Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hooy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hooy. Pokaż wszystkie posty

9.11.2020

Black & White

Witajcie! Jak się dzisiaj macie? Czekam aż wyjdzie słońce, ale chyba będzie z tym trudno. Tak samo jak zresztą podczas wczoraj sesji. Nie ma liczyć na lepszą aurę. Chociaż nie mam co narzekać, bo dziś jest dość ciepło.

Dziś również prezentacja ubrań od Femmeluxe.co.uk . Tym razem jest to ciekawy, dwukolorowy zestaw sportowy. W komplecie znajdują się dresowe, dopasowane spodnie i krótsza bluza z długim rękawem.

Zestaw jest wygodny, elastyczny. Niezbyt gruby, ale materiał jest wytrzymały i kryjący. Podobają mi się w spodniach ściągacze zarówno w nogawkach jak i talii. I oczywiście połączenie kontrastujących kolorów też wypada świetnie!


 








Dres FemmeLuxe * Buty Hooy * Ramoneska Bonprix

Knitted jumpers

Bodycon dress 

Jackets


Zestaw nieco na cieplejszą porę roku, jednak w domu szaro i ponuro dlatego musiałam pokazać go Wam w naturalnym świetle. Poczeka pewnie do wiosny, ale spodnie będą w użyciu.


25.01.2016

Jak to z nimi jest ? Czyli podsumowanie testów butów marki Hooy / Spider & Serpentus



Witajcie


Hooy, Spider & Serpentus
Podsumowanie testów





Może to już późno? Nie jednak, nie! Myślę że to właściwa pora. Obie pary buciszczy od Hooy zostały sprawdzone w różnych warunkach od deszczu, przez mróz i śnieg. No bo jak się inaczej przekonać, czy są warte swojej ceny. Bo wygląd to rzecz, którą możemy stwierdzić od razu. Są ładne lub nie, dobrze wykończone. Jednak dopiero wnikliwe i czasem "brutalne" eksploatowanie obuwia daje faktyczny obraz i pozwala wyrobić wartościową i jednoznaczną opinię . Więc teraz zapraszam do przeczytania jeszcze kilku słów podsumowujących nasze (moje i tegoż upartego mojego chłopa) wspólne testy butów Spider oraz Serpentus.







Spidery w kolorze brązowym , to jak już wspominałam we wcześniejszym poście , model uniwersalny. Mój G. nie obraził by się, gdyby odstała taki sam egzemplarz jak ja . Są niesamowicie wygodne i stabilne. Wykończenie jest świetne w każdym, najdrobniejszym detalu. Jak większość kobiet, nie narzekam na brak butów. Żarcik, zawsze przyda się jeszcze jedna para. Chodzi mi raczej o to, że mamy w porównaniu do płci brzydszej o wiele więcej par obuwia. Facet ma buty na zimę . A my buty do latania, czytaj trapery, buty na obcasie, no i jakieś kozaczki do spódnicy. Często się na tym nie kończy. Jednak pomimo tego starałam się Spidery ubierać dość często, żeby sprawdzić jak reagują na wilgoć oraz czy przemakają. 


Spidery są butami skórkowymi. Jednak jak to prosto z mostu napiszę, nie weszła bym w nich w kałużę. Trochę zdrowego rozsądku jeszcze mam. Nie raz mżyło, czy padał drobny deszcz i buty nie przemokły. Owszem wierzch był mokry, a skóra zrobiła się ciemno brązowa. Ale woda do środka się nie przedostała , a stópki miałam suchutkie. Co się tyczy mrozu, buty też się nadają. No tylko mi nie mówcie, że nie trafiało Wam się w szkolnych czasach pójść zimą w adkach do szkoły. Tylko mi tu nie ściemniać. Zresztą jak tak teraz patrzę, to część młodych mężczyzn śmiga w adidasach całą zimę. Oczywiście żeby noga nie marzła, a buty nie nabierały wody czy wilgoci, muszą to być porządne buty- tak jak Hooy. Na śnieg też Spidery można ubrać. Nic się z nimi nie dzieje. Gdyby były za kostkę, pokusiłabym się o polatanie po zaspach.



Buty były klikukrotnie czyszczone, ale to po deszczowych spacerach. Miękką ściereczka i ciepła woda, a potem suszenie. Oczywiście w ciepłym miejscu, ale nie na lub obok kaloryfera. Cóż , mogę rzec że wyglądają jak nówki funki. Bo ostatnio teściowa wpada w odwiedziny i się pyta po co na zimę adidasy kupiłam. 

Wiosno, wiosno, gdzie jesteś? Spidery na Ciebie czekają ! Tak, myślę że sezon wiosenny będzie należał do moich brązowych wygodniasków!










Serpentusy....


Uhm, tylko mi nie mówcie że mój chłop znów zapozował w tych samych dresach. No co ja poradzę. No ale buty solidnie testował. Co więcej, pomimo całego tego psioczenia na początku - Serpentusy zyskały szanownego pana aprobatę. 




Skórzane buty posiadają wysoką cholewkę i nie przepuszczają wody. Nie są ocieplane. Grzesiek to zmarźlak, więc tym bardziej jestem pod wrażeniem że nosi Serpentusy , a ma ciepłe śniegowce z mega futerkiem. Mrozy, śniegi, snaki, kulig i nogi mu nie zmarzły ani nie zmokły. Musze pokreślić, że jednak był w ciągłym ruchu. Może to też wpłynęło na to, że mu kopytka nie pomarzły. Co innego jakby tak postać z pół godziny czekając na busa. Cóż  z tego, skoro buty jesienne tak dobrze radzą sobie zimą. 

Kolejnym plusem Serpentusów jest to, że łatwo je utrzymać w czystości. To dla mnie wygoda, bo ja czyszczę buty zazwyczaj. Bo drażnią mnie "buty jak z wioski". Wiecie o co chodzi, tu gajerek i krawacik, patrzysz na dół a tam błoto na ciżemkach. No wtedy mnie krew zalewa.

















Obie pary na pewno są warte swojej ceny

+ Są solidne i wytrzymałe
+ Wyprodukowane ze skóry i wysokiej jakości tworzyw (czy jak to się profesjonalnie nazywa)
+ Są wykończone z dbałością o każdy detal
+ Nie przemakają 
+ Łatwo je wyczyścić
+ Są wygodne i nie męczą stóp
+ Wielofunkcyjne 
+ Odpowiednie nie tylko na jesień
 




Jak widać powyżej po lodzie w Serpentusach też da się śmigać !




2.01.2016

Ho Ho Ho ... Hooy / Odsłona pierwsza / Spider oraz Serpentus





Witajcie


Spider , Serpentus
Buty Hooy dla niej i dla niego







Jeśli czasem zaglądacie na mój FP ( a wiem, że część z Was to robi) to wiecie, że dostałam się do ostatniej edycji testów obuwia marki Hooy. Przy tym spotkała mnie przemiła niespodzianka, bo mogłam wziąć również parę butów dla mojego G. Bałam się, że nie będziemy mogli w pełni sprawdzić ich możliwości, a tu pogoda była zadziwiająco dobra jak na tę porę roku. Więc oboje mogliśmy sprawdzić w różnych warunkach, jak spisują się Spidery i Serpentusy.


Dziś małe co nie co o samych butach, żeby Was nie zanudzać ponieważ planuję także post podsumowujący testy.







Ja : Buty Hooy, model Spider klik/kup tu
Kurtka Romwe klik/ kup tu
Spodnie Romwe klik/kup tu
Bluza SammyDress klik /kup tu
G. : Buty Hooy, model Serpentus klik /kup tu






Buty dotarły bezpiecznie w ciekawych kartonikach z logo Hooy. Zdziwiłam się, bo nie śmierdziały one czymś w rodzaju kleju. Nie wiem, czy się z tym spotkaliście. Niektóre pudełka po butach mają taki właśnie specyficzny zapach, dla mnie dość uciążliwy. Kartoniki zostały przygarnięte prze młodego na klocki. W środku Spiderów były włożone wkładki zapobiegające deformacji obuwia.





W ofercie Hooy jest wiele wariantów kolorystycznych Spiderów. Są warianty męski oraz damskie,ale także odpowiadające obu płciom. Takie są właśnie moje Spidery nr 012 . Właściwie to jak mój je zobaczył, to myślał że są dla niego. Stwierdziłam że jak wciśnie kopytko, to niech bierze obie pary. Ale oczywiście nie zmieścił się w nie.




Spidery to obuwie sportowe. Mój model jest dość klasyczny jak widać, zaś brązowy kolor jest uniwersalny i stonowany. Buty wykonane są ze skóry zamszowej w połączeniu z materiałem tekstylnym i syntetycznym ( tu chodzi głównie o wyściółkę butów oraz podeszwę).  Spidery dedykowane są na okres wiosenno-jesienny. Rozmiarówka ma szeroki zakres. Najmniejsze buty mają rozmiar 35 (czyli wkładkę 21,5 cm), zaś największe aż 47 ( długość wkładki 30,5cm).





Spider 012 to buty, które zostały wykonane z dbałością o szczegóły. Szwy są równe, nie ma obklejonego zamszu. Oba są wykonane proporcjonalnie. Na języku, z boku, z tyłu na zapietku oraz na podeszwie umieszczone zostało logo Hooy. Podeszwa nie jest plaska, dzięki temu buty są stabilne i nie ślizgają się. Buty są wygodne, dobrze wyprofilowane. Nie obcierają i nie uwierają. Stopa podczas ich używania się nie męczy. Doskonałe na spacer, zakupy, wizytę u znajomych i harce z brzdącem na palcu zabaw.




 


Grzegorz otrzymał buty Serpentus 003. Jak już wspominałam wpadły mu w oko moje i z początku kręcił nosem. A mi się podoba ta wersja, jako butów męskich. Są takie elegancko sportowe, a dzięki temu że wykonane są ze skóry nie przemokną i nadają się an deszczowe dni.




Buty dotarły z dwoma kompletami sznurówek. Tu widać szare, pasujące kolorem do butów. Zaś druga para jest biała. Podoba mi się wysoka cholewka, która została zaprojektowana z myślą o niesprzyjających warunkach pogodowych. Biała podeszwa sprawia, że buty wyglądają modnie i nowocześnie.



Na Serpentusach taże kilkukrotnie pojawia się logo Hooy, jednak część jest wytłoczona na powierzchni  skóry.  




Mój G. jest nieco staroświecki jeśli chodzi o garderobę, w tym buty. Cieszę się, że nie trafiły się nam kolorowe Serpentusy, bo mogłoby to się skończyć obrazą majestatu. Chyba że by się mój chłop nawrócił i stwierdził, że inne jest ok! Przy tym modelu też mi się z początku namarudził. A bo wysokie i źle mu się chodzi. Ale odkryliśmy na to sposób. Żeby było mu wygodnie, nie zawiązuje butów na kokardkę. Pozostawia sznurówki luźniejsze, przez to i chodzi mu się nareszcie dobrze. Skąd ten wiosek ? Jeszcze do Świąt kazałam mu uważać na buty, bo ni będę ich co chwilę myć. Bo jeszcze robiliśmy zdjęcia. Zresztą on sam mówił, że mu szkoda tak na dwór. A dziś patrzę , że mruczy pod nosem "oo moje hooje i idziemy". Tak, jest dość zimno . Jednak G. robi wypad z kolegą po zakupy, więc Serpentusy są akurat. I tak będą kursować z samochodu do sklepu i na odwrót.




A wgl taka opowiastka dotycząca butów. Nasi znajomi przyjechali z Niemiec i w pierwszy dzień świąt dostaliśmy od nich zaproszenie. No i jeden z kolegów pyta czyje to takie fajne buty- czytaj Serpentusy. Na to G. uszczęśliwiony odpowiada, no Ania mi załatwiła i drogie były. Po za tym jeden z nich też miał model z dłuższą cholewką. Cóż, widzicie jak taka pochwała zmienia perspektywę. Chyba nie skłamię pisząc, że po tych słowach Serpentusy zaczęły się mojemu G. bardziej podobać.










Który model bardziej przypadł Wam do gustu?