16.11.2022

Selfie Project Koloryzująca Maseczka Peel-off do ust

Witajcie! Lubię nowinki kosmetyczne i wszelkiego rodzaju gadżety. Jeśli chodzi o produkty do ust lubię te pielęgnujące o przedłużonej trwałości. Trafiłam na pewien wynalazek od Selfie Project. Jest to maseczka koloryzująca typu peel off. Brzmi trochę dziwnie, trochę strasznie? No bo o co chodzi? :)

 
Selfie Project stworzyło sobie kosmetyk do ust, który powinien być idealny. Ale jak to jest w praktyce? W opakowaniu typu błyszczyk znajduje się "pomadka". Moja wersja ma akurat kolor ciemno czerwony/buraczkowy, ale docelowo powinien być o wiele jaśniejszy. 

A więc odkręcamy te oto cudo i za pomocą pacynki nakładamy równomiernie dość gesty, ładnie pachnący kosmetyk. Po aplikacji należy pozostawić produkt na ustach do wyschnięcia. Maseczka koloryzująca działa na zasadzie masek typu peel off. Czyli tworzy się na powierzchni lekko gumowa warstwa, którą należy zdjąć. W tym wypadku po usunięciu na wargach powinien pozostać delikatny kolor.
 
 
Przyznam, że maseczki peel off te do twarzy nie są moimi ulubionymi. Zawsze zostanie mi coś na twarzy i muszę te resztki zeskrobywać. Dosłownie. Z maseczką do ust Selfie Project było jeszcze gorzej. Nie mogłam jej miejscami usunąć z ust. Właściwie odeszła bez problemu na niewielkim obszarze, a reszta to dramat. Przy zdejmowaniu resztek kosmetyku oczywiści dość mocno zabarwiło mi palce. Pozostałości usunęłam wacikiem namoczonym w mleczku kosmetycznym. Na ustach więc prawie nic nie zostało.


 
Jeśli chodzi o maseczkę koloryzującą Selfie Project jestem stanowczo na nie! Spróbowałam raz i nie mam ochoty na więcej. Chociaż kolor zaraz po aplikacji produktu i ogólny wygląd był całkiem,całkiem. Więc gdyby to była tradycyjna pomadka to mogłaby być całkiem przyjemnym kosmetykiem. Jako wynalazek koloryzujący nie spisuje się niestety wcale. 



2 komentarze:

  1. Dzięki wielkie za recenzję. Teraz wiem by nie próbować

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie lubię tego typu produktów, wszystkie jakoś mnie odrzucają. Taka kinder niespodzianka trochę, bo nigdy nie wiadomo co z tego wyjdzie. A jak nałoży się pomadkę to się całkowicie nad tym kontroluje.

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !