19.12.2014

Kamuflaż Deni Carte



Witajcie



Dziś przedstawiam Wam kolejny kosmetyk Deni Carte, który bardzo lubię . Chyba nawet bardziej niż korektor w płynie o którym pisałam wcześniej .



Deni Carte Kamuflaż  klik link
Cena 13 zł
4 kolory do wyboru





Opis ze strony producenta

Kamuflaż Deni Carte to połączenie dwóch korektorów w jednym - beżowego oraz zielonego. Dzięki kremowej i matowej konsystencji korektor gwarantuje perfekcyjne krycie, maskując wszelkie niedoskonałości cery. Zielony neutralizuje zaczerwienienia i popękane naczynka. Dostępny w czterech odcieniach.


Ingredients: Ethyl Palmitate, Titanium Dioxide, Alumina, Glycerin, Isopropyl Myristate, Hydrogenated Polydecene, Nylon-12, CeraMicrocristallina, Talc, Caprylic/Capric Triglyceride, Polyglyceryl-3, Diisostearate, Glyceryl Stearate, Aluminum Starch Ocetenylsuccinate, Candelilla Cera, Dimethicone, Ricinus Communis Seed Oil, Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Squalane, CI 77163, Parfum, Panthenyl Ethyl Ether, Tocopheryl Acetate, Propylparaben [+/- CI 19140, CI 42090, CI 77491, CI 77492, CI 77499]



Moja opinia


Opakowanie
Kamuflaż zamknięty jest w małym, solidnym pudełeczku .  Z przodu jest przezroczysta szybka i widać ile kosmetyku mamy jeszcze w środku . Otwiera się je bezproblemowo . Jest także wytrzymałe . W środku jest podziałka , aby oddzielić beżowy i zielony kamuflaż. Minusem może być dla wielu z nas, brak załączonego aplikatora . Gdyż o wiele lepiej i precyzyjniej nakłada się go za pomocą pędzelka.


Kolor/konsystencja
Kamuflaż Deni Carte to połączenie dwóch kolorów, dla sprostania różnym potrzebom skóry. Większą część stanowi korektor beżowy, u mnie nr 1 czyli najjaśniejszy, a mniejsza to kolor zielony. Pierwsze wrażenie, otwierając pudełko - było takie że oba muszą być lekko tłustawe, bo powierzchnia lekko się błyszczała . To tylko takie wrażenie, bo korektory są kremowe i gęste . Na skórze robią się matowe.


Działanie
Kamuflaż Deni Carte stał się moim ulubieńcem ! Jednak od razu zaznaczę ku przestrodze - nie należy z nim przesadzać. Jest gęsty i naciapana gruba warstwa może wyglądać nieestetycznie. Ciężkawa konsystencja podkreśla też suche skórki, więc wysuszone miejsca na twarzy należy omijać, bądź też dzień wcześniej należy wykonać peeling. 

Oba kolory są u mnie wykorzystywane. Z tym ,że akurat beż służy u mnie do zakrywania małych wyprysków i także na okolice pod oczami ( tu cienka warstewka pędzelkiem oczywiście ) . A zielony genialnie kamufluje różowiące się obszary na mojej buźce . Mam głownie taki problem,że po między brwiami (nad nosem ) robi mi się różowa plamka . Nie zawsze,ale to chyba zależy od zmian temperatur, wysiłku itp . I o ile rumieńce na polikach jestem w stanie przeżyć, to raczej dziwnie wyglądają w tym miejscu :) . A niewielka ilość zielonego kamuflażu sobie z tym świetnie radzi . Zielony ma to do siebie, że ładnie rozjaśnia cerę  i ją ujednolica .  

Trwałość obu kolorków jest bardzo dobra . Wszystko zależy od naszej cery i dobrania reszty kosmetyków (podkład, puder) . I oczywiście nałożenia kamuflażu i innych smarowideł z rozsądkiem - stosując zasadę im mniej, tym lepiej !

Mam też taki swój trick . Jeśli chcę ujednolicić cerę, nie nakładam zielonego kamuflażu bezpośrednio na skórę. Najpierw używam matującego podkładu / kremu BB ( odrobinę na całą twarz) . Potem subtelnie pędzelkiem aplikuję niewielką ilość zielonego kamuflażu na poliki, nos i miejsce między brwiami . Przez chwilę twarz może wydawać się dziwnie jasna, ale potem przypudrowanie pudrem sypkim/ w kamieniu ładnie wyrównuje koloryt . Co tym uzyskuję ? Twarz wygląda promiennie i zdrowo i wszystko się trzyma na swoim miejscu. Taka moja odwrócona kolejność , dlatego aby makijaż był trwalszy . Wiem, wiem - muszę kupić sobie zieloną bazę pod makijaż - będzie łatwiej .








Stosujecie korektory w takiej formie ?


Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna

24 komentarze:

  1. Ja używam tylko korektorów rozświetlających pod oczy, innych jakoś nie potrzebuję :) ale grunt, że jesteś zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej firmy, może dlatego, że w ogóle się nie maluję. ;)

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. j mam z wibo o podobnej konsystencji ale nie używam. nie mam idealnej cery ale nakładam tylko kroplę podkładu na twarz

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie kosmetyki:) Uściski przedświąteczne kochana, miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja stosuję wyłącznie Dermacol pod oczy i w okolice noska :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zamierzam się w jakiś kamuflaż zaopatrzyć

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie stosuję w takiej formie,ale ten mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jakoś nie przepadam za taką formą korektorów, byc może nie potrafie ich odpowiednio zastosować....Mam wrażenie, że sa one widoczne na twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale ładny, jasny odcień :) Ja używam póki co kolejnego kamuflażu Catrice ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny jasny beż :) Taki zielony kamuflaż przydałby mi się do maskowania zaczerwienień :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie stosowałam nigdy korektora w takiej formie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie wydają się zbyt ciężkie, a że nie mam zbyt wiele do zakrycia więc nie używam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są, dlatego dobrze kryją i rzecz jasna trzeba używać ich z umiarem

      Usuń
  13. Przetestuję jak skończę swój obecny korektor.Jeszcze nigdy nie używałam zielonego korektora.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale fajna kremowa konsystencja i intensywne kolory :D

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Great post!

    http://helderschicplace.blogspot.com/2014/12/its-friday.html

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ciekawy korektor,ja teraz mam kamuflaz carrice i tez swietnie sie sparwdza;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedyś koleżanka pożyczyła mi zielony korektor i on faktycznie rozjaśnia :) obecnie mam paletkę korektorów so Susan.

    OdpowiedzUsuń
  18. W takiej formie korektora jeszcze nie miałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. w takiej formie korektor nie był mi znany - super ciekawy się wydaje

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy korektor, nigdy o takim nie słyszałam. Ma świetne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  21. miałam kamuflarze z KOBO i nie byłam zadowolona :/ chętnie wypróbuję ten :) pozdrawiam
    http://nataliamakeupblog.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !