22.06.2017

Moje pierwsze spotkanie z nasionami chia / Pudding chia / Domowa Spiżarnia


Witajcie

Nasionka , czemu nie ?

 
Naczytałam się i naoglądałam już nie raz tych smakowicie i dość oryginalnie wyglądających puddingów chia. Więc w końcu i mnie naszła chętka na wypróbowanie jednego z przepisów i sprawdzenie, czy te malutkie nasionka są faktycznie zjadliwe.  Te już dość znane chia, to nic innego jak nasiona szałwii hiszpańskiej. Pomimo panującej mody zdawać by się mogło, że wcześniej ludzie nie mieli o nich pojęcia. Jednak na przykład w Meksyku nasiona chia są, że tak kolokwialnie się wyrażę na porządku dziennym. 

Myślę, że to dobrze że panuje u ans akurat taki trend. Nasiona chia mają bowiem wiele właściwości, które tym bardziej zachęcają do bliższego poznania się z tymi niepozornymi maleństwami. Oprócz wspomagania odchudzania, wzmacniają kości, działają korzystnie na pracę jelit, są źródłem białka. Kolejne z zalet spożywania chia to poprawa pamięci, czy pozytywny wpływ na układ krążenia.



Nasiona są same w sobie bez smaku. Więc w sumie pasują do wszystkiego. Najpopularniejszym daniem  z użyciem chia jest jednak pudding. Przygotowanie takiego smakołyku jest wbrew pozorom bardzo proste i nie wydamy przy tym majątku.


Podstawowy przepis na pudding z chia :

2 czubate łyżki nasiona chia
około 200 ml mleka (najlepiej smakowego)
owoce, mus, dodatki

Nasiona zalewamy mlekiem i mieszamy od czasu do czasu. Na tym etapie to wcale jeszcze nie przypomina puddingu. Ale nasiona chia tak jak siemię ma właściwości żelujące. Aby mieszanka nabrała odpowiedniej konsystencji należy ją pozostawić w lodówce na dobrych kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Jeśli zalejemy nasiona mlekiem kokosowym, to nabiorą one jego smaku. W przypadku użycia tradycyjnego krowiego możne je trochę posłodzić lub dosmaczyć według preferencji. Gdy całość zgęstnieje można ułożyć pudding warstwami na przemian z musem owocowym, dekorując całymi owocami, bądź też bakaliami.


Pudding chia nie jest tylko deserem, ale można go również podać jako wartościowe i smaczne śniadanie. Zwłaszcza, gdy mamy rano mało czasu. Wystarczy wyciągnąć przygotowaną wieczorem mieszankę chia z mlekiem i dodać co mamy pod ręką. Czy to musslie, garść orzechów, banana.


Wszystkie dobroci ze zdjęcia poniżej znajdziecie w domowaspizarnia.pl 
Na hasło KOBIETANIEIDEALNA otrzymacie 10 % zniżki na zakupy 


Lubię eksperymentować w kuchni, ale chętnie wracam do moich ulubionych przypraw i dodatków. Nie może u mnie zabraknąć suszonej włoszczyzny, czy papryczek chili. Zioła prowansalskie i lubczyk to również klasyka. Teraz szukam inspiracji do czego by tu wykorzystać czarnuszkę.



Pierwsze podejście do nasion chia uważam za udane. Teraz planuję inne warianty tego deseru. Uwielbiam czekoladę więc z pewnością będzie i taka opcja smakowa. Także rozpatruję wersję ze zmiksowanym bananem wewnątrz puddingu. 




18 komentarzy:

  1. Bardzo lubię nasionka chia. Często dodaję je do zagęszczenia owsianki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, mniam :)
    Chia bardzo lubię. Na przerozmaite sposoby robię.
    Pycha deser.
    Pozdrowionka serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie i bardzo zdrowo - to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam chia :) Dodaję zwykle do jogurtu i do tego owoce, pychota!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja najczęściej dodaję nasiona chia do jogurtu owocowego dla wzbogacenia :) Kilka godzin i pyszna przekąska gotowa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam takie fazy, jak mi się rzuciło na chia to jadłam przed 2 miesiące prawie codziennie, a jak mi przeszło to już teraz nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam :D Tak mam ciągle, teraz jest faza na truskawki (wiadomo!) ale również ja pistacje! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja dodaje je czasem do napojów albo do schłodzonej zielonej herbaty. Na początku trzeba sie przyzwyczaić, że coś tam "lata" :) ale myślę, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrowo i smacznie, najlepsze połączenie. Pudding wygląda naprawdę smakowicie. :)

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  9. Od dawna chcę go przyrządzić,ale jakoś mi to nie wychodzi.Teraz jestem zmotywowana,super wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. aż zrobiłam się głodna, ten pudding wygląda przepysznie :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. deserek wygląda smacznie i zdrowo

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawią mnie puddingi z chia, jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba i sama sie skusze na te nasionka ;) Chodź wyglądem mnie nie kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wstyd mi się przyznać ale nigdy tych nasion nie jadłam, pudding prezentuje się bardzo pysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy ich nie jadłam, ale wygląda smakowicie i zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Smakowicie wyglądają i zachęcająco ;D


    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Smakowicie i zachęcająco :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !