Witajcie
Szampon minerały z Morza Martwego z odżywką keratyna i spirulina BingoSpa
Recenzja
Szampon BingoSpa zadziwił mnie i zauroczył pięknym, "smerfowym "kolorem
. Zamawiając go nawet nie zwróciłam uwagę, że jest go aż litr . Wielka butla, sporo obietnic producenta . Czy się sprawdziły ? Jeśli jesteście ciekawi - zapraszam do lektury .
Szampon minerały z Morza Martwego BingoSpa -opis
Szampon BingoSpa z minerałami z Morza Martwego i odżywką
keratynowo-spirulinową do pielęgnacji włosów przetłuszczających się i ze
skłonnością do łupieżu. Minerały z Morza Martwego to uznany, aktywny
czynnik o działaniu przeciwłojotokowym i przeciwłupieżowym. Zapobiega
nadmiernemu przetłuszczaniu się włosów oraz powstawaniu łupieżu.
Minerały z Morza Martwego zwężają pory skóry, zmniejszają wydzielanie
łoju oraz osuszają skórę głowy.Keratyna wzmacnia włosy, poprawia ich
elastyczność i sprężystość, dodaje im połysku, gładkości i zdrowego
wyglądu,
Szampon BingoSpa sprawia, że włosy są zdrowe, bez śladów łupieżu i
mniej się przetłuszczają. Stają się puszyste, lśniące i miękkie w
dotyku.
Cena 8 zł za 1000 ml
Dostępność np Sklep Firmowy klik link
Moja opinia
Szampon mieści się w dużej, dość miękkiej plastikowej butli o pojemności 1000 ml . Sam szampon ma świetny błękitny kolor i bardzo świeży, morski zapach . Konsystencja jest dość rzadka .
Cóż, szampon BingoSpa Minerały z Morza Martwego okazał się być raczej nie dla mnie . Aby umyć dokładnie czuprynę należy mycie powtórzyć dwa razy . Ale tak się robić przecież powinno . Szampon wybrałam bo jest typu 2w1 , czyli ma dodatek odżywki . Co w moim mniemaniu miało nadać kosmetykowi "poślizgu " i właściwości ułatwiających rozczesywanie . Szampon jednak niemiłosiernie plącze mi włosy i muszę dłużej potrzymać odżywkę na włosach, żeby doszły do siebie . Mam wrażenie że jednak szampon przesusza włosy . Jeśli chodzi o wygląda włosów, po jego używaniu nic się nie poprawiło - wręcz na odwrót , bo zaczęły bardziej się puszyć . Jestem za to zadowolona z efektu jaki daje na skórze głowy . Faktycznie włosy się tak nie przetłuszczają i jakieś tam ślady łupieżu, które pojawiają mi się sporadycznie, podczas stosowania szamponu BS nie wystąpiły .
Zabrałam trochę szamponu do mamy, żeby prztestować go na innych rodzajach włosów . I tu odkryłam że na krótkich włosach jest całkiem przyzwoitym kosmetykiem . Kuzyn ma sztywne włosy, a do tego pracuje przy cegłach więc czuprynę ma mocno okurzoną . Oczywiście dostał instrukcję , że ma myć dwa razy . U niego nawet lepiej się pienił szampon niż u mnie . A Krzysiowi spodobało się, że szampon BingoSpa ma taki a'la męski zapach .No i młody pozbył się łupieżu . Z rozczesaniem też nie miał problemu . Z mamy włosami szampon z Minerałami Morza Martwego też sobie poradził. Mama ma cienkie, farbowane włosy . Używa odżywek tylko w sprayu, bo inne obciążają jej włosy . U mamy znacznie zmniejszyło się przetłuszczanie . Szampon nie wpłynął na wypłukiwanie się koloru . Dodam , że woda u nich jest mocno chlorowana . Ja mam tam zazwyczaj włosy jak druty , a bez solidnej dawki odżywienia, wyglądają jak miotła . To samo jest ze skórą, zaraz mnie łapią swędziwaki po myciu .
Inne osoby, różne włosy, odmienne wymagania . Piszę to ze względu, żeby pokazać że Szampon BingoSpa nie można całkiem spisać na straty . Wielka butka za 9 zł ucieszy na pewno czuprynę nie jednej osoby . Kosmetyki pielęgnacyjne staram się sprawdzać nie tylko na sobie, zwłaszcza jeśli mi średnio pasują. Jestem zdania, że trzeba dać im szansę . Ja stanowczo będę jeszcze wracać do niego,ale dozując szampon tylko przy skórze głowy . Na resztę włosów będę używała innego produktu - teraz aktualnie jest to Szampon z efektem laminowania Natura Siberica .
Szampon mieści się w dużej, dość miękkiej plastikowej butli o pojemności 1000 ml . Sam szampon ma świetny błękitny kolor i bardzo świeży, morski zapach . Konsystencja jest dość rzadka .
Cóż, szampon BingoSpa Minerały z Morza Martwego okazał się być raczej nie dla mnie . Aby umyć dokładnie czuprynę należy mycie powtórzyć dwa razy . Ale tak się robić przecież powinno . Szampon wybrałam bo jest typu 2w1 , czyli ma dodatek odżywki . Co w moim mniemaniu miało nadać kosmetykowi "poślizgu " i właściwości ułatwiających rozczesywanie . Szampon jednak niemiłosiernie plącze mi włosy i muszę dłużej potrzymać odżywkę na włosach, żeby doszły do siebie . Mam wrażenie że jednak szampon przesusza włosy . Jeśli chodzi o wygląda włosów, po jego używaniu nic się nie poprawiło - wręcz na odwrót , bo zaczęły bardziej się puszyć . Jestem za to zadowolona z efektu jaki daje na skórze głowy . Faktycznie włosy się tak nie przetłuszczają i jakieś tam ślady łupieżu, które pojawiają mi się sporadycznie, podczas stosowania szamponu BS nie wystąpiły .
Zabrałam trochę szamponu do mamy, żeby prztestować go na innych rodzajach włosów . I tu odkryłam że na krótkich włosach jest całkiem przyzwoitym kosmetykiem . Kuzyn ma sztywne włosy, a do tego pracuje przy cegłach więc czuprynę ma mocno okurzoną . Oczywiście dostał instrukcję , że ma myć dwa razy . U niego nawet lepiej się pienił szampon niż u mnie . A Krzysiowi spodobało się, że szampon BingoSpa ma taki a'la męski zapach .No i młody pozbył się łupieżu . Z rozczesaniem też nie miał problemu . Z mamy włosami szampon z Minerałami Morza Martwego też sobie poradził. Mama ma cienkie, farbowane włosy . Używa odżywek tylko w sprayu, bo inne obciążają jej włosy . U mamy znacznie zmniejszyło się przetłuszczanie . Szampon nie wpłynął na wypłukiwanie się koloru . Dodam , że woda u nich jest mocno chlorowana . Ja mam tam zazwyczaj włosy jak druty , a bez solidnej dawki odżywienia, wyglądają jak miotła . To samo jest ze skórą, zaraz mnie łapią swędziwaki po myciu .
Inne osoby, różne włosy, odmienne wymagania . Piszę to ze względu, żeby pokazać że Szampon BingoSpa nie można całkiem spisać na straty . Wielka butka za 9 zł ucieszy na pewno czuprynę nie jednej osoby . Kosmetyki pielęgnacyjne staram się sprawdzać nie tylko na sobie, zwłaszcza jeśli mi średnio pasują. Jestem zdania, że trzeba dać im szansę . Ja stanowczo będę jeszcze wracać do niego,ale dozując szampon tylko przy skórze głowy . Na resztę włosów będę używała innego produktu - teraz aktualnie jest to Szampon z efektem laminowania Natura Siberica .
BingoSpa na Facebook klikasz i przenosi Cię na FP
Wszystkie kosmetyki BingoSpa klikasz i oglądasz
Szampon Minerały z Morza Martwego klikasz i kupujesz
Cóż,nie jest to miłość. ale niewątpliwie Szampon minerały z Morza
Martwego BingoSpa ma kilka zalet . Myślę, że osoby o krótkich włosach ,
jak to mówię czasem "picikłaki "- czyli dość rzadkie i z pewnością z
tendencją do przetłuszczania , będą zadowolone z tego szamponu . Ja się
go całkowicie nie pozbyłam - pół butli stoi u mnie i nadal będę go
używać w terapeutycznie raz w tygodniu . Głównie aby odciążyć skórę
głowy i zapobiec powstaniu łupieżu .
Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna
Nie do końca przekonuje mnie taki szampon dwa w jednym, bo później i tak nakładam maskę na włosy :)
OdpowiedzUsuńdo mnie niekoniecznie przemawia :)
OdpowiedzUsuńFajny ma kolorek :) Jednakże skład pokazuje mi i u mnie plątaninę kłaczków :) Zbyt dużo silnych detergentów zawsze plącze mi włosy - szczególnie te zniszczone - mistrzem w tym był szampon Seboradin z naftą kosmetyczną po którym musiałam wycinać supełki.
OdpowiedzUsuńJa szukam czegoś odpowiedniego do zniszczonych zabiegami włosów i przeciw nadmiernemu przetłuszczaniu :-) i nie moge na nic fajnego trafić...Buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/2015/05/queen-of-disco.html
ja mam bardzo kapryśną skórę głowy, alergiczną. nie miałam niczego do włosów z bingo
OdpowiedzUsuńraczej sie na niego nie skusze
OdpowiedzUsuńnie przekonał mnie do zakupu :(
OdpowiedzUsuńCiekawy ma kolorekb taki morski.
OdpowiedzUsuńSzampony z odżywką się u mnie nie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuńŚwietna cena :)
OdpowiedzUsuńJa niestety mogę używać jedynie szamponu head&shoulders by nie mieć problemów z łupieżem, ale myślę, że nawet gdybym nie musiała tego robić, to na ten szapon jednak bym się nie zdecydowała
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach :]
OdpowiedzUsuńTaki szampon nie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go :)
OdpowiedzUsuńja nie lubię szamponów z odżywką, zawsze mam wrażenie, że po spłukaniu i tak mam dalej go we włosach
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tym szamponie:)
OdpowiedzUsuńwspaniałego tygodnia Aniu
U mnie też pewnie by się nie sprawdził, ale bardzo fajny ma kolor :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, dobrze. kolor ładny :)
OdpowiedzUsuńKolor kusi:) Planuję coś sobie od nich sprawić ale ciągle mi nie po drodze do Auchan:)
OdpowiedzUsuńMiałam czekoladowy ich szampon i kompletnie mi się nie sprawdził..
OdpowiedzUsuńkolorek ma świetny
OdpowiedzUsuń