Kilka słów o masce od producenta:
Błotna maska do twarzy BingoSpa z kolagenem to preparat na bazie Czarnego Błota z Morza Martwego charakteryzującego się silnym działaniem odżywczym na skórę. Jest nadzwyczaj skuteczne w walce z problemem przetłuszczającej się skóry, niezastąpione w pielęgnacji cery tłustej i mieszanej oraz nieocenione w zwalczaniu trądziku i wykwitów skórnych wywołanych łojem zatykającym pory skóry. Maska błotna BingoSpa ma dobroczynny wpływ na pory skóry – odtyka je, ściąga, dezynfekuje, pielęgnuje, oczyszcza, co może owocować zmniejszeniem wydzielania się łoju i zmniejszeniem ryzyka pojawienia się zmian trądzikowych.
Maska błotna BingoSpa zawiera składniki aktywne:10% naturalnego błota z Morza Martwego ,5% rozpuszczalnego kolagenu.
Skład :
Nie zawiera barwników i kompozycji zapachowych.
Sposób użycia: maskę BingoSpa nakładać cienkimi warstwami,
delikatnie wklepując. Pozostawić na skórze przez 10-15 minut, następnie
umyć twarz ciepłą wodą.
I tak się zbieram i zabrać nie mogę do recenzji. Chciałam dobrze ją "przetestować",żeby moja opinia była wiarygodna . Mam cerę suchą i wrażliwą, z problemami naczynkowymi oraz taaa... z pierwszymi oznakami starzenia - jak to ładnie czasem napisane jest na kremach. Maskę stosowałam w celu oczyszczania twarzy i pozbycia się lub chociażby zmniejszenia rozszerzonych porów skóry. Więc....
I tak się zbieram i zabrać nie mogę do recenzji. Chciałam dobrze ją "przetestować",żeby moja opinia była wiarygodna . Mam cerę suchą i wrażliwą, z problemami naczynkowymi oraz taaa... z pierwszymi oznakami starzenia - jak to ładnie czasem napisane jest na kremach. Maskę stosowałam w celu oczyszczania twarzy i pozbycia się lub chociażby zmniejszenia rozszerzonych porów skóry. Więc....
Moja opinia
Opakowanie: plastikowy zakręcany słoiczek,przezroczysty i widać ile ubywa
Konsystencja : taka mazista, dość rzadka ,koloru jasnego błotka
Zapach: delikatny,szybko się utlenia
Jak dla mnie opakowanie dość nie praktyczne,wolę maski w tubach. Fakt,dzięki przezroczystemu słoiczkowi widać , ile kosmetyku ubywa i jest na tyle szeroki,że łatwo można maskę z niego wyciągnąć. Za każdym razem, przed zastosowaniem Maski BingoSpa, przekładałam część kosmetyku do innego pojemniczka (aby nie wkładać paluchów do słoiczka i nie zostawiać w nim bakterii).
Maska po nałożeniu na twarz, zmienia się stopniowo, najpierw uzyskując lekko kremową konsystencję,a po wklepaniu w skórę ,prawie całkowicie się wchłania, pozostawiając jedynie szarawą poświatę.
Nakładałam większą ilość na policzki,nos i brodę, bo tam mam największy problem z cerą.
Maska nie spływa z twarzy,nie ściąga jej . Nie podrażniła mojej skóry,nie zauważyłam też innych skutków ubocznych jej stosowania.
Po zmyciu preparatu , skóra była świeża i oczyszczona,chociaż nie tak bardzo jak bym chciała. Musiałam też posmarować twarz kremem,ale to raczej oczywiste skoro głównym adresatem tego kosmetyku są osoby z cerą tłustą.
cena -11 zł za 150 g
możecie nabyć tutaj
strona firmowa http://www.bingo.net.pl/
Jak dla mnie opakowanie dość nie praktyczne,wolę maski w tubach. Fakt,dzięki przezroczystemu słoiczkowi widać , ile kosmetyku ubywa i jest na tyle szeroki,że łatwo można maskę z niego wyciągnąć. Za każdym razem, przed zastosowaniem Maski BingoSpa, przekładałam część kosmetyku do innego pojemniczka (aby nie wkładać paluchów do słoiczka i nie zostawiać w nim bakterii).
Maska po nałożeniu na twarz, zmienia się stopniowo, najpierw uzyskując lekko kremową konsystencję,a po wklepaniu w skórę ,prawie całkowicie się wchłania, pozostawiając jedynie szarawą poświatę.
Nakładałam większą ilość na policzki,nos i brodę, bo tam mam największy problem z cerą.
Maska nie spływa z twarzy,nie ściąga jej . Nie podrażniła mojej skóry,nie zauważyłam też innych skutków ubocznych jej stosowania.
Po zmyciu preparatu , skóra była świeża i oczyszczona,chociaż nie tak bardzo jak bym chciała. Musiałam też posmarować twarz kremem,ale to raczej oczywiste skoro głównym adresatem tego kosmetyku są osoby z cerą tłustą.
cena -11 zł za 150 g
możecie nabyć tutaj
strona firmowa http://www.bingo.net.pl/
dostałam-przetestowałam-opisałam
fakt,że dostałam produkt za darmo, nie wpłynął na moją ocenę
Błotko fajne, Aniu:) A jak chcesz zmieniłam regulamin konkursu i możesz podesłać jeśli chcesz zdjęcie jakiś zajęć na świeżym powietrzu z dzieckiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa brejka, cieszę się, że dobrze na Ciebie zadziałała. świetnie, że w dużej mierze wchłonęła się
OdpowiedzUsuńDla mnie są one za rzadkie.
OdpowiedzUsuńDo jej nakładania przydałby się pędzel.
UsuńJakoś jeszcze nie miałam styczności z Bingo Spa. Tak czy siak i tak taka maska nie dla mojego typu skóry.
OdpowiedzUsuńuwielbiam maski, maseczki i swoje kobiece wieczorki. Szkoda tylko, że połowę z nich przepłacam wysypką na twarzy na drugi dzień :<
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
PS Świetne tło!
ciekawa ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńCiekawa maseczka, jednak skład i formalina w nim odstrasza :/
OdpowiedzUsuńZakonserwuje nas na dłużej
UsuńTaki skład niestety nieciekawy mają wszystkie produkty, które testowałam od BingoSpa ;(
UsuńBardzo fajny produkt.
OdpowiedzUsuńtez ja mam i jestem w trakcie testowania..ale zapowiada sie fajnie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
kiedys bede musiala zakupic :)
OdpowiedzUsuń