Witajcie
Dziś przedstawiam Wam kolejny kosmetyk Deni Carte, który bardzo lubię . Chyba nawet bardziej niż korektor w płynie o którym pisałam wcześniej .
Deni Carte Kamuflaż klik link
Cena 13 zł
4 kolory do wyboru
Opis ze strony producenta
Kamuflaż Deni Carte to połączenie dwóch korektorów w jednym - beżowego oraz zielonego. Dzięki kremowej i matowej konsystencji korektor gwarantuje perfekcyjne krycie, maskując wszelkie niedoskonałości cery. Zielony neutralizuje zaczerwienienia i popękane naczynka. Dostępny w czterech odcieniach.
Ingredients: Ethyl Palmitate, Titanium Dioxide, Alumina, Glycerin, Isopropyl Myristate, Hydrogenated Polydecene, Nylon-12, CeraMicrocristallina, Talc, Caprylic/Capric Triglyceride, Polyglyceryl-3, Diisostearate, Glyceryl Stearate, Aluminum Starch Ocetenylsuccinate, Candelilla Cera, Dimethicone, Ricinus Communis Seed Oil, Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Squalane, CI 77163, Parfum, Panthenyl Ethyl Ether, Tocopheryl Acetate, Propylparaben [+/- CI 19140, CI 42090, CI 77491, CI 77492, CI 77499]
Ingredients: Ethyl Palmitate, Titanium Dioxide, Alumina, Glycerin, Isopropyl Myristate, Hydrogenated Polydecene, Nylon-12, CeraMicrocristallina, Talc, Caprylic/Capric Triglyceride, Polyglyceryl-3, Diisostearate, Glyceryl Stearate, Aluminum Starch Ocetenylsuccinate, Candelilla Cera, Dimethicone, Ricinus Communis Seed Oil, Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Squalane, CI 77163, Parfum, Panthenyl Ethyl Ether, Tocopheryl Acetate, Propylparaben [+/- CI 19140, CI 42090, CI 77491, CI 77492, CI 77499]
Moja opinia
Opakowanie
Kamuflaż zamknięty jest w małym, solidnym pudełeczku . Z przodu jest przezroczysta szybka i widać ile kosmetyku mamy jeszcze w środku . Otwiera się je bezproblemowo . Jest także wytrzymałe . W środku jest podziałka , aby oddzielić beżowy i zielony kamuflaż. Minusem może być dla wielu z nas, brak załączonego aplikatora . Gdyż o wiele lepiej i precyzyjniej nakłada się go za pomocą pędzelka.
Kolor/konsystencja
Kamuflaż Deni Carte to połączenie dwóch kolorów, dla sprostania różnym potrzebom skóry. Większą część stanowi korektor beżowy, u mnie nr 1 czyli najjaśniejszy, a mniejsza to kolor zielony. Pierwsze wrażenie, otwierając pudełko - było takie że oba muszą być lekko tłustawe, bo powierzchnia lekko się błyszczała . To tylko takie wrażenie, bo korektory są kremowe i gęste . Na skórze robią się matowe.
Działanie
Kamuflaż Deni Carte stał się moim ulubieńcem ! Jednak od razu zaznaczę ku przestrodze - nie należy z nim przesadzać. Jest gęsty i naciapana gruba warstwa może wyglądać nieestetycznie. Ciężkawa konsystencja podkreśla też suche skórki, więc wysuszone miejsca na twarzy należy omijać, bądź też dzień wcześniej należy wykonać peeling.
Oba kolory są u mnie wykorzystywane. Z tym ,że akurat beż służy u mnie do zakrywania małych wyprysków i także na okolice pod oczami ( tu cienka warstewka pędzelkiem oczywiście ) . A zielony genialnie kamufluje różowiące się obszary na mojej buźce . Mam głownie taki problem,że po między brwiami (nad nosem ) robi mi się różowa plamka . Nie zawsze,ale to chyba zależy od zmian temperatur, wysiłku itp . I o ile rumieńce na polikach jestem w stanie przeżyć, to raczej dziwnie wyglądają w tym miejscu :) . A niewielka ilość zielonego kamuflażu sobie z tym świetnie radzi . Zielony ma to do siebie, że ładnie rozjaśnia cerę i ją ujednolica .
Trwałość obu kolorków jest bardzo dobra . Wszystko zależy od naszej cery i dobrania reszty kosmetyków (podkład, puder) . I oczywiście nałożenia kamuflażu i innych smarowideł z rozsądkiem - stosując zasadę im mniej, tym lepiej !
Mam też taki swój trick . Jeśli chcę ujednolicić cerę, nie nakładam zielonego kamuflażu bezpośrednio na skórę. Najpierw używam matującego podkładu / kremu BB ( odrobinę na całą twarz) . Potem subtelnie pędzelkiem aplikuję niewielką ilość zielonego kamuflażu na poliki, nos i miejsce między brwiami . Przez chwilę twarz może wydawać się dziwnie jasna, ale potem przypudrowanie pudrem sypkim/ w kamieniu ładnie wyrównuje koloryt . Co tym uzyskuję ? Twarz wygląda promiennie i zdrowo i wszystko się trzyma na swoim miejscu. Taka moja odwrócona kolejność , dlatego aby makijaż był trwalszy . Wiem, wiem - muszę kupić sobie zieloną bazę pod makijaż - będzie łatwiej .
Stosujecie korektory w takiej formie ?
Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna
Ja używam tylko korektorów rozświetlających pod oczy, innych jakoś nie potrzebuję :) ale grunt, że jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, może dlatego, że w ogóle się nie maluję. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
j mam z wibo o podobnej konsystencji ale nie używam. nie mam idealnej cery ale nakładam tylko kroplę podkładu na twarz
OdpowiedzUsuńLubię takie kosmetyki:) Uściski przedświąteczne kochana, miłego weekendu
OdpowiedzUsuńJa stosuję wyłącznie Dermacol pod oczy i w okolice noska :D
OdpowiedzUsuńzamierzam się w jakiś kamuflaż zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńNie stosuję w takiej formie,ale ten mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za taką formą korektorów, byc może nie potrafie ich odpowiednio zastosować....Mam wrażenie, że sa one widoczne na twarzy:)
OdpowiedzUsuńAle ładny, jasny odcień :) Ja używam póki co kolejnego kamuflażu Catrice ;))
OdpowiedzUsuńFajny jasny beż :) Taki zielony kamuflaż przydałby mi się do maskowania zaczerwienień :)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam nigdy korektora w takiej formie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wydają się zbyt ciężkie, a że nie mam zbyt wiele do zakrycia więc nie używam ;-)
OdpowiedzUsuńsą, dlatego dobrze kryją i rzecz jasna trzeba używać ich z umiarem
UsuńPrzetestuję jak skończę swój obecny korektor.Jeszcze nigdy nie używałam zielonego korektora.:)
OdpowiedzUsuńale fajna kremowa konsystencja i intensywne kolory :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Great post!
OdpowiedzUsuńhttp://helderschicplace.blogspot.com/2014/12/its-friday.html
Ładne pastele :)
OdpowiedzUsuńU mnie się fajnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy korektor,ja teraz mam kamuflaz carrice i tez swietnie sie sparwdza;)
OdpowiedzUsuńKiedyś koleżanka pożyczyła mi zielony korektor i on faktycznie rozjaśnia :) obecnie mam paletkę korektorów so Susan.
OdpowiedzUsuńW takiej formie korektora jeszcze nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńw takiej formie korektor nie był mi znany - super ciekawy się wydaje
OdpowiedzUsuńCiekawy korektor, nigdy o takim nie słyszałam. Ma świetne kolory :)
OdpowiedzUsuńmiałam kamuflarze z KOBO i nie byłam zadowolona :/ chętnie wypróbuję ten :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://nataliamakeupblog.wordpress.com