27.04.2022

Mascara FABERLIC GLAM Chic o efekcie nakładanych rzęs / Glam Team MakeUp Faberlic

Witajcie! Pogoda płata figle. Wczoraj pięknie świeciło słoneczko,a dziś poranek przywitał mnie ponurą mgłą. Chociaż widzę maleńką iskierkę nadziei, gdyż z pomiędzy chmur próbuje przedostać się nieco promieni. Kto wygra tę nierówną walkę? Mam nadzieję, że jednak słońce! Przychodzę dziś do was z wpisem kosmetycznym. Bo która z nas nie używa mascary? Jest to kosmetyk będącym takim minimum makijażowym większości z nas. Możemy nie lubić pomadek, nie stosować cieni, czy nie podkreślać brwi, ale dbanie o wyraziste rzęsy jest wpisane w kobieca naturę.

 
Bardzo lubię linię Glam Team MakeUp od Faberlic . Są to kosmetyki o wysokiej jakości stworzone przez profesjonalistów do tworzenia świetnych makijaży w domowy zaciszu. Większość kosmetyków, jakie miałam okazję testować spisywały się bardzo dobrze lub świetnie!

Dziś kilka słów o nowej mascarze Glam Team Faberlic, a mianowicie GLAM CHIC w eleganckiej odsłonie i tradycyjnym, czarnym kartoniku. Mascara wygląda stylowo i jego ombre szata graficzna przykuwa uwagę. Szczoteczka mascary jest nieco przekrzywiona pod kątem 30 stopni. Ja ją oczywiście wyprostowałam, a potem znów zmieniłam ustawienie. Właściwie w obu wersjach dobrze się z nią pracuje.

Tusz Glam Chic ma piękną, głęboką czerń. Jest jednak nieco rzadki przed co z początku nieco trudno mi się go używało. Wiecie o malowaniu rzęs w pośpiechu nie było mowy. Jedna warstwa, potem chwila na odparowanie i dopiero kolejna. Aby nie zrobić pieczątek na powiekach oraz oczywiście nie skleić pojedynczych włosków. Po jakim czasie mascara nabrała właściwej gęstości i malowanie nie było już tak czasochłonne.
 

Mascara Glam Chic Faberlic spisuje się dobrze. Wydłuża i podkreśla rzęsy. Teraz też nie muszę uważać na to by się nie posklejały. Kilka warstw wygląda naprawdę dobrze. Nie jest to jednak efekt WOW obiecywany w opisie. Jest to też produkt dość łatwo rozmazujący się. Kiedy nie jestem w pracy nie mam z tym raczej problemu. Ale kontakt w parą czy dzień o dużej wilgotności potrafi zrobić małego psikusa i końce rzęs odbijają się na powiekach. Z lepszych wieści tusz się nie kruszy i ładnie schodzi podczas demakijażu. 

3 komentarze:

  1. Niestety ta pogoda jest mocno kapryśna, mam nadzieję że chociaż na majówkę się rozpogodzi i słoneczko zostanie na dłużej :) A co do mascary ma bardzo ładny design opakowania i ciekawie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny efekt daje ta maskara, ja korzystam z przedłużania rzęs, ale swoje naturalne rzęsy mam długie i zawsze miałam problem z ich wyczesaniem ładnym :)

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !