Witajcie
Maska proteiny mleczne i elastyna /BingoSpa
Recenzja
Już dłuższy czas nie obcinam włosów, chcę żeby rosły jak najdłuższe. Co oczywiście nie jest takie proste i ma wrażenie , że kłaczki stanęły w miejscu i ani rusz. Nie męczę też już ich prostownicą i staram się ograniczyć suszarkę. Trafiłam ostatnio na bardzo fajną maskę do włosów z BingoSpa, która polubiła się z moimi włosami .
Maska proteiny mleczne i elastyna BingoSpa
Zawarta w masce BingoSpa elastyna dzięki swojej
kompatybilności z rozpuszczalnikami lipidowymi i wodnymi, łatwo
przenika do wnętrza wpływając na jego uelastycznienie oraz posiada
zdolność pobudzania porostu włosów, poprawiają chwyt, nadając im
jedwabistą miękkość, chronią włosy przed szkodliwym działaniem
czynników środowiskowych oraz wyraźnie powstrzymują skłonność do
alkalicznego pęcznienia włosów.
Proteiny mleczne to
wysokowartościowe białka zawierających większość niezbędnych
aminokwasów, są także źródłem kwasów tłuszczowych, w tym także tzw.
niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), określanych
czasami mianem witaminy F.
Skład
Aqua (woda), 1-Hexadecanol 1-Octadecanol (emolienty), Ceteareth-20 (emulgator) (and) Cetearyl Alcohol (emolient, emulgator), Stearamidopropyl Dimethylamine (antystatyk, emulgator, subst. kondycjonująca), Hydrolyzed Milk Protein (and) Lactose (and) Water (Aqua) (proteiny mleczne, laktoza), Soluble Collagen (kolagen), Hydrolyzed Elastin (elastyna), Parfum (zapach), Citric Acid (regulator pH), Methylparaben (konserwant), Sodium Benzoate (konserwant), Ethylparaben (konserwant).
Cena ok 12 zł za 500 ml
Dostępność np tu klik
BingoSpa Maska z proteinami mlecznymi i elastyną
Maska zamknięta w dużym, okrągłym , plastikowym słoju. Po odkręceniu w wewnątrz producent umieścił plastikową przekładkę zabezpieczającą . Po pierwszym użyciu ją usunęłam, bo tylko mi przeszkadzała . Mokrymi dłońmi pod prysznicem , trudno było ją wyjąć i dobrać się do maski .
Konsystencja maski jest średnio gęsta , kremowa, nie spływa z dłoni podczas aplikacji. Po nałożeniu na włosy, czuć lekki poślizg . Kosmetyk przyjemnie otula włosy , ułatwiając ich rozczesywanie . Pachnie dość intensywnie ,ale przyjemnie .
Niedroga, fajna maska , która jest niezwykle wydajna. Nie obciąża włosów, ale je nawilża i zmiękcza . W miarę kolejnych aplikacji czuć różnicę w kondycji włosów . Zaczynają lepiej się układać i nie puszą się, jak to u mnie mają w zwyczaju . Za taką cenę warto jest zainwestować w pół litra kosmetyku . Jest jeszcze kilka masek BingoSpa, które mam ochotę wypróbować .
Maski nie stosuję samodzielnie, ale na przemian z innymi odżywkami aby nie przeproteinować włosów . Co mogłoby przynieść odwrotny skutek, niż właściwą pielęgnację .
Maska dostępna tu klik link
Używaliście już kosmetyków BingoSpa do włosów ? Polecacie jakiś produkt, wart wypróbowania ?
nie mialam nic z tej firmy, to musi bosko pachniec!:)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze masek do włosów z BingoSpa... Ta mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam kosmetyków Bingo Spa, a masek do włosów praktycznie nie używam. Zdarza mi się baardzo rzadko, bo jestem chyba zbyt leniwa :P
OdpowiedzUsuńja jeszcze nic nie miałam od nich, i jakoś nie specjalnie kusi mnie firma :)
OdpowiedzUsuńStrasznie kuszą mnie kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa nie używałam nic od BingoSpa, także nic nie polecę. Ale zaintrygowała mnie ta maska. Uwielbiam produkty do włosów, bo trochę ich mam :D Jak wykończę wszystkie swoje odżywki to może sięgnę po tą maskę :)
OdpowiedzUsuńhttp://marysiaofficialblog.blogspot.com/
Ja lubię te maski do mycia włosów.
OdpowiedzUsuńJa też stosuję takie odżywki na przemian... Bardzo łatwo przeproteinować moje włosy :)
OdpowiedzUsuńTeż ją mam ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńAle sliczne fotki zrobilas.
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z bingospa! <3
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam na rozdanie do mnie! :)
Bardzo ciekawa maseczka!!!
OdpowiedzUsuńściski Aniu
O to muszę sobie ją kupić :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie obciąża włosów to muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńNie używałam maski tej firmy, ale cena jest bardzo przystępna:) Jak gdzieś zobaczę, to kupię, bo lubię testować różne produkty do włosów:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam żadnego kosmetyku z bingo do włosów
OdpowiedzUsuńJa wcale nie używam masek na włosy... Może powinnam zacząć? Zaciekawiłaś mnie - to pewne. Nie jest droga, więc chyba się skuszę, ale przejrzę też ich ofertę jeszcze dla pewności (może inna wpadnie mi w oko, chociaż ta jest juz sprawdzona przez ciebie). ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia, Anu z http://murasakiiroanu.blogspot.com/
Moje włosy lubią proteiny więc uważam że maska by się dobrze u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńja chyba w ogóle nic nie miałam z tej firmy :(
OdpowiedzUsuńMiałam kilka ich produktów w tym np. szampon czekoladowy :). Akurat maski mnie nie ciekawią, mam kallosy a zanim je zużyje to rok minie :P
OdpowiedzUsuńGreat post!
OdpowiedzUsuńPlease click on the link on my post
http://helderschicplace.blogspot.com/2015/06/orange-is-new-black-with-jollychic.html
Moje włosy sąmało wymagajace,w dodatku krótkie więc męczę opakowanie masek czy odżywek bardzo długo.
OdpowiedzUsuńmoje włosy nie przepadają za proteinami,więc maseczka nie dla moich włosów ;)
OdpowiedzUsuń