1.05.2017

Equlibra Baby, Krem ochronny i mydło w płynie


Witajcie

W trosce o dziecięcą skórę / Equlibra Baby



Kosmetyki Equlibra już nie raz gościły u mnie na blogu, także z serii Baby. Dziś o dwóch kosmetykach codziennego użytku, kremie ochronnym oraz mydełku do twarzy i rąk. Kremu jeszcze trochę mi zostało, a mydło zostało zużyte. W dużej mierze przez samoobsługę Ksawerego. Ale cieszy mnie fakt, że sam leci  umyć rączki. Zwłaszcza po spacerze, czy wizycie w toalecie. Zresztą zawsze coś robi i gdzieś grzebie, więc o czystość dłoni trzeba u niego dbać dość regularnie.



Krem ochronny Equlibra baby opis

Krem ochronny do twarzy i ciała ma fizjologiczne pH. Polecany do pielęgnacji skóry noworodka. Produkt nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Zawarty w kremie aloes zapewnia odpowiednie nawilżenie. Owies i nagietek mają właściwości kojące, zaś masło Shea dba o odżywienie skóry. Formuła kremu została przygotowana w taki sposób, by zmniejszyć możliwość wystąpienia alergii.




Mydełko Equlibra Baby - opis


Mydło do rąk i twarzy oczyszcza w sposób delikatny dzięki środkom powierzchniowo czynnym pochodzenia roślinnego, które nie naruszają naturalnej równowagi skóry. W czasie mycia tworzy się kremowa pianka, która pozostawia skórę oczyszczoną, gładką i nawilżoną. Mydełko ma pH fizjologiczne i świetnie sprawdzi się jako produkt do codziennego stosowania od pierwszych dni życia dziecka. Ryzyko wystąpienia alergii zostało zminimalizowane na etapie opracowywania formuły produktu


Mydło to produkt, który jest w każdym domu. Tradycyjne kostki w wielu przypadkach wyparły te w postaci płynnej. Także i u nas ze względu na wygodę i w łazience i w kuchni goszczą mydła w płynie. Mydełko Equlibra Baby to kosmetyk przeznaczony zarówno do rak jak i dziecięcej buzi. Ale oczywiście z pozytywnym skutkiem może go używać cała rodzina.

Mydełko mieszczone jest w sporej, bo aż  250 ml butelce - węższej u dołu i rozszerzającej się ku górze. Zakończone jest jasno zielonym dozownikiem. Szata graficzna kojarzy się z naturą i oczywiście jak najbardziej z kosmetykami dziecięcymi. Urocze misie zapraszają dziecko do zabawy! 

Zapach od razu przywodzi na myśl produkty dla dzieci. Można z zamkniętymi oczami poznać przez to, że jest to na 100 % kosmetyk dziecięcy. Mydło jest bezbarwne, żelowe, ale nieco rzadkie. Musiałam się nauczyć z niego korzystać, bo czasem uciekało mi z dłoni. Jednak mogłoby być ciut gęstsze. A poza tym jednym minusem do przeżycia, cała reszta odpowiada potrzebom i wymaganiom moim i Ksawcia. Ładnie myje, nawet oblepione rączki nie podrażniając przy i nie wysuszając skóry. Mycie twarzy również nie sprawia problemu. Nawet młody się nie skarży, że go oczka szczypią. Czasem z rozpędu umyję młodemu czuprynę tym myjadłem i też jest w porządku. Włosy ładnie pachną i są miękkie. Tak samo z kąpielą. Trochę mydełka na delikatną gąbkę i działamy! Zwłaszcza, że opakowanie jest spore. To można wykorzystać ten kosmetyk do różnych celów pielęgnacyjnych.


Delikatny krem ochronny nadaje się dla tych najmłodszych dzieciaczków. W plastikowej, miękkiej tubie mieści się 100 ml jasno beżowego kremu. Nie da się go nie lubić. Czuć w nim te bogactwo składników, w tym moje ulubione masło shea. Nie jest jednak tępy z aplikacji. Konsystencja jest idealna. Smaruje się równomiernie, nawet gdy Ksawcio ciągle jest w biegu. Początkowo wydaje się być nieco tłusty, ale po chwili wchłania się niemal całkowicie. Nie trzeba się też obawiać, gdy nałożycie trochę za dużo kremu. U nas praktycznie całość i ulega wessaniu przez skórę. Chyba dlatego, że młody ma tak jak ja suchą i wrażliwą skórę. Używamy go regularnie zwłaszcza na buzię i rączki, koniecznie przed wyjściem na dwór. Nawilża, odżywia i chroni przed wiatrem. Regularnie stosowany przynosi ulgę podrażnionej skórze. Teraz już szukamy czegoś z filtrem, ale na jesień powrócimy do tego kremu. Oczywiście można go też śmiało stosować podczas wieczornej pielęgnacji przez cały rok.






Kosmetyki Equlibra po raz kolejny mnie nie zawiodły.  Delikatność idzie w parze ze świetnymi właściwościami pielęgnacyjnymi.




19 komentarzy:

  1. świetne mają kosmetyki. ja właśnie od wczoraj testuje szampon do włosów z ich firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam nic tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też bardzo lubię tą firmę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O ciekawy produkt :)

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem wierna swoim sprawdzonym produktom, ale trzeba przyznać, że ten krem ochronny jest fajny.
    Spróbowałabym :)
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że zwałszcza na noc jest w porządku . Nawet jeśli to krem dla dzieci, da radę u osoby dorosłej. U mnie na noc ze względu na cerę mieszaną, chyba że na mróz. Przy cerze suchej pewnie i na dzień sprawdziłby się dobrze.

      Usuń
  6. byłam zadowolona z tego mydła. sama go używałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tych produktów, ale bardzo chętnie polecę bratowej, bo prezentują się zachęcająco :)

    Dziękuję za odwiedziny u mnie. Jak pewnie zauważyłaś przeniosłam bloga i może Ci się nie wyświetlać w aktualnościach...

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubimy z Alankiem kosmetyki marki EQUILIBRA 💞

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam firmę, moja szwagierka dla swojego bobaska kupiła ostatnio;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna ta seria,jak będę mieć okazję to wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. BaRDZO LUBIE tą firmę :)

    Miłego dnia kochana Moja ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Tych produktów dla dzieci jeszcze nie miałam. Może za jakiś czas się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak nie szczypie w oczka to dziecko chętnie będzie używało. To Szczepanik z reguły zniechęca dziecko do używania kosmetyków pielwgnacyjnych Lidia Pyrzyk

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam w ogóle marki ale będę miała ją na uwadze :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie,że robią też kosmetyki z myślą o dzieciach :)

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !