16.11.2016

Maść z wyciągiem z korzenia diabelskiego pazura w postaci łagodnego żelu / Biogo.pl



Witajcie

Maść z wyciągiem z korzenia diabelskiego pazura / Biogo.pl
Opinia o produkcie




Mój pan G. cierpi na wszelkie dolegliwości związane z kręgosłupem, stawami i czym tam jeszcze nie bądź. Fizyczna praca dała mu się we znaki. Dlatego często kupuję różnego rodzaju smarowidła mające przynieść ulgę w bólu, zamiast cały czas faszerować się lekami. Trochę zirytowała mnie ta długa nazwa, jakby tak po prostu nie nazwać tego produktu żelem:). Ale jest jak jest, w używaniu to nie przeszkadza. Jedynie we wpisywaniu długaśnej nazwy maści, która w sumie jest żelem.




Maści z diabelskim pazurem jest dość sporo. Myślałam wcześniej, że tylko maści końskich i tym podobnych jest na rynku całe zatrzęsienie. Ale widać, że ten składnik również budzi zaufanie i jest chętnie wykorzystywany w preparatach do smarowania. Diabelski Pazur to roślina która pochodzi aż z Południowej Afryki.


Zastosowanie
Maść może być stosowana przy bólach mięśni, stawów, kręgosłupa, nadwyrężeniach i problemach z krążeniem. Wchłania się błyskawicznie i nie pozostawia tłustej warstwy.
Skład
Aqua, Alcohol Denat., PEG-75 Lanolin, Harpagophytum Procumbens Root Extract, Propylene Glycol, Carbomer, Pheoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine, Parfum, Disodium EDTA, Geraniol, CI 42090, CI 19140, CI 16255 




Więc teraz przejdę do sedna, czyli co sądzę o tej maści która jest żelem i tak też ją będę dalej nazywała. Produktu jest dość sporo, bo aż 200 ml. Czyli nie trzeba go oszczędzać i sobie żałować i można śmiało aplikować na wszelkie bolące obszary ciała. Opakowanie też jest dobrze dobrane do właściwości specyfiku. Zazwyczaj maści końskie i te z pazurem umieszczone są w słoiczku. Tu zaś mamy wygodną, miękką tubę. Jednym sprawnym ruchem otwieramy zatrzask i już bez problemu korzystamy z żelu.

A teraz sprawa konsystencji. Nie da się nie zauważyć, że to przyjemny żel pozbawiony grudek czy glutków. Ma kolor pomarańczowo herbaciany i cudowny świeży, nieco słodkawy zapach. Na samym początku czuć delikatną woń alkoholu, ale trwa to na prawdę ułamek chwili. A potem żel roztacza już tylko orzeźwiający aromat. Żel jest nieco ślizgawy na początku i dlatego dobrze się go aplikuje . Równomiernie i szybko. Także wchłanianie oceniam bardzo dobrze. Nie pozostawia lepiej warstwy i nie tłuści skóry. Stanowi dobry podkład leczniczy pod balsam pielęgnacyjny. Dobrze mieć go pod ręką po męczącym dniu,aby ulżyć napiętym mięśniom podczas relaksującego masażu.Także po kilku godzinach w szpilkach ulgę przyniesie żel z wyciągiem z korzenia diabelskiego poazura.


Żel kupicie tu biogo.pl



Dla mojego G. żel okazał się zbyt łagodny i na jego dolegliwości potrzeba cięższej artylerii. Niemniej jednak zarówno mi i mamie bardzo jej stosowanie pomaga. Oprócz działania przeciwbólowego , charakteryzuje się także działaniem przeciwreumatycznym oraz wspomagającym krążenie. Żel po rozsmarowaniu daje łagodne uczucie chłodzenia i ulgi. Takie odprężenie dla mięśni i stawów. Mama ma problemy zwyrodnieniowe stawów i oczywiście reumatyczne. Żelu może używać dowolna ilość razy bez ryzyka podrażnienia, czy pieczenia lub innych powikłań. Zwłaszcza przy zmianach pogody jest niezastąpiony!


Dla ciekawskich napiszę, że diabelski pazur występuje też w postaci herbatek i proszków, a nie tylko w produktach do użytku zewnętrznego.


20 komentarzy:

  1. U nas w domu schodzi sporo podobnych produktów, ale raczej w słoiczkach. Podoba mi się, że ten ma takie opakowanie, bo aplikacja na pewno jest o niebo łatwiejsza i przyjemniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow pierwszy raz widze ten produkt, bardzo ciekawy i chętnie bym go przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze staram się mieć jakąś maść na bóle mięśni, ten krem z czarcim/ diabelskim pazurem na pewno by mi się przydał

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz czytam o takim składniku :D. Fajnie że chociaż Wam pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy wcześniej go nie widziałam, ale z ogromną przyjemnością bym go wypróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słysze , moze wyprobuję ;)

    http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/11/przyznam-szczerze-ze-nigdy-nie-miaam.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Maść raczej kojarzy mi się z gęstszą konsystencją. Szkoda, że się nie spisał.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie słyszałam o takim żelu, przydałby się mojej mamie

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej akurat nie miałam, ale miałam końską maść pomagała rewelacyjnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. mam olejek z diabelskim pazurem :) szczerze do nie dawna nawet nie wiedziałam ze jest taka roślina ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też się zaliczam do osób z problemami kręgosłupa;) maści delikatnie pomagają ale to za słabe specyfiki na mnie ;)Ciekawy produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy ten produkt :)

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Mojej tesciowej by sie przydala.

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę że mógłby się u mnie sprawdzić bo dość często mam kłopoty z kręgosłupem

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam nadzieję, że będzie to dobry sposób na moje bóle kręgosłupa, ale po przeczytaniu recenzji obawiam się jednak, że działanie będzie dla mnie zbyt delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja zamówiłam maść z tygrysa :) Działanie ma podobne :)

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !