12.05.2020

Balea Green Vietnam , Żel pod prysznic Pomelo & Limonka

Witajcie kochani! Żele pod  prysznic to taki wieczorny umilacz dnia. Przynajmniej dla mnie, kiedy to mam więcej czasu i mogę się delektować spokojem i czasem dla siebie. Tych kosmetyków przewinęło się u mnie wiele. Lubię małe opakowania, aby móc zmieniać myjadło kiedy mam ochotę. Zbyt dłuża pojemność mi się nudzi, a jeszcze tyle zapachów do sprawdzenia. W przypadku żelu pod prysznic nie zwracam też uwagi ta bardzo na właściwości pielęgnacyjne. Po prostu ma myć, ładnie pachnieć , nie podrażniać skóry i nie powodować dyskomfortu podczas kąpieli. Chociaż często sięgam także właśnie po natłuszczające i bardziej odżywcze produkty do mycia z zawartością olejków, aby ulżyć suchej skórze już podczas mycia. Dziś chcę Wam przybliżyć orientalną nutę Green Vietnam od Balea. Kto zna tę markę, wie że fajnie jest eksperymentować z różnymi zapachami, zwłaszcza z tymi należącymi do edycji limitowanych.
Balea Green Vietnam to zapach soczysty i letni. Idealnie orzeźwiający po ciepłym, męczącym dniu. Słodki dzięki pomelo, a jednocześnie lekko kwaskowaty dzięki limonce, stanowi istną ucztę dla zmysłów. Relaksuje i wycisza. Zapach niestety towarzyszy nam tylko podczas kąpieli, a potem się ulatnia.
Opakowanie żelu tradycyjne, wygodne w obsłudze. Szata graficzna delikatna, stonowana głównie w odcieniach zieleni. Co do konsystencji oraz mycia nie mam żadnych zastrzeżeń. Zaś jeśli chodzi o pielęgnację, mogę stwierdzić bardziej że nie podrażnia i nie powoduje uczucia ściągnięcia. Dla osób nie mających problemów z nadmierną suchością skóry będzie idealny. Ja nawet jeśli moja skóra jest w miarę dobrej kondycji i nie odczuwam dyskomfortu, staram się nie omijać etapu jakim jest aplikacja kremu, mleczka czy też balsamu. Inaczej za chwilę będę miała więcej problemów i łuszczącej się skóry niż zazwyczaj.

Cóż, żel Green Vietnam porywa w tajemniczą, nieco romantyczną podróż na łono natury rozpieszczając nas owocowymi aromatami.


9 komentarzy:

  1. Musi ślicznie pachnieć :D
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam okazję testować - byłam zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapachy mają piękne, ale moja skóra po nich cierpi, więc sobie daruję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Great post.I love balea shower gels but never tried this one!

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ten żel jakiś czas temu i miło go wspominam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się, potrzebuję właśnie czegos takiego orzeźwiającego :)

    Pozdrawiam!
    zpolskidopolski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałabym :). Zresztą kiedyś często sięgałam po ich żele, głównie dla zapachów :)

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !