25.11.2013

Kwasy nie takie straszne

Jesień i zima jest odpowiednią porą na zrobienie kuracji kwasami .Możemy zrobić to w domu lub wybrać się do kosmetyczki. Obecnie testuję jeden z kwasów, dlatego natchnęło mnie żeby przed recenzją produktu , napisać co nie co na ten temat. Przybliżyć go nieco Wam, a także przy okazji dokształcić siebie.

Najczęściej stosowane do peelingów są kwasy m.in:

Kwas glikolowy . Jego działanie zależy od stężenia. Przy mniejszym otrzymamy działanie nawilżające .niewidoczne dla oka działanie złuszczające. Przy większym stężeniu uzyskujemy działanie powierzchniowego peelingu.
Kwas mlekowy posiada działanie złuszczające, nawilżające i przeciwstarzeniowe. Może być stosowany w warunkach domowych nawet w stężeniu 20-30 %.Działa antybakteryjnie i wspomaga leczenie trądziku.
Kwas migdałowy doskonały do cery suchej i wrażliwej, a także naczyniowej. Pomaga rozjaśnić skórę i pozbyć się zaskórników, spłyca blizny potrądzikowe i drobne zmarszczki. Działa silniej niż kwas glikolowy,ale większe cząsteczki powodują jego wolniejsze wchłanianie. Dzięki temu nie powoduje podrażnień.( więcej przy okazji recenzji kwasu od Biocosmetics).
Kwas pirogronowy używany do walki z trądzikiem,tłustą skórą, powierzchniowymi zaburzeniami pigmentacyjnymi i zmarszczkami.

I teraz nasuwa się pytanie, a mianowicie : Zabieg w domu czy może jednak wybrać się do salonu kosmetycznego?

A tu już Moje Drogie, wszystko zależy od pojemności Waszego portfela. Zabieg u kosmetyczki jest przyjemny i czasem,choć nie zawsze bardziej skuteczny. Niestety poza przyjemnymi aspektami dochodzi kwestia finansowa (od około 80 do 150 zł w przypadku kwasu migdałowego  ). A w zabiegach (peelingach ) kwasami ważne jest,aby odbywały się regularnie i seriami. Przy kolejnych zabiegach "dostajemy się do głębszej warstwy skóry.

Więc można  i ja polecam, kurację domową ! Jeśli obawiacie się kwasów, wybierzcie właśnie kwas migdałowy ! W wielu sklepach są dostępne małe buteleczki preparatu, akurat na kurację - serię przeważnie 6 zabiegów (mój jest takiej pojemności a kosztuje ok 23 zł). Które najlepiej wykonać w odległości tygodnia.

Nie samym kwasem człowiek żyje, czyli Przed i po - Odpowiednia pielęgnacja na podstawie mojej przygody z kwasem migdałowym

1.Przygotowanie wstępne. Przeczytałam ,że przed zabiegami w gabinecie kosmetycznym, zaleca się stosowanie niskiego stężenia kwasu, w celu przyzwyczajenia skóry i wychwycenia ewentualnych reakcji alergicznych. Myślę że taką zasadę można zastosować, także w przypadku domowego złuszczania kwasami. Moja skóra jest doskonale przygotowana, gdyż regularnie używam kosmetyku Fitomed. Mowa tu o Maseczce Peelingu K +K , w której skład wchodzi 2% kwas mlekowy. 
2. Przygotowanie twarzy (ewentualnie szyi) przed zabiegiem. Skóra musi być dobrze oczyszczona i odtłuszczona, żeby preparat mógł się wchłonąć (warstwa sebum może zneutralizować lub zaburzyć i osłabić działanie kwasu. Kwas migdałowy nie przedostanie się przez sebum,inaczej jest w przypadku kwasu glikolowego). Następnie dla intensyfikacji działania kwasu przecieramy twarz alkoholem ( zrobiłam to dopiero za drugim podejściem).
a) pre peeling (peeling wstępny) -element nie konieczny, aczkolwiek moim zdaniem warto go wykonać. Jest stosowany również przed peelingiem kwasami w GK . Służy przygotowaniu naskórka i lepszego działania kwasu właściwego. U mnie to też Peeling Maseczka z Fitomedu ( nałożyłam na twarz i po chili wykonałam bardzo delikatny masaż)
3. Zmywanie. Nie musimy używać specjalnego środka. Do zneutralizowania kwasu wystarczy nam zwykłe mydełko w kostce. Tanio i skutecznie i każda z nas ma w domu zapewne. 
4. Pielęgnacja
a) nawilżanie i natłuszczanie skóry, delikatnym kremem nawet 2,3 razy dziennie (używam wyrobu medycznego Natural Active Cream , jedną tubkę zostawiłam sobie oraz 1% kwasu hialuronowego EcoSpa)
b)stosowanie w dzień kremu z wysokim filtrem, minimum 25 SPF ( Ziajka z SPF 30 -resztka powakacyjna)
c)wszystkie kosmetyki jakich używamy np do demakijażu, mycia muszą być bardzo delikatne 
(myję twarz pianką Atoperal Baby , recenzja niedługo a zamiast toniku używam Wody Różanej Fitomed -rozcieńczonej, demakijaż oczu - Olej ze słodkich migdałów Fitomed)





Alternatywa 
Jeśli obawiasz się stosowania kwasów bezpośrednio istnieje wiele kremów, które zawierają kwasy w różnym stężeniu. Używa się ich na noc, jak zwykłego kremu (omijając okolice oczu). Dość popularny jest krem Pharmaceris z kwasem migdałowym ( o 5 i 10 % stężeniu)


Jestem po trzecim zabiegu Kwasem  Mandelic Peel 40  Migłałowym + Kojowym Biocosmetics . Na razie używam go 2 razy w tygodniu ,ale chyba przejdę na jeden zabieg tygodniowo . Zafunduję sobie też jakieś maseczki nawilżające. A po zakończeniu kuracji kwasami tak paluję zakupić jakieś prostowacze zmarszczek ;) ;)!!!

Na bieżąco opisuję działanie Kwasu Mandelic Peel 40 i możecie liczyć na moją rzetelną recenzję.Ale spodobał mi się ten temat, dlatego ten post m.in.


Mam nadzieję że moja pisanina choć trochę
Was zaciekawiła ;)



18 komentarzy:

  1. Takie peelingi z kwasami, są bardzo fajne ;)


    http://impossiblelive93.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się podoba ten temat ;) Sama zaczęłam przygodę z kwasami na początku października i jestem na razie bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem czy bym się na to zdecydowała,ale krem bym z chęcią wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na razie próbuję ten kwas mlekowy z Fitomedu powoli, ale boję się po tej wysypce :(

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ciekawe informacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czami lubię swoją cerę dopieścić takimi kwasami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. coraz więcej osób interesuje się kwasami :)bardzo przydatna notka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zastanawiam się nad tym kremem Pharmaceris, bo boję się szaleć bardzo z kwasami. Mam wrażliwą skórę.

    OdpowiedzUsuń
  9. oo, widzę nowy nagłówek, fajny, nie jest tak szaro i smutno
    Nie używałam kwasów,ale najwyższy czas zacząć w końcu jest najlepsza pora na taką
    ekstremalną kurację !!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy post, muszę więcej poczytać o tych produktach :)
    Cudny nowy wygląd bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  11. myslalam ze sie zgubilam a jednak jest to Twoj bloG:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja obecnie używam 5-procentowego kwasu glikolowego. Na efekty będę musiała trochę poczekać, ale mam cienką skórę i wyższe stężenia nie wchodzą w rachubę:( Chciałabym pozbyć się niedoskonałości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę nad tym pomyśleć !

    OdpowiedzUsuń
  14. muszę zamówić w internecie, bo w żadnej drogerii nie znalazałam niestety nic odpowiedniego ;(

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie uzywalam jeszcze kwasów, ale mam zamiar ich użyc w przyszłości :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja uwielbiam kwasy. Jako kosmetyczka smiało mogę polecic kuracje kwasami:) tylko trzeba uwzględnić przeciwwskazania oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !