Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Indigo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Indigo. Pokaż wszystkie posty

22.10.2014

Jak poprawić wygląd naszego manicure ?



Witajcie



Dziś postanowiłam napisać o trzech produktach, które wcześniej uważałam za zbędne. Ale z czasem, gdy zaczęłam ich używać,zobaczyłam że jednak istnieje sens w ich stosowaniu . Baza, top i oliwka z Indogo Nails Lab ! - co o nich myślę ? Które z nich jest mi szczególnie bliskie?



Zapraszam do lektury !




Top Coat Lakier Nabłyszczający - opis ze strony producenta



Wysycha w ekspresowym tempie! 30 sekund na naturalnej płytce, 20 sekund na akrylowych paznokciach 
Przepięknie się błyszczy, podkreśla głębię koloru
Posiada mikro-cząsteczki, które zabezpieczają paznokcie przed uszkodzeniami mechanicznymi Wydłuża czas noszenia koloru
Zapobiega ścieraniu się lakieru na wolnym brzegu 
Chroni kolor przed intensywnym opalaniem oraz wizytami w solarium 
Można go stosować na tradycyjne lakiery oraz jako wykończenie na lakiery hybrydowe,
metodę żelową i akrylową


Pojemność 10 ml

Dostępność tu




Baza Winylowa pod lakier - ze strony producenta


Baza Indigo zawierająca winyl! Wydłuża trwałość lakieru, ułatwia aplikację koloru
Wzmacnia naturalne paznokcie
Wygładza strukturę płytki, wyrównuje niedoskonałości
Sprawia, iż powierzchnia na którą nakładamy kolor jest aksamitnie gładka
Chroni płytkę przed przebarwieniami
Wydłuża długość noszenia lakieru na paznokciach


Pojemność 10 ml


Dostępność tu



 


Opis ze strony producenta


Indigo Nails jako pierwsza firma na świecie wprowadziła perfumowane oliwki do skórek w 2011 roku. Produkt od razu stał się niezwykle popularny. Manikiurzystki w wielu krajach zachwyciła możliwość wykończenia zabiegu oliwką o zapachu ulubionych perfum.

Bogata konsystencja oliwki Indigo odżywia skórki, nadając im zdrowy wygląd.
Zapach jest tak intensywny, że wystarczy na moment otworzyć buteleczkę z oliwką, aby oszałamiający aromat perfum wypełnił całe pomieszczenie, w którym się znajdujesz. Poznaj produkt, który pokochały Stylistki i ich Klientki na całym świecie! Aż 12 różnych zapachów do wyboru.

Moja nosi nazwę Mystic, jest dostępna w dwóch pojemnościach 5 i 15 ml, można ją kupić tu.
Dodatek mirry, sprawia że zapach jest intensywny i wyjątkowy.





Moja opinia



Baza i top są w wysokich buteleczkach, identycznych do lakierów Indigo . Tak jak w ich przypadku pędzelki są długie i dobrze pokrywają płytkę . Nie odkształcają się .

Baza ma lekko różowy kolor. Gdy nałożymy jedną warstwę na paznokcie, widać bardziej blask niż kolor. Schnie szybko, płytka robi się gładka . Używam jej samodzielnie, gdy nie mam ochoty na wyróżniający się mani. Wtedy aplikuję na pazurki dwie warstewki tej bazy . Jest też niezastąpiona przed nakładaniem ciemnej lub jaskrawej emalii , gdyż przeciwdziała zabarwieniu płytki paznokci. Czemu nie używam jej zawsze ? Otóż nie współgra idealnie ze wszystkimi lakierami .Bywało tak,że miałam problem z równomiernym nałożeniem kolorowego lakieru .

Top jest faktycznie lakierem nabłyszczającym , przedłużającym ładne lśnienie i intensywność koloru i w sumie na tym jego zadanie się kończy . Bo trwałość naszego mani jakoś nie uległa w znaczny sposób poprawie . A już myślałam,że dłużej będę mogła cieszyć nienagannym manicure. Bo w sumie na trwałości mi najbardziej zależało. 

Oliwka Mystic to najbardziej trafiona rzecz z całej trójki . Mam 5 ml buteleczkę, a zużyć ją na prawdę trudno , chociaż smaruję skórki (czasem też płytkę paznokci ) prawie codziennie . Pomaga zmiękczyć skórki . Przez to dłonie wyglądają na bardziej zadbane , a pazurki wyglądają efektowniej . Nieco orientalny zapach uprzyjemnia stosowanie oliwki .


Po wykończeniu mojej oliwki z pewnością sięgnę po inną wersję zapachową . Bazy i lakieru nabłyszczającego mam jeszcze sporo . I tu nie jestem ani tak, ani na nie . Nie zachwyciły mnie . Oczekiwałam po nich więcej. Moje paznokcie też mają swoje "humorki ". Mimo że są twarde i rosną szybko, mają nieregularną powierzchnię i tendencję do szybkiego ścierania lakieru .







*****


A jeśli macie ochotę na zakupy, to dziś i jutro Sheinside oferuje darmową dostawę.
Pod tym linkiem klik macie przeceny aż o 50 % !!!


Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

18.10.2014

Sunset Beach Indigo - Z nim zabłyśniesz



Witajcie



Lato już dawno za nami, ja zaś mam Wam do pokazania balsam z letniej kolekcji INDIGO - Summer Care Collection . Jest to balsam o wdzięcznej nazwie Sunset Beach w wersji posiadającej mieniące się drobinki . 





Opis ze strony producenta


Balsam ze złotymi, błyszczącymi drobinkami!

Indigo Sunset Beach - NOWY, OSZAŁAMIAJĄCY ZAPACH!
Wiemy, że zakochacie się w nim równie mocno
jak w Indigo Seventh Heaven - to tylko kwestia czasu...

Sunset Beach to balsam ze złotymi, błyszczącymi drobinkami, które przepięknie mienią się w słońcu, dodając skórze blasku.
Kolor drobinek: złoty. Idealnie podkreśla opaleniznę.

Opis: balsamy, które doskonale pielęgnują skórę po opalaniu, relaksacyjnej kąpieli, wizycie na solarium.

Letni Deser dla Twojego Ciała! Przepiękny zapach zaczaruje Twoje zmysły i przeniesie Cię w krainę soczystych owoców, wysublimowanych perfum, wyjątkowych momentów tylko dla Ciebie.

INDIGO SUMMER CARE
zawierają 9 składników aktywnych:

1. Wosk pszczeli - który ma właściwości kojące i bakteriobójcze. Chroni przed utratą wilgoci, przy czym nie zatyka porów
2. D-panthenol - wspomaga regenerację oraz łagodzi podrażnienia, odpowiada za nawilżenie
3. Kompleks witamin AEF - spłyca zmarszczki, wygładza skórę, odbudowuje włókna kolagenu i elastyny, redukuje proces rogowacenia naskórka, pobudzając produkcję nowych komórek. Pomaga utrzymać odpowiedni poziom wody. Likwiduje przebarwienia, wyrównując koloryt skóry. Natłuszcza skórę.
4. Masło Shea - doskonale natłuszcza i nawilża skórę, pochłania promienie słoneczne przez co jest naturalnym filtrem UV
5. Allantoina - zapobiega utracie wody
6. Olej Słonecznikowy - wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zmiękcza naskórek.
7. Gliceryna - dodatkowo zabezpiecza przed utratą wody, silnie nawilża.
8. Ekstrakt ze skrzypu - bierze udział w produkcji kolagenu, odpowiada za sprężystość i nawilżenie skóry
9. Lanolina - oczyszcza, wygładza i natłuszcza




Moja opinia



Opakowanie

Balsam mieści się w poręcznej butli o pojemności 300 ml. Zaopatrzony jest w wygodny dozownik, który działa bez problemu.


Konsystencja/kolor /zapach

Balsam Sunset Beach ma wspaniały zapach luksusowych perfum . Jest intensywny, słodkawy ale z kwaśną nutką. Długo utrzymuje się na ciele . Konsystencja jest gęsta, ale balsam dobrze rozprowadza się na skórze. Szybkość wchłaniania zależy od ilości preparatu , jaki zaaplikujemy. 
Kolor, hmm - balsam jest biały z widocznymi drobinkami koloru złotego. Po posmarowaniu na skórze widać tylko te drobinki . Im więcej balsamu - tym więcej drobinek .



Na początku byłam sceptycznie nastawiona do Sunset Beach, ze względu na złe doświadczenia z balsamami zawierającymi drobinki. Zazwyczaj takie smarowidła nie nawilżały i nie nadawały skórze nic, poza tandetnym brotakowym efektem .

Balsam Indigo po pierwsze ma ładny, kuszący zapach , który otula ciało i towarzyszy nam przez większość dnia. Nie klei się oraz szybko wchłania. Daje też uczucie nawilżenia i gładkiej skóry . Świetnie sprawdzi się po kąpielach słonecznych, czy też wyjściach na imprezę .Większa ilość preparatu daje oczywiście lepsze odżywienie skóry, ale też ciało błyszczy nam się już za bardzo . Cóż więc ? ! Uważam ,że to dobry balsam ,ale sama praktykuję używanie go na zmianę  z innym . Ładnie i subtelnie rozświetla ciało , a taka butelka sprawiła, że balsam Indigo będę używać jeszcze w kolejnym wakacyjnym sezonie.


*Balsam kupicie tu

 






Używacie balsamów z mieniącymi się  drobinkami ?


Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

6.10.2014

Malinowa miłość , żelowy scrub do dłoni Indigo SPA




Witam

Niedawno pisałam Wam o malinowym kosmetyku, dziś po tytule posta możecie wywnioskować, że znów malinka jest znów obiektem mojej recenzji. Chcę Wam przybliżyć żel peelingujący do dłoni o cudownym aromacie malin, wspaniale wyglądający i do tego niesamowicie wydajnym . Raspery Love jak najbardziej stało się moją malinową miłością !




Nazwa Raspberry Love , Gel Scrub 
Peeling żelowy do dłoni

Seria Indigo Spa

Producent Indigo Nails Lab

Cena 58 zł za 350 ml

Dostępność  tu klik





Opis kosmetyku ze strony producenta


Indigo Scrub zawierają naturalne ekstrakty, dzięki którym skóra po zabiegu staje się aksamitnie miękka.Naturalnym składnikiem linii zapachowej Seventh Heaven jest Ekstrakt z Poziomek

Bogata konsystencja sprawia, że Indigo Scrub nie kruszy się, nie zasycha w trakcie aplikacji

Indigo Scrub to prawdziwa uczta dla zmysłów! Peelingi mają przepiękne kolory, witalizują skórę oraz cudownie pachną. Polecamy do aromaterapii!
Rewelacyjny zapach utrzymuje się na skórze przez długie godziny po zabiegu.




Moja opinia


Produkt zachwyca od początku, czyli rzut oka na opakowanie do samego działania . Bardzo się cieszę że mam możliwość poznania kosmetyków Indigo Nails Lab . A żel peelingujący jest chyba moim ulubionym . Mam jeszcze balsam do ciała oraz produkty do pielęgnacji paznokci, o których również będziecie mogły przeczytać. Ale dziś skupię się na tym różowym cudeńku.


Opakowanie stylizowane na słój, typu wek , prezentuje się elegancko i śmiało może stanowić ozdobę łazienkowej półki.  Pachnie obłędnie , intensywnie malinowa woń roznosi się już gdy tylko otworzymy opakowanie. Aromat jest naturalny  i bardzo przyjemny . Aż chce się spróbować, czy równie dobrze smakuje , jak pachnie :) .

Konsystencja nie jest do końca żelowa . Scrub jest dość gęsty, a w różowej masie zatopione są ścierające drobinki. Drobinki nie ulegają rozpuszczeniu, więc możemy masować dłonie i wykonywać peeling tak, długo jak nam jest to potrzebne . Peeling Indigo nie jest bardzo mocnym zdzierakiem, ale właśnie dzięki temu, można zintensyfikować jego działanie . 

Już podczas używania peelingu, czuć zmianę stanu skóry i zmiękczenie jej wierzchniej warstwy . Regularne stosowanie daje uczucie miękkości. Dłonie są gładkie i nawet lekko nawilżone po zakończeniu zabiegu.

Stój z peelingiem jest dość pojemny , a na jedno użycie nie potrzeba wile kosmetyku . Więc pomimo dość dużej ceny, scrub jest na tyle wydajny, że opłaca się w niego zainwestować.





















Lubicie peelingi do dłoni? Czy używacie wyłącznie tych przeznaczonych do całego ciała?


Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

2.10.2014

Copacabana Indigo Nails Lab



Witam


Dziś przyszła pora na ostatni lakier z mojej skromnej kolekcji Indigo . Pewnie niektórzy z Was zauważyli, że ten nasycony róż pojawiał się na moich pazurkach wcześniej w postach ze stylizacjami . Lakier o wdzięcznej nazwie Copacabana bardzo lubi gościć na moich dłoniach , pewnie też ze względu na to że długo się utrzymuje !




Copacabana w akcji - czyli moja opinia


Buteleczka jest identyczna jak poprzednich wersji, o których pisałam wcześniej  (Palm Beach tu oraz Banana Cocktail tu ). Wspomniałam również ,że różnią się one konsystencją . I tak właśnie Copacabana jest najrzadszym lakierem, ale za to najszybciej z całej trójki wysycha oraz utrzymuje się na płytce paznokcia .

Lakier dobrze się rozprowadza, nie smuży.Tworzy gładką, lekko błyszczącą powierzchnię. W buteleczce wydaje się być ciemny,ale żeby na paznokciach uzyskać tą wspaniałą głębię koloru, potrzebne są trzy warstewki lakieru. Na zdjęciach poniżej warstwy są dwie i nie wiem jak Wam,ale mi jednak czegoś brakuje.



Cena 16 zł za 10 ml

Dostępność tu klik














Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

14.09.2014

Indigo Nails Lab Palm Beach - błękit który robi wrażenie



Witam


Dziś więcej oglądania, niż czytania . Taki oto cudny kolorek od Indigo Nails Lab ! Ma nie tylko fantastyczny odcień, który jest niezwykle żywy i nie blaknie , ma subtelne złotawe drobinki . Widać je tylko gdy się przyjrzymy i tworzą delikatną poświatę.





Prezentowany odcień nosi nazwę  PALM BEACH . Ma 10 ml pojemności i kosztuje 16 zł, a jeśli macie na niego chrapkę - kupicie go tutaj





Lakier jest nieco gęsty,ale dobrze się rozprowadza na paznokciach. To w dużej mierze także zasługa dość szerokiego pędzelka. Jedna warstwa wygląda przyzwoicie,ale żeby było idealnie - muszą być dwie. Oczywiście ta druga schnie nieco dłużej. 

Lakier wygładza płytę , nie widać zgrubień, czy nierówności . Kolor pozostaje bez zmian, nawet po kilku dniach. 

Palm Beach nie odpryskuje, raczej wyciera się na końcach. Lubię ten wesoły, optymistyczny kolor i dobrze się czuję z takimi smerfnymi pazurkami . Trwałość też jest zadowalająca , gdyż około 3-4 dni wygląda jak świeżo malowany .

Co jeszcze w nim lubię ? Otóż, bez problemu mogę się do niego dostać. Buteleczka jest tak skonstruowana, że lakier nie przysycha w środku i łatwo jest buteleczkę odkręcić ;).

























Co sądzicie o takim kolorze ? Takie wspomnienie lata :) 



Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna