grillowy  . Ajć, już się doczekać nie mogę . To taki radosny czas. Można już dłużej posiedzieć na dworze . Korzystać z piękna Polskich krajobrazów . Można spacerować, marzyć . Wygrzewać się na słonku, czy zrobić piknik. Tak, to zdecydowanie pora roku która dzięki swojemu urokowi jest taka wyjątkowa . Po tak miłym wstępie przejdźmy do właściwego tematu dzisiejszej notatki, czyli recenzji kremu Fitomed . Zapraszam do zapoznania się z moją opinią .



Kilka słów od producenta

Najważniejsze składniki: świeży napar ziołowy z oczaru wirginijskiego, pięciornika i skrzypu, olej z czarnuszki siewnej. Działanie opiera się na obecnym w kremie wyciągu wodnym z ziół (80%) o wysokiej zawartości garbników o właściwościach ściągających rozszerzone pory, tradycyjnie stosowanych w fitoterapii. Dodatek oleju z czarnuszki siewnej stabilizuje barierę lipidową naskórka. Przeznaczenie: do cery tłustej i mieszanej z rozszerzonymi porami. Właściwości: krem o lekkiej konsystencji. Świeży ziołowy zapach - wyłącznie pochodzenia naturalnego. Nie zawiera: substancji zapachowych, parabenów, barwników.

Ingredients: Aqua, Hamamelis Virginiana Bark Extract, Equisetum Arvense Extract, Cetearyl Alcohol, Potentilla Erecta Extract, Calendula officinalis flower Extract, Vitis Vinifera Seed Oil, Nigella Sativa Seed Oil, Arachidyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Cera Alba, Arachidyl Glucoside, Cocoa Butter, Hydroxyethyl Acrylate, Phenoxyetanol, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Ethylhexylglycerin.


Pojemność 50 ml

Cena 25 zł 

Dostępność  klik link , wybrane apteki. apteki Gemini, DOZ , sklepy zielarskie, internetowe




Moja opinia


Opakowanie  zgodne ze stylistyką całej serii Mój Krem. Proste, nieco skromne , można powiedzieć "apteczne ", czy dermokosmetyczne . Prosty słoiczek, na nim etykiety z podstawowymi informacjami . Żadnych zbędnych informacji, czy typowej propagandy mającej przyciągnąć potencjalnych nabywców . Po odkręceniu słoiczka musimy się pozbyć folii zabezpieczającej, aby ujrzeć lekko beżowy i cudnie pachnący ziołami krem.

Krem ma dość rzadką konsystencję, jakby tłusto lejącą . Coś w rodzaju emolientu . Fajnie ślizga się po twarzy , a potem szybko wchłania , nie pozostawiając lepkiej warstwy . Dzięki swym właściwością świetnie nadaje się jako baza pod makijaż .Równie dobrze moja skóra się czuje, gdy używam go na wieczór . Świeży, ziołowy zapach nie jest nużący .  A wręcz uzależnia . Na początku może wydawać się nieco dziwny . Naturalne ziółka. A potem nos go uwielbia, a ja się przy tym zapachu relaksuję .

Mój Krem Nr 11 można stosować zarówno na dzień jak i na noc . Nie sprawia , że od razu na twarzy pojawia się tępy mat . Ale z czasem , przy regularnym stosowaniu , działa leczniczo na skórę i hamuje wytwarzanie sebum. Co oczywiście skutkuje ograniczeniem przetłuszczania się skóry . Wielki plus dla kremu za doskonałe nawilżenie . Po jego aplikacji nie czuję żadnego ściągnięcia . Owszem , krem się dość szybko wchłania , jednak w dostateczny  sposób ją pielęgnuje .
Krem działa odświeżająco i antybakteryjnie . Powoduje zmniejszenie pojawiania się niechcianych gości na twarzy . Cera jest mniej zanieczyszczona , a pory delikatnie zmniejszone . 

Jest to dobry i wydajny krem. Dzięki konsystencji wystarcza odrobina na pokrycie twarzy, szyi i dekoltu . Jeśli szukacie 100 % matu, to akurat nie do końca spełnia się w tym kremie. Raczej stopniowe wyciszenie problemów skórnych ,ale także poprawa w kwestii błyszczenia skóry . Tu sprawa  jest do rozwiązania, bo na przemian można się wspomóc i stosować kosmetyk o bardziej ściągająco/matującym działaniu . Za co lubię ten krem ? Działa jak łagodzący kompres na skórę .








Pozdrawiam 
Kobieta Nieidealna

1.04.2015

Joanna Sensual Krem do rąk z olejkiem arganowym


Witajcie



Obserwując Facebooka, widzę że u większości z Was pogoda szaleje tak jak u mnie. Od rana śnieg z deszczem . Teraz chwilowo wyszło słońce ,ale za to ciśnienie daje się we znaki . W taką zmienną i dokuczliwą pogodę, nie można zapomnieć o naszych dłoniach . Większość z nas porzuciła już rękawiczki , chociaż cienkie wcale nie były by głupim rozwiązaniem. W tej sytuacji najlepiej zabezpieczać dłonie kremem , przed każdym wyjściem na dwór . Dziś opinia dotyczy kremu popularnej marki Joanna . Myślę, że kosmetyki Joanna znajdziecie w większości mniejszych i większych drogerii . Mój krem "upolowałam " w osiedlowym sklepie



Opis kosmetyku  

Dłonie suche, szorskie, potrzebujące zmiękczenia i intensywnej pielęgnacji docenią pielęgnację z olejkiem arganowym.  Substancje aktywne kremu - olejek arganowy nazywany `Złotem Maroka`, wysokiej jakości olejek migdałowy oraz prowitamina B5 zapewnią skórze gładkość i miękkość, o jakiej marzysz.  Krem szybko się wchłania i posiada lekką, nietłustą konsystencję.

Skład: Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Octylododecanol, Dimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Propylheptyl Caprylate, Ceteareth-20, Cera Alba, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Acrylates C/10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Triethanolamine, Methylisothiazolinone, Phenoxyethanol. 



Moja opinia 


Krem Joanna Sensual zamknięty jest w tradycyjnej tubie z otwieraniem typu klik . Opakowanie mieści 100 ml produktu . Krem jest biały, odpowiednio gęsty . Zapach przypomina kosmetyki Ziaja z serii Kozie Mleko . Może trochę męski i jednak zbyt intensywny .Długo utrzymuje się na skórze.

Krem szybko się wchłania, nie lepi się i nie pozostawia tłustego filmu. Jest wydajny . Co do właściwości pielęgnacyjnych, zaliczyłabym go do kategorii dobry . Krem nawilża i uelastycznia skórę  . Jednak ten efekt nie utrzymuje się długo . Konieczne jest powtarzanie aplikacji w ciągu dnia . Ja to robię przynajmniej 2- 3 razy i wtedy działanie kremu jest optymalne . Jeśli jednak szukacie kremu dogłębnie regenerującego, ten krem nie spełni Waszych oczekiwań. 

Krem Joanna nie jest jakimś ideałem, nad którym można rozprawiać i pisać poematy . Jest przyzwoitym kosmetykiem. Gdy skończę tubkę, sięgnę po inny w podobnym przedziale cenowym ( 5- 6 zł ) .Nie koniecznie z Joanny, może z jakieś innej polskiej firmy.




Pamiętacie, aby dbać o dłonie?



Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

13.03.2015

Krem półtłusty tradycyjny Fitomed idealny na noc




Witajcie



Nie tylko drogie kremy muszę być dobre. Czasem jest wręcz przeciwnie . Krem za który "bulimy" wielkie pieniądze, okazuje się bublem. Dziś recenzja kremu Fitomed, na który będzie stać każdego - a który na prawdę warto wypróbować ! Mój wybór padł na krem tradycyjny półtłusty ,z myślą o chłodnych jeszcze i wietrznych dniach oraz z przeznaczeniem do nocnej pielęgnacji.





Krem półtłusty tradycyjny Fitomed -opis 

W kremie zastosowano naturalne składniki o działaniu stymulującym i "odżywiającym" naskórek oraz koenzym Q10. Woda lawendowa, olejek lawendowy, wyciąg z lawendy pobudzają miejscowe ukrwienie. Wyciąg z żeń-szenia oraz koenzym Q10 :odmładzają" komórki, zwiększając ich zapotrzebowanie w tlen. Mieszanina oleju winogronowego, z kiełków pszenicy, migdałowego oraz masło shea stanowią bogate źródło NNKT (nienasyconych kwasów tłuszczowych), fosfolipidów, lecytyn, witamin A, E i D. 

Przeznaczenie: Polecany do cery zmęczonej, mieszanej, wymagającej dotlenienia i "odżywienia". Do cery mieszanej i tłustej na noc. W chłodne i wietrzne dni na dzień.


Skład (INCI)
Aqua, Lavandula angustifolia flower water, Eleutherococcus senticosus root extract, Lavandula angustifolia flower extract, Vitis vinifera seed oil, Prunus amygdalus dulcis oil, Ethylhexyl stearate, Caprylic/capric triglyceride, Butyrospermum parkii, Triticum vulgare germ oil, Glycerin, Cetearyl alcohol, Cetearyl glucoside, Propylene glycol, Tocopheryl acetate, Trilaureth-4 phosphate, Hydroxyethyl acrylate, Sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, Lavandula angustifolia oil, Phenethyl alcohol, Caprylyl glycol, Ubiquinone.


Cena 12,50 za 50 ml

Dostępność np tu klik,



Moja opinia


Skromne i urocze opakowanie kremu bardzo mi się podoba. Jest to tradycyjny , plastikowy słoiczek . Odkręcamy nakrętkę i musimy najpierw pozbyć się zabezpieczającej folii . Krem ma biały kolor . Konsystencja jest taka, jak przystało na krem półtłusty . Nie za rzadka - nie za gęsta . Czasem miałam problem z rozprowadzeniem go na skórze , gdyż brak mu było poślizgu . Nawet po toniku, ale przeprosiłam się z micelem z Biedronki i jest ok. Oba kosmetyki fajnie ze sobą współgrają. Gdy przetrę twarz tym micelem, bez problemu kremik Fitomed mogę równomiernie rozprowadzić na twarzy . Krem może nie wchłania się ekspresowo, ale dość szybko . Ze względu na brak właściwości matujących i na to, że jest treściwy i działa odżywczo , stał się moim ulubieńcem w rytuale wieczornej pielęgnacji . Łagodzi podrażnienia, nawilża i napina skórę . Rano widać i czuć, że odpowiednio dba o skórę ! 


Krem ma ciekawy zapach, pewnie przez lawendę . Ale to nie tylko jej nuta . Po ponad miesięcznym używaniu , mam jeszcze pół słoiczka. Cóż - świetny krem w niskiej cenie i z bardzo dobrym, naturalnym składem . Warto sięgać po polskie kosmetyki ! 









Szukacie czasem polskich perełek kosmetycznych w niskich cenach? Macie coś sprawdzonego?



Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

19.10.2014

Śmietankowy mus do twarzy


 


Witam



Krem Marki Herbamedicus trafił do mnie , gdyż udało mi się wygrać rozdanie na blogu Śliwki Robaczywki . Tak go polubiłam,że postanowiłam Wam napisać o nim parę słów . Zwłaszcza ,że tez kosztuje niewiele , więc może jak będziecie robiły zakupy w Blisko Natury i ten kremik wrzucicie do wirtualnego koszyka !




Nazwa Krem pielęgnacyjny na dzień i na noc z kwasem hialuronowym i z oliwą z oliwek

Producent Herbamedicus

Dystrybutor/ dostępność Blisko Natury klik link

Cena 9,99 za 50 ml promocja !





O kremie


HERBAMEDICUS Krem pielęgnacyjny na dzień i na noc z kwasem hialuronowym i oliwą z oliwek to bogata pielęgnacja skóry twarzy.
Zawarty w kremie kwas hialuronowy reguluje zawartość wilgoci w skórze oraz nadaje jej przyjemne uczucie świeżości oraz pozostawia skórę gładką i delikatną. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji na dzień i na noc.





Moja opinie



Opakowanie - Żadnych cudów tu nie uświadczymy . Zakręcany, plastikowy pojemniczek, w środku zabezpieczająca przekładka . Dodatkowo kartonik , na którym jest naklejona informacja w języku polskim.

Kolor kremu jest taki nie do końca biały. Zapach - no właśnie myślałam że będzie pachniał raczej nijak, a tu samowita, kusząca woń budyniu śmietankowego. Przynajmniej ja mam takie odczucia i do tego aromatu mogłabym zapach kremu porównać . Również konsystencja jest taka, że zachęca do smarowania. Krem nie jest ani gęsty ani zbyt rzadki . Łatwo się go nabiera. A potem już sama przyjemność, czyli aplikacja. Krem sam sunie po skórze, pozostawiając ją pachnącą i gładką. Na wchłonięcie się trzeba chwilę poczekać.

Krem nadaje się zarówno na dzień jak i na noc. Nie warzy się pod fluidem. Śmiało można go użyć także w okolicach oczu. Jest delikatny . Dobrze nawilża . Systematycznie używany poprawia kondycję skóry , likwiduje suche skórki . Szyja i dekolt to też są miejsca, którym działanie tego kremu będzie służyło . Wydajność może nie jest rewelacyjna, ale w porównaniu do ceny nie ma co sobie żałować i oszczędzać krem , tylko zaopatrzyć się w drugi słoiczek.


















Bardzo fajny, nie drogi krem. Nie wszystkie skuteczne smarowidła muszą w końcu kosztować majątek !


********



Ps. Pamiętacie o konkursie, w którym do zdobycia jest CelluBlue ? Zgłoszeń jest na prawdę nie wiele, więc tym większa szansa na wygraną !!!





Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna