6.10.2023

Cytrusowy Booster do twarzy od Ingrid Cosmetics

Witajcie! Czasem tak mam, że skuszę się na coś bez większego zastanowienia. Cóż, to niestety silniejsze od mnie. Właśnie wtedy, gdy spotykam na swej drodze ciekawostkę kosmetyczną za śmieszne pieniądze, nie mogę się oprzeć. Dziś na tapecie kosmetyk pielęgnacyjny od Ingrid Cosmetics. Niegdyś lubianą przeze mnie za produkty do makijażu w przystępnych cenach. Później nasze drogi się rozeszły, aż do tego cudaczka.

baza pod makijaż, pod makijaż ingrid

Lubię sera, shoty i inne kosmetyki do twarzy wspomagające pielęgnację i dające kopa zmęczonej skórze. Przykładam się do tego aspektu dbania o cerę i staram się nie wywierać na nią drastycznego wpływu, a działać systematycznie. 

Poza jednym serum z wit C, które skutecznie i z przyjemnością wykończyłam, doszły na noc retinol i niezwykle przyjemne serum kwasowe. Dlatego też tym bardziej muszę dbać o równowagę skóry, aby nie zaburzyć bariery hydrolipidowej. A teraz pogoda jaka jest każdy widzi i czuje. No i piszę dla was lekko pociągając nosem. Punktem podstawowym na dzień jest oczywiście krem z dużym SPF. Czekają na was dwie recenzje w kolejce. Teraz miałam kupić 30stkę, ale znów mam wyższy tak przy okazji zakupów online.

Ingrid Cosmetics, Make Up Booster , Cytrusowy booster do twarzy 

Booster ładnie brzmi, co nie? Tak po amerykańsku. Nie wiem czy skusiło mnie słoneczne opakowanie, czy te słowo booster. W każdym bądź razie mam i prawie zużyłam. Jakoś nie co traktując ten kosmetyk po macoszemu. Pewnie dlatego, że dopiero po czasie mój czasem wolno trybiący mózg zakodował, że to serum pod makijaż. Nie takie na dzień, czy na noc. Ta.. też tak czasem macie?


Booster zamknięty jest w szklanej buteleczce wyposażoną w pipetkę. Lubię taką formę dozowania bi jest higieniczna i wygodna. Jest to kosmetyk o lekko żelowej formule i subtelnym zapachu. Nie klei się i przyjemnie otula skórę. Delikatnie wygładza skórę, przez co nakładany makijaż wygląda lepiej.

 
No i faktycznie jako baza pod makijaż całkiem dobrze sobie radzi. Zwłaszcza jeśli macie problem z przesuszeniem, nierówną teksturą skóry czy migrowaniem podkładu. Booster współgra z kolejno nakładanymi produktami i spaja wszystko w całość. Dzięki temu makijaż pozostaje na swoim miejscu i prezentuje się o wiele lepiej. 

Może w końcu go zużyję, ponieważ... Moje kroki pielęgnacji się rozbudowały i nie jestem w stanie nałożyć kolejnego kosmetyku. No nie chodzi tu oczywiście o czas, tylko o to że następna warstwa albo obciązy mi skórę, albo spłynie. Daleko mi jeszcze do koreańskiej pielęgnacji:).


Booster Ingrid raczej zużyję pod krem na wieczór lub w ciągu dnia bez makijażu. Chociaż akurat jako typowo serum to szału nie ma, ale też nie mogę narzekać. Za to jeśli szukacie czegoś pod makijaż to booster dobrze się sprawdzi i zwłaszcza teraz, kiedy pogoda nie sprzyja może być waszym prawdziwym sprzymierzeńcem. 
 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !