21.12.2016

Be Brave little one / Pixers



Witajcie

Plakaty i tapety / Pixers
Wystrój wnętrz




Ostatnio pokazywałam Wam gotowe aranżacje wnętrz z produktami Pixers, Dziś mała dawka tego, jak dwa plakaty wyglądają w pokoju Ksawcia. Pierwotnie miał być tylko jeden,ale uległam młodemu i oddałam swój. Co nie oznacza, że nie mogę go potem odzyskać:). Oprócz plakatów zamówiłam też dwie eleganckie tapety winylowe. Do czego ? O tym później!





Nie raz przekonałam się , że umieścić naklejkę na właściwym miejscu wcale nie jest tak proste jak się wydaje. Zwłaszcza, jeśli jest ona sporych rozmiarów a powierzchnia nie jest do końca gładka. Robią się wtedy czasem nieestetyczne przygięcia lub bąbelki powietrza. Ale najgorsze jest w momencie, kiedy próbujesz się takiej zmory pozbyć. Niby już odpada, boki odchodzą. A tu psikus i naklejka odchodzi ze ściany razem z farbą. Ja zawsze ma jakąś resztkę farby,ale co w przypadku gdy jej nie mamy? Naklejki  na meblach potrafią być jeszcze większą udręką. Staram się tego nie praktykować. Jeśli już okleiłabym fronty szaf. Za to Ksawcio,amator wszelkich ozdóbek nie raz mi zostawił taką niespodziankę na komodzie. Potem namaczanie, zmywacz i po wielkich bólach obrazek i resztka kleju zeszły.
 



Pixers posiada w swej ofercie pixerstick . W takiej formie są min moje plakaty,ale też tapety czy naklejki. Pisałam o tym ,ale dla tych co nie przeczytali już tłumaczę. To takie genialne rozwiązanie, które nie tylko ułatwia umieszczanie obrazków/tapet (ect) bezproblemowo na różnych powierzchniach. Co ciekawe można takie pixerstick wielokrotnie naklejać bez utraty właściwości przylepnych. Tak na przykład ja! Zechcę odzyskać swój plakat, a na jego miejsce powiesić Ksawciowi półkę. Nic prostszego. Odklejam go szybko i sprawnie. Sprawdzałam już na plakacie w liski - tak na zdjęciach widać wyraźnie , że jakoś prosto nie udało mi się za pierwszym razem go zawiesić. Niechętnie,ale podjęłam drugą próbę. Zajęło mi to mniej niż pół minuty i poszło szybciej niż za pierwszym razem. "Be Brve little one " jest dość spory,ale taki format jeszcze łatwo jest nakleić samodzielnie. Odklejam kawałek tylnej części , rozpoczynając od góry. Potem powoli schodzę niżej , dociskając na razie sam środek powierzchni plakatu. Następnie od środka rozchodzę się na boki. Tak na pewno całość równo przylgnie do ściany i nie będzie żadnych pęcherzyków powietrza pod spodem. Do wygładzania najlepiej użyć miękkiej szmatki.
 



Powierzchnia plakatów jest ciekawa. Nie jest laminowana. Z początku wygląda jak papierowa, jednak w dotyku daje poczucie wytrzymałej i mocnej. Nie ma więc obaw, że porwie się podczas naklejania i spokojnie posłuży nam długi czas. Myślę, że nie zaszkodzi im nawet przetarcie wilgotną ściereczką co jakiś czas. Jakość nadruku też jest rewelacyjna. Wszystko wygląda tak jak na podglądzie na stronie. Aparat zjadł mi kolory trochę. Szarość na plakacie w liski jest bardziej wyrazista. 
 







 
Jeśli chodzi o te śliczne tapety imitujące białe deski oraz cegiełki to już mają zupełnie inne przeznaczenie. Zamówiłam je z myślą o tym, że posłużą mi za tło do zdjęć  do wpisów głownie kosmetycznych. Jasne, naturalne nadruki świetnie nadają się do takich celów. Chociaż nie ukrywam, że te cegiełki widziałabym chętnie na całej ścianie u mnie w pokoju po najbliższym malowaniu.




Plakaty motywacyjne zobacz tu
Plakaty pixerstick zobacz tu
Fototapety vinylowe zobacz tu



Całość dotarła bez żadnych uszkodzeń. Zwinięta w rulon, na który założony został kartonowy pierścień. Potem owinięte ładnie szarym papierem z firmową nakleją, gwarantującą że nikt nie grzebał w naszej paczce. A wszystko to umieszczone w prostokątnym kartoniku. Oczywiście też dobrze zabezpieczonym.





Ozdabianie ścian czy mebli z Pixers jest niesamowitą frajdą i zabawą.Wybór wzorów przyprawia o zawrót głowy, ale dzięki temu możemy znaleźć właśnie ten jedyny!



17 komentarzy:

  1. Fajne te naklejki na ścianę, wyglądają jak obrazy :) Dobrze, że da się je bez problemu oderwać i przykleić od nowa. A z tapet winylowych sama korzystam do robienia zdjęć. Zamawiałam takie na allegro już jakiś czas temu. Super się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydały by mi się takie do zdjęć <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała sprawa! :) Też chcę!! :D:D:D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tą firmę! :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie wybieram liski, bo są przeurocze :) Firmy nie znam, ale robią naprawdę fajne rzeczy. Muszę kiedyś pomyśleć o oklejeniu takiej jednej małej komody :)
    Pozdrowionka cieplutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba przejrzeć ich asortyment ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Tapeta imitująca białe deski jest genialna! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne, bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł z tymi tłami na bloga. Też muszę o czymś takim pomyśleć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne są te plakaty,ale z tapetami to miałaś pomysł mega fajny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Osobiście bardzo lubię tego typu dodatki do DOMU.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tapety i aniolki sa bardzo ladne.

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !