Chciałam pozbyć się przebarwień po lecie, zmniejszyć widoczność piegów, odmłodzić i odświeżyć skórę. Ponadto taka maseczka to doskonały wstęp do innych zabiegów pielęgnacyjnych. Często właśnie po Masce z Fitomedu aplikowałam sobie koleją, np nawilżającą.
Działanie:
Przeznaczenie
Polecamy stosować maseczkę do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej (bez czynnych wykwitów ropnych), oraz do cery tłustej, zmęczonej i dojrzałej. Doskonale się sprawdza w okolicach skroni, spłyca tak zwane „kurze łapki”. Nie zaleca się stosowania do cery suchej, łuszczącej się i naczynkowej, oraz pod oczy.
Skład INCI: aqua, korund, lactic acid, glycerin, hydroxyethyl acrylate, sodium hyaluronate, sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate caprylic/capric triglyceride, peg-7 glyceryl cocoate, phenoxyethanol, ethylhexylglycerine
Więcej informacji znajdziecie tutaj <klik>
Opakowanie: Plastikowy słoiczek o pojemności 50 ml, taki jak pakowany jest typowy krem do twarzy . Białe naklejki z czytelnymi napisami w tym datą produkcji oraz uwaga, jako kosmetyk naturalny - ważność kosmetyku to 3 miesiące od otwarcia.
Kolor/zapach: Maseczka jest przezroczysta, lekko błyszcząca i widoczne są w niej malutkie, białawe drobinki. Zapach trochę apteczny,ale po drugim użyciu nos mi się już przyzwyczaił.
Konsystencja:Maseczka Peeling jest dość gęsta, na pierwszy rzut oka może wydawać się klejąca. Ale nic bardziej mylnego. Jest w sam raz do aplikacji, nie ucieka z palców i można ją śmiało nakładać na twarz. Bardzo szybko i równomiernie - tak się ją nakłada , a po 2- 3 minutach wykonujemy delikatny masaż. Peelingujące cząsteczki dokładnie i łagodnie usuwają martwy naskórek.
Cena:27 zł
Dostępność : sklep firmowy <klik>, sieć aptek Gemini (woj. pomorskie), apteki internetowe i stacjonarne, sklepy zielarskie
Maseczkę Peeling K +K powinno się stosować w zależności od rodzaju skóry - maksymalnie raz w tygodniu. Tak też robiłam i ja, wybrałam sobie sobotę na ten właśnie kosmetyk.
Bardzo byłam ciekawa tej maseczki, gdyż zawiera kwas mlekowy - o jego działaniu trochę się naczytałam i chciałam zobaczyć, jak to będzie w praktyce. Oprócz oczyszczenia i wygładzenia skóry liczyłam także na zmniejszenie widoczności piegów i rozszerzonych porów.
Otworzyłam słoiczek i trochę mi z niego wypadło ,ale jak widać na foto powyżej , maseczka (peeling) mocno trzymała się ścianki słoiczka. Wystarczyła niewielka ilość kosmetyku, do pokrycia całej twarzy. Po nałożeniu czuje się delikatny chłodek i mrowienie. Gdy już składniki zadziałały na skórę, po ok 3 minutach, masujemy lekko twarz. Potem zmywamy letnią wodą i przystępujemy do naszych ulubionych czynności pielęgnacyjnych.
Skóra po takim zabiegu skóra jest gładka, świeża, rozjaśniona i wspaniale oczyszczona.Pory stały się mniej widoczne,a twarz wygląda zdrowo i promiennie. Przy regularnym stosowaniu efekt jest jeszcze bardziej widoczny.
Maseczka jest wydajna, nie uczula, nie wysusza twarzy. Chwilowo podczas aplikacji może wystąpić lekkie zaróżowienie skóry, które znika po zmyciu kosmetyku.
Mam jej jej jeszcze w słoiczku więcej niż 3/4 i nie wiem, czy zużyję przez te 3 miesiące. Ale zamaseczkuję kogoś z rodziny. Maseczka Peeling K+K Fitomed na stałe wkomponowała się w pielęgnację mojej twarzy . Gorąco polecam !!!
Podsumowując:
Maseczka Fitomedu okazała się moim maseczkowym hiciorem !!! - jako doskonała maska oczyszczająco - wygładzająca.
fakt,że otrzymałam kosmetyk za darmo,nie wpłynął na jego ocenę
Używałyście już tej maseczki?
Pozdrawiam
muszę spróbować, bo i ja ją mam, a czeka na swoją kolej!
OdpowiedzUsuńuwielbiam maseczki :)!
OdpowiedzUsuńświetna jest, przydałaby mi się -żeby zrobić porządek z cerą po lecie
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńchętnie przetestuje =)
OdpowiedzUsuńCiekawie zapowiadający się produkt, uwielbiam tego typu produkty. Maseczek nigdy dość, a zwłaszcza tych które się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńPrzydała by się i u mnie:)
OdpowiedzUsuńzmieniłas nagłowek?
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i jak mnie oczy nie mylą nowszy wygląd bloga..;)
OdpowiedzUsuńPrzydała by mi się taka maseczka! Bo po lecie wyszło mi kilka nadprogramowych piegów!! :P
OdpowiedzUsuńmuszę ją mieć, zainteresowałaś mnie ;-)) recenzja na ++++
OdpowiedzUsuńcieszę się, że masz swój hicior ;)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobała mi się ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńMimo, że rzadko sięgam po tego typu kosmetyki :)
Coraz bardziej przekonuję się do tej marki :)
OBSERWUJĘ :*
Buziaki
xo xo xo xo xo xo xo
wow jak mowisz hicior to trzeba chyba zamowic :)
OdpowiedzUsuńwow! Idealna w tej chwili dla mnie :)
OdpowiedzUsuńP.S Banerek na plus :D
Widzę,ze troszkę czasu znalazłaś :)
dobry post! świetna:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/10/romwe-sale-sale-sale.html
widziałam ją, ale mam chyba na nia za sucha cerę/.......
OdpowiedzUsuńNie używam maseczek ;]
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w rozdaniu : http://wicy1.blogspot.com/